Witam,
Od pewnego czasu jak chce wziąć moją szczurzycę na ręce to ucieka i piszczy przy tym. Mam wrażenie, że boli ją brzuszek. Nie wyczuwam nic niepokojącego, ale boje się, że to może być nowotwór. Po świętach będę z nią szła do weterynarza. Nie wiem co robić...
Bolący brzuszek
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- Szczur_Albinos
- Posty: 378
- Rejestracja: czw lip 21, 2011 9:26 pm
- Lokalizacja: Koszalin
Bolący brzuszek
Tęczowy Most: [*] Pysia Plamka Hera Kropka Milka Maya Uszata Tequila Pchełka Django (samiec) Bambi Sherry Yumiko Fokus Psota Magik Devil Mia Rahim Akira Parszywek[*] Bardzo mi Was brakuje...
- Szczur_Albinos
- Posty: 378
- Rejestracja: czw lip 21, 2011 9:26 pm
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Bolący brzuszek
Z racji tego, że jest tysiące podobnych tematów napisze to tutaj, aby nie zakładać nowego wątku.
Od wczoraj mamy nową szczurzą dziewczynkę. Mała ma na oko 4 miesiące, a reszta stada jest w różnym wieku.
Amarena - ur. 27.02.2015
Vanilia - u mnie od: 24.03.2015
Agutka - ur. 10.12.2015
Problem polega na tym, że Agutka jej nie akceptuje. Jak mała jest na dole to ją tłucze lub specjalnie do niej idzie i ją bije. Vanilia i Amarena zaakceptowały małą bez żadnego problemu. Dodam, że klatka też jest zmieniona i spróbowałam je od nowa połączyć wszystkie, ale jest to samo. Krew się nie leje, ale widzę, że malutka jest wystraszona i terroryzowana przez Agutke. Nie wiem co dalej zrobić, a nie chce oddawać żadnej z nich ani separować do innej klatki :/
Od wczoraj mamy nową szczurzą dziewczynkę. Mała ma na oko 4 miesiące, a reszta stada jest w różnym wieku.
Amarena - ur. 27.02.2015
Vanilia - u mnie od: 24.03.2015
Agutka - ur. 10.12.2015
Problem polega na tym, że Agutka jej nie akceptuje. Jak mała jest na dole to ją tłucze lub specjalnie do niej idzie i ją bije. Vanilia i Amarena zaakceptowały małą bez żadnego problemu. Dodam, że klatka też jest zmieniona i spróbowałam je od nowa połączyć wszystkie, ale jest to samo. Krew się nie leje, ale widzę, że malutka jest wystraszona i terroryzowana przez Agutke. Nie wiem co dalej zrobić, a nie chce oddawać żadnej z nich ani separować do innej klatki :/
Tęczowy Most: [*] Pysia Plamka Hera Kropka Milka Maya Uszata Tequila Pchełka Django (samiec) Bambi Sherry Yumiko Fokus Psota Magik Devil Mia Rahim Akira Parszywek[*] Bardzo mi Was brakuje...