stałe kichanie i potrząsywanie główką
: śr sie 12, 2015 8:39 pm
witajcie wszyscy,
od miesiąca jestem 'dumna mamą' dwóch młodych (dwumiesięcznych) dziewczynek. koleżanka już na wstępie odradziła mi wszelkiego rodzaju trotów i siana, używam drewnianego granulatu na który ponoć nie ma uczuleń.. z jedzeniem z racji tego, że dziewczyny są jeszcze małe staram się uważać, nie podaje żadnych skórek, strączki wyłącznie gotowane. jednak jedna z dziewczyn zaczęła mieć problemy. na początku zauważyłam czerwono-rdzawy wysięk z oka, potem zaczęła kichać, a na koniec pojawiło się potrząsanie główką jakby miała coś uchu, co ją łaskocze/ drażni. żadnych więcej objawów nie było, żadnej apatii, braku apetytu, wahań równowagi, dystansu do mnie czy czegokolwiek innego. nie ma biegunki, choć wydaje mi się, że jej kupki są trochę bardziej wilgotne niż jej koleżanki. zabrałam Manie do weterynarza, ten zbadał ją dokładnie (tak mi się wydawało), sprawdził uszy, gardło, oczy i nos, robiąc jednocześnie wywiad. powiedział mi, że to zapalenie oka i polecił kropić oko 3 razy dziennie zawiesiną z antybiotykiem ATECORTIN. miałam wrażenie, że mała się tym strasznie męczy i ma jakieś uczulenie bo drapała się do krwi wokół oka, dlatego po 3 dniach zaczęłam zmniejszać dawki. po 7 dniach odpuściłam zakrapianie, wysięków i zaczerwienienia wokół oka już nie było, a kichanie i potrząsanie głową nie ustępowało i wciąż jest obecne. co jej może dolegać i jak jej pomóc ? (choć z zachowania nie wydaje się żeby coś jej dolegało, poza tym nadmiernym kichaniem i potrząsaniem głową)
pozdrawiam
od miesiąca jestem 'dumna mamą' dwóch młodych (dwumiesięcznych) dziewczynek. koleżanka już na wstępie odradziła mi wszelkiego rodzaju trotów i siana, używam drewnianego granulatu na który ponoć nie ma uczuleń.. z jedzeniem z racji tego, że dziewczyny są jeszcze małe staram się uważać, nie podaje żadnych skórek, strączki wyłącznie gotowane. jednak jedna z dziewczyn zaczęła mieć problemy. na początku zauważyłam czerwono-rdzawy wysięk z oka, potem zaczęła kichać, a na koniec pojawiło się potrząsanie główką jakby miała coś uchu, co ją łaskocze/ drażni. żadnych więcej objawów nie było, żadnej apatii, braku apetytu, wahań równowagi, dystansu do mnie czy czegokolwiek innego. nie ma biegunki, choć wydaje mi się, że jej kupki są trochę bardziej wilgotne niż jej koleżanki. zabrałam Manie do weterynarza, ten zbadał ją dokładnie (tak mi się wydawało), sprawdził uszy, gardło, oczy i nos, robiąc jednocześnie wywiad. powiedział mi, że to zapalenie oka i polecił kropić oko 3 razy dziennie zawiesiną z antybiotykiem ATECORTIN. miałam wrażenie, że mała się tym strasznie męczy i ma jakieś uczulenie bo drapała się do krwi wokół oka, dlatego po 3 dniach zaczęłam zmniejszać dawki. po 7 dniach odpuściłam zakrapianie, wysięków i zaczerwienienia wokół oka już nie było, a kichanie i potrząsanie głową nie ustępowało i wciąż jest obecne. co jej może dolegać i jak jej pomóc ? (choć z zachowania nie wydaje się żeby coś jej dolegało, poza tym nadmiernym kichaniem i potrząsaniem głową)
pozdrawiam