[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: Nisia »

Alexik, pamiętaj, antybiotyki = Lakcid (może być weterynaryjny Enteroferment). Nie zawsze lekarze o tym przypominają. Dawkowanie wszystkiego jest na forum (łącznie z przepisem, jak leczy się zazwyczaj zapalenie płuc).
witch
Posty: 147
Rejestracja: pt wrz 29, 2006 5:39 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: witch »

My jutro tez idziemy,troche sie boje,bo nie ufam angielskim wetom...dlatego na forum cale dnie siedze ostatnio:)
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Alexik
Posty: 14
Rejestracja: śr paź 18, 2006 4:14 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: Alexik »

ehh.. my Mother powiedziała że nie pujdziemy do weta bo on jest '' zapasiony'' TYLKO z mojej winy :oops: :sad2: ale dzisiaj juz lepiej zacząl chodzic częściej rzadziej spi... a i czyto cos da ze w piciu ma Wit. C? :drap:
Ostatnio zmieniony czw paź 19, 2006 6:36 pm przez Alexik, łącznie zmieniany 1 raz.
witch
Posty: 147
Rejestracja: pt wrz 29, 2006 5:39 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: witch »

Czesc,bylysmy dzis u weta...powiedzial,ze to poczatkowe zapalenie pluc :sad2: :sad2: Dal pyziakow Baytril Oral 2.5%,raz dziennie przez 5-7 dni.... :sciana2: Jakos mnie ten koles nie przekonuje,ale antybiotyk podam.Nic innego nie kazal podawac,zadnych odzywek,nic...
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
witch
Posty: 147
Rejestracja: pt wrz 29, 2006 5:39 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: witch »

Sluchajcie,wrocilysmy do domu jakies 6 godzin temu a pyziak nawet nosa zza koszuli nie wychyla...nie wiem co jest grane...podalam jej ten antybiotyk,a ona ciagle spi,a jesli wstanie,to jest tak przerazona,ze nawet najmniejszego szmeru sie boi...zachowuje sie gorzej niz w pierwszy dzien,o co tu chodzi???nie je,nie pije...nic...jutro zadzwonie do mojego starego weta z polandii chyba... :sad2:
Ostatnio zmieniony czw paź 19, 2006 11:43 pm przez witch, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: limba »

Nie przerywaj antybiotyku. Koniecznie mala dokarmiaj i dopajaj. Moze z palca lepiej jej pojdzie, a najlepiej jakbys zaopatrzyla sie w strzykawke i przez nia dokarmiala mala (oczywiscie bez igly). Mozliwe ze ma gorszy dzien. Oczywiscie obserwuj ja, i jesli jutro bedzie tak samo to znowu do weta. Przejrzyj tematy o zapaleniu pluc, moze cos Cie jeszcze nakieruje.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
witch
Posty: 147
Rejestracja: pt wrz 29, 2006 5:39 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: witch »

Dzieki,juz stracilam nadzieje ze ktos odpowie....wyszla teraz z klatki,ale z jedzeniem niekoniecznie,musze ja jeszcze dopoic.Najdziwniejsze jest to,ze tak sie pogorszylo dopiero po tej wizycie ....ciagle sie biedna boi,a ja razem z nia..:sad2:
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: limba »

A miala robiony zastrzyk? Czasem to jest tak duzy stres dla zwierzaka ze moze miec takie stany lękowe.
A i pamietaj zeby podawac jej lakcid. Nie wiem w UK moze sie nazywac odpowiednik. W kazdym razie jakis preparat oslonowy zeby malej nie rozregulowac przewodu pokarmowego.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
witch
Posty: 147
Rejestracja: pt wrz 29, 2006 5:39 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: witch »

Ona to ma podawane dopyszczkowo:/Podalam Jej troszke cieplej melisy,sama juz cos zjadla i wypila,nie wiem czy nie rozbic dawki antybiotyku na pol i podawac dwa razy dziennie...?Jak myslisz,jechac z ehinacea?Wezme jutro z pracy cos w rodzaju nutridrinka,vibowit juz w drodze z polski...ten wet jej nawet nie osluchal:/polece jeszcze po cos oslonowego rano
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: limba »

[quote="witch"]ten wet jej nawet nie osluchal:/[/quote]
??? to na jakiej podstawie stwierdzil zapalenie pluc? :shock: :roll:
Nie rozbijaj antybiotyku, mysle ze takie rzeczy to jednak powinny byc konsultowane z wetem. Echinacea, ja w nia szczerze mowiac nie wierze. Scanomune, beta-glukan one faktycznie pomagaja.
Zawsze mozna po porade napisac do dr Wojtys milena-wojtys@acn.waw.pl
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: Piter »

a ile Baytrilu podajesz szczurkowi?
gdziś podawałem wyliczenia, o ile dobrze pamiętam to jest to 0,2ml na 0,5kg szczurka, koniecznie 2x dziennie!!! (dla ułatwienia można nieco, zaznaczam NIECO przedobrzyć i na szczurka podawać 0,2ml co 12 godzin)
witch
Posty: 147
Rejestracja: pt wrz 29, 2006 5:39 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: witch »

Kazal podawac 0.1ml raz dziennie,a ona wazy niecale 200 gram! Czyli mam podawac 0.5ml 2 razy dziennie?:sad2: Dzieki za adres!A,i jeszcze jesli chodzi o leki oslonowe...trilac mam tylko,nic innego nie mozna bylo dostac..?
Ostatnio zmieniony pt paź 20, 2006 3:45 pm przez witch, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: ESTI »

Zeby sie nie dublowac napisze tu a nie na pw, moze komus innemu sie przyda. Z tego co mi pisalas szczuras zle znosi podawanie baytrilu dopyszcznie - proponowalabym dawac mu zastrzyki. Malec nie chce jesc a w jego stanie do bardzo niedobre.
Poza tym baytril powinno dawac sie w iniekcji (po uprzednim rozcienczeniu z sola fizjologiczna), dziala szybciej i wchlania sie w wiekszym stopniu.
Nadal podawaj mu 0,1 2xdziennie, gdyz dawka jest prawidlowa.
Do tego koniecznie cos na oslone zoladka (lakcid, trilac itp).

Zastanawia mnie jednak jedno, opisalas, ze maluch nie wydaje zadnych dzwiekow, ani nie chodza mu boczki - czy istnieje mozliwosc, zebys skonsultowala diagnoze u innego weta?
Chodzi o definytywne potwierdzenie czy jest to zapalenie pluc - nie ma sensu faszerowac szczura jesli nie jest chory. Lub moze dolega mu cos innego, bo poza sennoscia i lekkim spadkie wagi nic mu nie dolega tak?
Obrazek
witch
Posty: 147
Rejestracja: pt wrz 29, 2006 5:39 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: witch »

Czesc,dzieki za odpowiedz.Pojdziemy jutro do drugiego weta.Jak podawac trilac?
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] oraz pasozyty

Post autor: limba »

[quote="witch"]Jak podawac trilac?[/quote]
Mozesz rozcienczyc z nieduza iloscia wody ok pol kapsulki (tzn tego proszku ze srodka), dodac do serka waniliowego i podac szczurasowi.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”