[NARZĄDY PŁCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Guest

[NARZĄDY PŁCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: Guest »

Właśnie wróciłam do domu i na szmatkach, któe są w klatce szczurek zauważyłam krew. Obejrzałam obie dokładnie i doszłam do wniosku, że to Matylda się rozkrwawiła - z dróg rodnych. Plama była całkiem spora i bardzo mnie to martwi. Niegdy wcześnie nic takiego się nie wydarzyło i nigdzie nie czytałam o czyś takim, więc nie mam pojęcia co to może być i co robić!!!
Błagam o pomoc, bo chyba zwariuję, a do weta już dzisiaj nie dam rady, bo za późno.
Dodam, że poza tym krwawieniem Matylda czuje się dobrze - zaraz po otwaciu klatki zaczęła brykać po pokoju, ma apetyt i zachwuje się jak zwykle. Matylda miała małe, prawdopodobnie 2 razy - raz u mnie w marcu.
Jeśli ktoś wie co to może być proszę o szybką odpowiedź, bo zupełnie nie wiem co mam zrobić-poza obsewacją mojej mysiuni.
Corse
Posty: 6
Rejestracja: wt sty 07, 2003 9:53 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: Corse »

a czy zauważyłaś wcześniej u szczurzycy krwawe wycieki z noska? krwawe wycieki z dróg rodnych mogą świadczyć o mykoplazmozie....wklejam Ci poniżej kawałek artykułu o tej chorobie:


"Mykoplazmoza narządu rodnego

Występuje przeważnie u samic. Infekcja - która nie jest najczęściej widoczna - powoduje zmniejszenie płodności, obumarcie płodu i może powodować resorpcję embrionu. Mogą także wystąpić przypominające upławy wycieki z pochwy. Infekcja jajowodów i macicy może wystąpić zarówno z mykoplazmozą układu oddechowego jak i niezależnie od niej."

moja szczurzyca (z mykoplazmozą układu oddechowego) tuż przed porodem zaczeła bardzo obficie krwawić z macicy właśnie (btw. żaden płód nie przeżył)...zdarzyło się to jednokrotnie (w wieku ok.1,5roku - pierwsza i ostatnia ciąża),a mała przeżyła 3,5 roku...odeszła w ten piątek :cry: :cry: :cry: :cry: z powodu nowotworu. także nie martw się na zapas....gdyby się to powtórzyło to radzę wizytę u jakiegoś dobrego, SZCZURZEGO weta, który się w tym oriętuje.
mariposa

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: mariposa »

Dzięki za info. dzwoniłam dziś do wetki-specjalistki od szczurków i jutro prawdopodobnie podjadę do niej. Powiedziała, że może to jednorazowe i żeby obserwować. Na razie wygląda, że jest OK ale i tak się martwię. U Matyldy pojawiały się wycieki z noska ale po kuracji echinaceą przechodziły. Teraz nic na nosku nie widzę i mam nadzieję, że tak zostanie.
Przykro mi z powodu śmierci Twojej szczurki, ale to już seniorka była. Też bym sobie życzyła dożycia takiego wieku przez moje maluchy.
Mam jeszcze pyt. a propos jednorazowego krwawienia u Twojej szczurci-chodzi o to, że była jedna plama i już czy może kilka dni krwawienia i dopiero już? Chcę wiedzieć wszystko dokładnie i dlatego jestem upierdliwa. A nie mogę niestety nigdzie nic znaleźć na ten temat.
Dzięki za info i czekam na odpowiedź
Corse
Posty: 6
Rejestracja: wt sty 07, 2003 9:53 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: Corse »

Cieszę się, że już się umówiłas z wetką :) co do mojej małej - krwawiła przez ok. 3 godz. (z przerwami naturalnie), ale to były TYLKO te 3 godz. - nigdy więcej się to nie powtórzyło...moja mała miała mykoplazmozę, miała podawane zastrzyki z panodinium na wzmocnienie i dorzyła rzeczywiście sędziwego wieku...chociarz szczury miałam od 10 lat to tylko jeden żył dłużej niż ona (baaardzo dawno temu, to był rasowy Twister z laboratorium - niesamowity, wielgachny albinos, który dożył ponad 4 lat (!!!), a trzeba było go uśpić z powodu paskudnej choroby skóry, której nie dało się wyleczyć, bo on ciągle się drapał....gdyby nie to, to myślę, że pożył by jeszcze dłużej)
moja Muzka to był prawdopodobnie ostatni szczurek (narazie) ponieważ ja za bardzo przeżywam ICH odejścia...a pozatym mam fretkę, która bądź co bądź jest drapieżnikiem i miałaby nieczyste zamiary co do ogonka....także pozostaje mi tylko mizianie cudzych szczurków (chociarz teraz jak nie ma Muzy dopiero widzę jak mi szczura brakuje - mam nadzieje, że staczy mi siły woli i nie przylezę kiedyś do domu małym gryzoniem ;))

ale wracając do tematu, daj znać co powiedziała wetka, bo również jestem ciekawa czy moje przypuszczenia są sluszne.

pozdrawiam,
wymiziaj i wycałuj ode mnie Swoje szczyrzątka
zdrówka życzę
Corse
Awatar użytkownika
Elf
Posty: 229
Rejestracja: ndz paź 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: Elf »

Ja własnie też ze zgrozą zauwazyłam że Tasha krwawi z dróg rodnych, a poza tym jest dokładnie tak samo żywa i energiczna jak Matylda mariposy.
Czekam az otworzą lecznice zeby czym prędzej pobiec. Chociaż jej plamki są malusieńkie, to nie moge przeciez udawac ze wszystko jest w porzadku, bo nie jest. Martwię się trochę, bo Tasha ma dopiero 5 miesiecy.
Koniec szczurzej epopei....

['] Ash, Tasha, Missi, Matylda, Root, Hash, Pinki, Mju, Dimon, Karina, Ciamek, Śnieżynka Duża, Śnieżynka, Lilu, Lila
AniaP
Posty: 196
Rejestracja: pt gru 12, 2003 7:47 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: AniaP »

Odświerzę ten temat, bo nie daje mi spokoju to co zauważyłam wczoraj wieczorem u Niuńki. Kiedy ją wypuściłam na spacerek, biegała sobie normalnie, radośnie, może tylko trochę bardziej nerwowa była tzn szybciej biegała. Ale jak przyszła się popieścić do mnie i weszła na rękę został mi ślad krwi, potem drugi, myślałam że to ja gdzieś się skaleczyłam, ale obejrzałam siebie i nic, więc dopadłam Niuńkę. A ona miała świeżą krew w okolicach dróg rodnych. Po chwili się dokładnie tam umyła i już więcej tego nie widziałam, dziś rano też nie. W klatce nie było żadnych śladów krwi. Mam nadzieję, że podobnie jak w opisywanych przypadkach to było jednorazowe krwawienie. Nikt nie napisał co po wizycie u weta, więc mam pytanie czy ktoś jeszcze miał podobny przypadek i co wet na to, czy jakieś leczenie? Popołudniu chyba pójdę z nią do weta, ale teraz w pracy ciągle o tym myślę i chciałabym wiedzieć czego mogę się spodziewać (po wecie oczywiście).

Jeszcze mi się nasunęło, objawów ewentualnej mykoplazmy Niuńka nigdy nie miała.
Moje szczurki na stronie http://szczurek.magma-net.pl/
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: Ania »

Rozmawiałam z Elf jakiś czas temu - właśnie w tych "momentach", kiedy czekała na otwarcie lecznicy
....
Dowiedziałam się, że u samic gryzonii bardzo często występuje jednorazowe krwawienie i ma to związek z ... dojrzewaniem?
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
AniaP
Posty: 196
Rejestracja: pt gru 12, 2003 7:47 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: AniaP »

Mam nadzieję, że Niuńka już po tym jednym razie dojrzała :) ( ma ok. 9 m-cy), bo rzeczywiście charakter od ok miesiąca jej się zmienił, jest dużo spokojniejsza, mniej ścianek obgryza, nawet na dziewczyny tak nie naskakuje. Trochę się uspokoiłam, ale zobaczę co wet powie ( o ile będzie wiedział) i dopiszę. Dzięki bardzo.
Moje szczurki na stronie http://szczurek.magma-net.pl/
Obrazek
mariposa

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: mariposa »

Widzę, że ktoś wrócił do tematu, więc napiszę jak to było z moją Matyldą. Krwawienie powtarzało się pomimo podawanego antybiotykau. Tzn. po lekach było dobrze przez kilka dni a potem znów plamy krwi w klatce. I znów antybiotyk. Biedna Matylda była pokłuta jak sito i to ja jej to robiłam! Dostawała też witaminę c i wapno w syropie i wit. k. No i w końcu przeszło, ale trwało to w sumie chyba z miesiąc.
No ale teraz wydaje mi się, że to było nic, bo właśnie dzisiaj się dowiedziałam, że Matylda ma nowotwór złośliwy. Tydzień temu miała usuwany guz i dzisiaj przyszły wyniki badania histopatologicznego. Straszny mam dół z tego powodu, więc spadam.
AniaP
Posty: 196
Rejestracja: pt gru 12, 2003 7:47 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: AniaP »

Dopisuję ciąg dalszy po kilkudniowej obserwacji Niuńki i po wizycie u weta, może komuś w przyszłości się to przyda. Tak więc wyraźne krwawienie wystąpiło u Niuńki jeden raz, teraz cały czas ją oglądam i można zauważyć czasem lekkie zaróżowienie, ale nie krew. Jest tylko od tego czasu bardziej nerwowa i często się tam myje, tak jakby ją coś w tym drażniło, tak ja to sobie tłumaczę. Jeżeli chodzi o weta to daje dwie możliwości, albo jest to rzeczywiście związane z dojrzewaniem i z rujką lub jest to objaw przeziębienia, ale w tym wypadku szczurek miałby też zmniejszony apetyt i byłby apatyczny, osłabiony, proponowane zastrzyki - antybiotyk. Wet stwierdził, że jeżeli Niuńka jest "normalna", to mam obserwować i stawia na dojrzewanie. Gdyby straciła apetyt lub by się coś pogarszało wtedy dostanie zastrzyki. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok. Narazie sama daję jej kilka kropel Echinacei do poidełka, tak na wszelki wypadek. Tylko tak naprawdę to nie wiem w jakiej proporcji, czy może mi ktoś poradzić tak mniej więcej na poidełko chyba 100 ml (nie jestem pewna piszę to w pracy i nie mogę sprawdzić)
Moje szczurki na stronie http://szczurek.magma-net.pl/
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: Ania »

Tzn co w jakiej proporcji - bo nie bardzo zrozumiałam? Ile echinacei na poidło? To nie ma związku, echinaceę można podać 2 krople bez niczego albo wlać do poidła te 2 krople ale wtedy zwierzak ma kilka godzin, żeby wypić (lek źle reaguje ze światłem) więc staraj się lać do wody tak, żeby echinacea cała była wypita. Na chorobę 2 krople przez 10 dni a profilaktycznie po 1 kropli (albo 1 tabletka co 2 dni do łapki) ;)
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
AniaP
Posty: 196
Rejestracja: pt gru 12, 2003 7:47 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: AniaP »

O właśnie o to mi chodziło, może niedokładnie się wypowiedziałam, przepraszam. Zacznę jej dawać w takim razie kropelkę samej Echinacei, bo w poidle to różnie z tym opróżnianiem bywa, a jak "mikstura" światła nie lubi, to nie będę jej długo trzymać w poidle. Dziękuję
Moje szczurki na stronie http://szczurek.magma-net.pl/
Obrazek
Czarna20
Posty: 826
Rejestracja: sob lut 07, 2004 10:26 pm
Kontakt:

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: Czarna20 »

U mnie z samą ehinaceą nie wyszło bo ma alko.i szczurzaki się tak fajnie wzdrygają po niej, daję na poidło 60ml.13 kropli na 4 szczurki do poidła. Polewam na noc , zmieszane z herbatą zieloną i w ciągu nocy całośc jest wypita. Dobrze robię jeśli chodzi o ilość??
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi

gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: Beeata »

sprobuj nie rozcienczac echinacei.Moj lubi na zywca kropelki zlizywac. Vibovit tez skubaniec na sucho zlizuje.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
RATtamahatta
Posty: 95
Rejestracja: czw mar 11, 2004 2:16 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie z macicy

Post autor: RATtamahatta »

ok.3 tygodni temu moja motka dostała krwawiem=nia,osiem godzin póżniej byłam u weta....była w stanie agonalnym,dostała zastrzyki....2 godziny póżniej juznie zyła...uważajcie i nie banalizujecue tego...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”