WYMIOTY ??

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Tweetka
Posty: 171
Rejestracja: wt gru 12, 2006 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

WYMIOTY ??

Post autor: Tweetka »

Szukałam jakiegoś tematu odnośnie mojego problemu, ale niestety nie znalazłam.
No właśnie. Czy szczurki wymiotują ? Mam szczurka od 5 dni. 2 dni temu przeżył silny stres (uciekł mi pod regał, po tym zrobił baardzo dużo kup). Kiedy włożyłam go do klatki, był bardzo pobudzony. Gryzł wszystko dookoła, skakał, chodził po ścianach klatki, ale nie ugryzł mnie, kiedy włożyłam do środka rękę. Po tym, jak się tak w tej klatce naskakał - zwymiotował. Już pytałam tu o wymioty i dowiedziałam się od koleżanki forumowiczki, że szczurki nie wymiotują. Więc co zrobił mój mały ? Te "wymioty" miały zapach rzadkiej kupy i były koloru grafitowego. Co to mogło być ? Może mały pod regałem najadł się kurzu ?
P.S. Po tych "wymiotach" mały bardzo dużo jadł - wyczyścił całą miseczkę, pił również bardzo dużo, jak nigdy. A pucował się także dłuzej, niż zwykle. Dodam, że mały jest już bardzo przywiązany do mojej bluzy, jeśli ma to jakieś znaczenie.

W prawdzie już teraz jest wszystko w jak najlepszym porządku, ale chciałam zapytać, co to mogło być.
Ostatnio zmieniony śr gru 13, 2006 1:49 pm przez Tweetka, łącznie zmieniany 1 raz.
Antuś ['] ;( , Stefuś ['] ;( , Dzikuś ['] Ortie ['] ;( :* Lucuś, Irysek, Imbirek, Edzio, Po, Zuzu :*
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

WYMIOTY ??

Post autor: Vella »

Nie, nie wymiotują.
Czytaj tutaj: http://szczury.org/viewtopic.php?t=14133


Co on takiego mógł zjeść?
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
Awatar użytkownika
Tweetka
Posty: 171
Rejestracja: wt gru 12, 2006 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

WYMIOTY ??

Post autor: Tweetka »

No właśnie nic takiego... Zwykła karma dla szczurków, trochę jabłka, suchy chlebek.
Antuś ['] ;( , Stefuś ['] ;( , Dzikuś ['] Ortie ['] ;( :* Lucuś, Irysek, Imbirek, Edzio, Po, Zuzu :*
tygrys1985
Posty: 615
Rejestracja: wt cze 06, 2006 10:09 pm

WYMIOTY ??

Post autor: tygrys1985 »

Może zbyt intensywnie lizał Twoją bluzę, albo kawałek połknął?
Awatar użytkownika
Tweetka
Posty: 171
Rejestracja: wt gru 12, 2006 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

WYMIOTY ??

Post autor: Tweetka »

Hmm, ja bym obstawała za tym kurzem... Skoro to było koloru grafitowego ? Bluzy na 100-ówę nie - jest cała. A zanim to "coś" zwrócił, zachowywał się, jakby miał czkawkę... :drap:

...Albo jakby się dusił !! :(
Ostatnio zmieniony pt gru 15, 2006 11:32 am przez Tweetka, łącznie zmieniany 1 raz.
Antuś ['] ;( , Stefuś ['] ;( , Dzikuś ['] Ortie ['] ;( :* Lucuś, Irysek, Imbirek, Edzio, Po, Zuzu :*
malenka007
Posty: 47
Rejestracja: sob lis 25, 2006 5:19 pm

WYMIOTY ??

Post autor: malenka007 »

Moj szczurek keidys wymiotowal ale to dlatego ze moja mamusia dala mu na sniadanie dosyc dużą porcje szynki....
~> Do we do we go when we fly when we when we go do we die? <~
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

WYMIOTY ??

Post autor: Piter »

Tweetka, malenka007
budowa anatomiczna i fizjologiczna szczurków nie pozwala im na wymioty

to co można uznać za wymioty zazwyczaj bywa ulewaniem tego co zostało w przełyku, co zaczęło fermentować lub psuć się
powiada się że co trafiło do szczurzego żołądka to jest już jego i może tylko wyjść tylnymi otworami ciała

no chyba że Twój podopieczny zamierza zostać naukowcem i chce przełamać ograniczenia gatunkowe, nie przeczę że w przyrodzie wszystko jest możliwe, ale jest to co najmniej wątpliwe, może się zdarzyć że ma achalazję przełyku (rozszerzenie, choroba nabyta często o podłożu genetycznym) w takim przypadku naprawdę może ulewać spore ilości karmy, ale będzie mu się to dosyć często wtedy zdarzało, obserwuj go na razie i daj znać co się dzieje
Kagero
Posty: 455
Rejestracja: pn cze 12, 2006 11:53 pm

WYMIOTY ??

Post autor: Kagero »

może szczurek nie tyle zwrócił kurz (zakładam, że był to właśnie kurz, który osiadł na przełyku), co odkrztusił go (podobnie jak my odkrztuszamy, kiedy coś nas "drapie" w gardle lub kiedy się zadławimy) - stąd skakanie po klatce. taka jest moja teoria, chociaż nie wiem, na ile może być prawdopodobna ^^'
Quod me nutrit me destruit.
Awatar użytkownika
Tweetka
Posty: 171
Rejestracja: wt gru 12, 2006 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

WYMIOTY ??

Post autor: Tweetka »

Piter,nie no, wszystko jest w porządku. Jak to "coś" mu się przytrafiło 11 grudnia, tak do dzisiaj się nie powtórzyło, a mały ma się dobrze.
Antuś ['] ;( , Stefuś ['] ;( , Dzikuś ['] Ortie ['] ;( :* Lucuś, Irysek, Imbirek, Edzio, Po, Zuzu :*
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

WYMIOTY ??

Post autor: Piter »

to najważniejsze ;-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”