[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
'Asia
Posty: 710
Rejestracja: pt maja 27, 2005 9:44 am
Lokalizacja: Poznań

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: 'Asia »

Dzis mala znow dostala ta sama porcje. Co mnie bardzo martwi (jak i tez weta, i to bardziej niz ta krew w moczu) to ta silna opuchlizna... Dzis jak spojrzalam na jej brzuszek, to w miejscu gdzie ma sutki i widac jej kolor skory to jest ona wrecz ciemnofioletowa :cry: A sutki sa prawie wklesle, tez bardzo ciemne, a skora dookola napeczniala i spuchnieta... Wet obawia sie ze moze tam sie zbierac krew i moze byc to oznaka rychlego wylewu... :sad2:
Poza tym dzis Żabka zrobila sie bardzo taka ospala... Spi mi na kolanach (co jej sie wprost nigdy nie zdarzylo, bo zwana jest przez wszystkich "strus pedziwiatr" gdyz nawet chwile w pokoju nie ustala w jednym miejscu i zawsze wszedzie jej bylo pelno...), a jak wsypalam jej do miseczki karme to ledwo do niej podeszla i usnela z glowka w misce... :sad2: Z reki jednak bardzo chetnie je i pije... Nie wiem juz jak jej pomoc... Jakis taki ma ciezki oddech... :-(

Mam wielka nadzieje ze wygra z tym chorobskiem...
Smutno mi jednak gdyz wiem ze reszta jej rodzenstwa juz w wiekszosci odeszla...

Na dodatek w ogole juz nie mam kasy i jestem taka zla - wet nawet juz obnizyl mi ceny wizyt o jedna trzecia z tego powodu... :|

PS. Esti, dzieki za wysylke i wielkie dzieki za podzialke - mam nadzieje ze jednak szybko dojdzie...
Ostatnio zmieniony pt lis 24, 2006 2:53 am przez 'Asia, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: ESTI »

aska4art, Zabka sie meczy i chyba cierpi... nawet nie chce myslec jak bym sie czula majac takie napuchniete cialko... czy nie czas pomoc jej odejsc. :(
Obrazek
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: merch »

Co do Furaginu , nie wiem tak naprawdę co jest twojemu szczurkowi ani co podaje wet.
Uważam ,że powinien podać ogólnoustrojowo antybiotyk , jełśi mała dostaje taki antybiotyk to podawanie furaginu jest przeciwskazane gdyż leki bakteriobójcze nie powinny byc podawane z lekami bakteriostatycznymi ( a taki jest furagin)
Nie wiem co jest szczurce , ale jeśli przyczyną opuchlizny jest niewydolność nerek to furagin jest przeciwskazany przy niewydolności nerek. nie wiem czy ci pomogłam.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
'Asia
Posty: 710
Rejestracja: pt maja 27, 2005 9:44 am
Lokalizacja: Poznań

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: 'Asia »

Żaba NIE ŻYJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: Wczoraj późnym wieczorem wyjelam ja z klatki, ale ina siedziala tylko w kaciku pokoju i nie chciala sie nigdzie ruszac... Kilka godzin przy niej siedzialam, w koncu przynioslam jej jakas szmatke, na ktorej wylozylam ligninke... Polozylam jej w tym miejscu, a ona polozyla sie na tym i bardzo ciezko oddychala... Czulam ze zbliza sie juz jej koniec... Ze mnie opusci niedlugo... Dalam jej jogurcik, ale nie chciala :cry:
Dotrwalam jednak tak z nia do 7 rano i pomyslalam ze moze jednak jeszcze da rade skoro tak dlugo wytrzymala... Ale juz usypialam, juz nie moglam wytrzymac wiec chcialam wlozyc do domku zeby przypadkiem nie odeszla gdzies pod szafa z ktorej nie moglabym jej wydostac, jednak jeszcze nigdy tak sie nie zapierala przed wejsciem do klatki :sad2: Tak nie chciala tam wejsc...
Przytulilam ja, ucalowalam, zrobilam jej ostatnie zdjecia i... poszlam spac...
Na 13 bylam umowiona z wetem. Jakos nie dochodzili do mnie do konca ze ona odejdzie, choc zegnalam sie z nia, to jakos w srodku mialam nadzieje...
Niestety zasnelam dopiero o 8 i obudzilam sie o 16... Bylam taka zla... Juz chcialam szykowac sie do weta, podchodze do jej klatki, a ona... lezalaplasko na brzuszku, juz nie byla spuchnieta, juz nie oddychala... :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2: :sad2:
Wyjelam ja na chwile,a ona cala brodke, caly brzuszek miala umorusany od krwi :sad2: Odeszla z otwartymi oczkami :sad2:
Plakalam 2 godziny i nie moglam sobie darowac ze nie ukrocilam jej cierpien, ze nie bylam przy niej jak odchodzila, ze mogla bardzo cierpiec i mnie potrzebowac :sad2: A ja spalam..........
Chcialabym zeby ktos mnie rozumial ale widze ze dookola nikt nie rozumie dlaczego tak placze...

Moje malenstwo niestety nie wygralo z choroba... Przezyla dokladnie 2 lata 1 miesiac i 1 tydzien... Ze mna przezyla 2 lata... Moja mala biala kruszynka opuscila mnie i juz nie cierpi... Tylko ja bardzo cierpie po jej stracie... :sad2: :sad2: :sad2:

Żaba.... [*]

Bedziesz zawsze w moim serduszku...
Obrazek
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: ESTI »

aska4art, bylam z Wami myslami... strasznie mi przykro i dokladnie wiem co czujesz... :(
Obrazek
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: merch »

Aska, bardzo mi przykro. Wierz mi tutaj wile osób mniej więcej wie co czujesz :(
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
'Asia
Posty: 710
Rejestracja: pt maja 27, 2005 9:44 am
Lokalizacja: Poznań

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: 'Asia »

ESTI, merch, Wam w szczególności muszę podziękować za pomoc, za wszelkie rady, za to że byłyśce ze mną i interesowałyście się losem mojego maleństwa...

Dziękuję również Wam limba81 i Nisia za wypowiedzi w tym temacie...

Wiedzcie ze dzieki Wam bylo mi latwiej wspierac to malenstwo w tej ciezkiej chorobie, wiedzialam ze ktos mnie rozumie... To bardzo cenne...

DZIEKUJE :*

Za chwile wrzuce tu ostatnie zdjecia Żabki, jakie zrobilam jej dzis o 6 rano...


Mam nadzieje ze bylam dla niej dobrym opiekunem i odczula ode mnie troske i czulosc, choc mam wiele wyrzutow sumienia...

Pierwszy raz przezywam cos takiego, odejscie takiego maluszka, pierwszego wlasnego zwierzaczka, takiego kochanego i pewnie pierwszy raz zawsze jest najtrudniejszy...

Jeszcze dzis wieczorem, jak sie troche uspokoje, postaram sie zalozyc Żabce temat w dziale "Odeszly"... Choc w ten sposob moge wyrazic moja pamiec i smutek po niej, moge jakos uczcic jej walke z choroba i ponad 2 lata jej malego kochanego zycia... To dla mnie tak bardzo cenne ze ten dzial jest i ze jest to forum... Teraz odczuwam to najbardziej...

Żabka biega juz za Tęczowym Mostem wsrod innych maluchow i juz nie czuje bólu...

Jeszcze raz dziekuje Wam wszystkim :*
Ostatnio zmieniony pt lis 24, 2006 7:41 pm przez 'Asia, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: limba »

aska4art, strasznie mi przykro. Za duzo tej smierci ostatnio. :sad3:
Wyrzuty sumienia ma sie zawsze, czlowiek obwinia siebie (ten ktory ma serce oczywiscie). Na pewno Żabcia patrzy na Ciebie z gory i sie usmiecha dziekujac Ci za piekne, pelne milosci zycie.
Moze temacik w Odeszly dla malej zalozysz?
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
'Asia
Posty: 710
Rejestracja: pt maja 27, 2005 9:44 am
Lokalizacja: Poznań

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: 'Asia »

Poniżej umieszczam ostatnie zdjęcia Żabki, jakie zrobiłam jej dziś około 6 rano. Na nich już wyraźnie widać jaka była spuchnięta i jak marnie wyglądała... :-( Nie mogę sobie wybaczyć że wcześniej nie zdecydowałam się na ukrócenie jej cierpień... :sad3: Jednak wciąż wierzyłam że moje maeństwo wygra z chorobą, jeśli tylko jej pomogę... Boję się że cierpiała jak odchodziła, a ja spałam... :sad2: :sad2: :sad2:
Chyba wet miał racje ze moze dostac wylewu, bo, jak mowil: "prawdopodobnie w tych opuchnieciach osadza sie krew i nie krazy juz swobodnie"... Teraz Żabka lezy jeszcze w swoim domku... Bródke i brzuszek ma od krwi i nie ma juz sladu po opuchliznie...

Ote te ostanie zdjęcia:
http://img109.imageshack.us/my.php?imag ... ie1up0.jpg
http://img109.imageshack.us/my.php?imag ... ie2pf4.jpg
http://img109.imageshack.us/my.php?imag ... ie3dd2.jpg
http://img109.imageshack.us/my.php?imag ... ie4vi8.jpg

A to jest pierwsze zdjęcie jakie jej zrobiłam - na nim ma około 3 miesiące:
http://img109.imageshack.us/my.php?imag ... szewn9.jpg

I tu jeszcze 2 inne, gdy Żabka miała około rok:
http://img109.imageshack.us/my.php?image=drugiepo7.jpg
http://img109.imageshack.us/my.php?image=trzeciepn6.jpg

Oczywiscie zrobie dla niej temat w dziale "Odeszly", tak jak pisalam... Jeszcze dzis...
---------------------------------------------------------------------------------------------------

Żaba [*] 17.10.2004 - 24.11.2006 ... :-(
Ostatnio zmieniony pt lis 24, 2006 9:17 pm przez 'Asia, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: ESTI »

Strasznie przykro patrzec... :-(
Obrazek
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: limba »

aska4art, z takiej tragedii trzeba wyciagnac tez nauke. Ja wiem ze nadzieja zawsze jest ale czasem trzeba im pomoc odejsc. To tez nasz obowiazek jako opiekunow. Mysle ze nastepnym razem bedziesz wiedziala kiedy nalezy to zrobic, chociaz jak kazdy z nas bedziesz odsuwala od siebie ta mysl. Jednak przychodzi taki moment, ten najokropniejszy ze musimy zabawic sie w pana Boga.
Trzymaj sie cieplutko razem z Lola. :przytul:
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
'Asia
Posty: 710
Rejestracja: pt maja 27, 2005 9:44 am
Lokalizacja: Poznań

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: 'Asia »

limba81, wiesz, to jest tak, że choc wiem ze skracam tym cierpienia szczurka, ktory juz i tak nie wyzdrowieje, to z drugiej strony czulabym sie tak nieziemsko podle kazac komus odebrac jej zycie... :cry:
I nie moge sobie poradzic z tą mysla...
Ale masz racje - to na pewno jest dla mnie lekcja i nastepnym razem w takiej sytuacji (blagam obym tego nie musiala doswiadczac :-( ) zdecyduje sie na eutanazje, bo mysl o strasznej meczarni Żabki, ktora sie wykrwawiala podczas mojego snu, jest rownie, a moze i bardziej potworna... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Jesli ktos jeszcze chcialby zapalic swieczke Żabci to zaparaszam:
http://szczury.org/showthread.php?pid=222434#222434

Bede wdzieczna za poswiecenie tych kilku-kikunastu sekund dla mojej kochanej kruszynki... [*][/b]
Obrazek
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Odp: [NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: Nina »

Żeby nie zakładać nowego tematu, napisze tutaj.
Wczoraj moje potwory zmieniły miejsce zamieszkania. Od samego początku Heidi siedziała z boku, izolowała się, ale wczoraj nie zwracałam na to większej uwagi, to dzikus, myślałam, że nie chce być w pobliżu drugiego stada, z którym dopiero zamieszkała. Wieczorem zauważyłam na półce czerwonawą kałuże, pierwsze co pomyślałam to to, że to krew. Starłam to chusteczką i zauważyłam drobinki torfu w którym paskudy kopią. Troche sie uspokoiłam, myśląc że ten kolor wziął się z ziemi.
Dzisiaj zauważyłam na półce kolejną taką kałuże, tym razem bez drobinek ziemi. Po kolei izolowałam każdego ogona żeby wiedzieć o którego chodzi. Tylko Heidi sika krwią... Zrobiłam wyniki lab. oto one:
Ciężar właściwy: 1030, mętny, krwisty, odczyn kwaśny. Białko dodatnie, ślad acetonu, nabłonki płaskie pojedyncze, leukocyty 3-5 w polu widzenia, erytrocyty liczne, gęste, świeże, dość liczne bakterie.

Heidi jest osowiała, izoluje sie nadal, ma apetyt, pije. Dzisiaj mamy u nas w mieście tylko dyżur. Nie mam największego zaufania do tamtejszych lekarzy. Nie wiem czy jutro pójść do mojej wetki, która pojęcie o ogonach ma niewielkie, czy dać coś Heidi już dzisiaj, może próbować dodzwonić sie do dr. Piaseckiego z Wrocławia?

Nie wiem co robić, martwie o nią strasznie :( Siedzi w rurze i nie chce wyjść, odgania od siebie inne ogony...
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Odp: [NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: Nina »

Właśnie wróciłyśmy od weta. Mała dostała antybiotyk, lek przeciwzapalny i zestaw witamin wzmacniających. Jeszcze po drodze znałam nazwe ale zapomniałam. Jutro idziemy znowu więc zapisze nazwy. Pociesza mnie fakt że ma dobrą kondycje, apetyt i błyszczące futerko i oczka :)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
'Asia
Posty: 710
Rejestracja: pt maja 27, 2005 9:44 am
Lokalizacja: Poznań

Odp: [NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krew w moczu i strupki + padaczka

Post autor: 'Asia »

Czarna, trzymam bardzo mocno kciuki za Heidi... :( Po przeczytaniu Twojego posta tak mocno odżyły mi wspomnienia związane z Żabką... ;( Ech, mam nadzieję że u Ciebie nie skończy się to tak jak u mnie...
Dobrze że mała miała zrobione badania lab. U mnie wet twierdził że to była jakaś silna niewydolność nerek (Żaba miała jeszcze dodatkowo epilepsję, więc była chyba bardziej podatna...). Napisz koniecznie jak to jest z Heidi, co dokładnie wet zdiagnozował i czekam na informacje o jej stanie zdrowia.

Jeszcze raz przesyłam dużo pozytywnych myśli dla Ciebie i całego Twojego stadka, oby choróbsko szybko Was opuściło ;)
Trzymaj się.
Obrazek
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”