[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] Ropne zapalenie macicy (apatia,

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
'Asia
Posty: 710
Rejestracja: pt maja 27, 2005 9:44 am
Lokalizacja: Poznań

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] Ropne zapalenie macicy (apatia,

Post autor: 'Asia »

Ech, kochani, od godziny wertuję wszystkie podobne tematy ale żaden w pełni nie odpowiada temu co się dzieje z Mają :(((((( A jeszcze wczoraj chciałam pisać na forum że idę na spacer z Mają czyli szczurem o przydomku "nie wiem co to jest choroba" :((((((( A teraz potrzebuję Waszej pomocy... Od wczoraj wieczora wyraźnie coś się jej stało i trwa do teraz. Zaraz jedziemy do weta.

Maja ma 4,5 miesiąca, jest ze mną od ponad 3 miesięcy i jeszcze nigdy nic jej się nie działo. To szczurek najbardziej żywy, dynamiczny i radosny z całego mojego stadka. Wygląda też najzdrowiej (w porównaniu z wiecznie chudziutką i chrumkającą Zuzią - jej siostrzyczką i wiecznie przerażoną Melą z nieustannie "porfirynującymi" oczkami) - duża, pulchniutka, lśniące futerko...

Jednak wczoraj nagle zauważyłam bardzo dziwną senność u Maji. Pomyślałam że może znowu się biły z Melą i wywracały po całej klatce i teraz jest zmęczona. Ale ten jej sen trwał bardzo długo. Zuza i Mela łaziły jej po głowie, a ona ani drgnęła... W końcu zaniepokojona pod wieczór wyjęłam ją z klatki i... się przeraziłam! Cała była zimna, futerko całe nastroszone, takie jakby puszyste, przymrużone oczka, spokojny oddech, senność, takie jakby wgłębienia po boczkach i najgorsze - strasznie przelewała mi się przez ręce, jak woda normalnie :(((((
Od razu wzięłam ją do łóżka by ogrzać ją pod kołdrą. 2 godziny spokojnie spała na moim brzuchu nakryta kołdrą i ani drgnęła! A ona nigdy jeszcze nie usiedziała spokojnie w jednym miejscu nawet 5 sekund... Kiedy już się ogrzała i obudziła, chciała iść gdzieś. Szła o własnych siłach ale lekko chwiejnie i powoli...

Proszę piszcie jakie macie pomysły i jakie leki powinna dostać!

Aha, dodam że totalnie zero jakichkolwiek wycieków z nosa czy oczu, apetyt ma i pije też. Jedziemy do weta. Trzymajcie kciuki... :((

PS. Dodam też że dziś już temperatura ok, ale nadal jest bardzo apatyczna, "przelewająca" przez dłonie, senna i raz po raz delikatnie piśnie jak ją dotykam...
Ostatnio zmieniony pt maja 25, 2007 12:16 am przez Elly, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: Nagła apatia, senność, duże osłabienie i niska temp. u młodej szczurzycy

Post autor: limba »

Cizeko powiedziec, ale mi sie skojarzylo od razu jakis problem z serduchem. Ostatnio jest goraco, cisnienie wariuje moze to spowodowalo ze ukryta choroba serca sie pojawila.
Ostatnio zmieniony wt maja 22, 2007 12:03 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Nagła apatia, senność, duże osłabienie i niska temp. u młodej szczurzycy

Post autor: Telimenka »

wlasnie moze to przez to goraco i cos z serduszkiem tak jak mowi Limba....a tak zeby ulzyc innym Ciurkom ja klade zamrozona butelke z woda do klatki i jak ktoras chce to sie tam chlodzi..

napisz koniecznie co weterynarz powie.
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
Fiolka
Posty: 106
Rejestracja: sob gru 02, 2006 1:31 pm
Lokalizacja: Warszawa Wola

RE: Nagła apatia, senność, duże osłabienie i niska temp. u młodej szczurzycy

Post autor: Fiolka »

Czy nie tak się udar objawia? Ja dziś jechałam z malymi do weta i co chwila polewałam ręcznik wodą(plus worek z lodem w środku). Pogoda jest dla szczurków fatalna...
Dosyć piekła kobiet.
Mój brzuch- moja decyzja.
Awatar użytkownika
'Asia
Posty: 710
Rejestracja: pt maja 27, 2005 9:44 am
Lokalizacja: Poznań

RE: Nagła apatia, senność, duże osłabienie i niska temp. u młodej szczurzycy

Post autor: 'Asia »

To ja Elly. Wlasnie wrocilam z Majku od weta. Tata pojechal z nami na Soltysią. Asia musiala do pracy, wiec stwierdzilam, ze trzeba pojechac, zeby sie nie pogorszylo Pszczolce malej. Wet powiedzial, ze czuje jakiś 'twor' w brzuchu. W dodatku Maja bardzo piszczala jak ją tam uciskał. Jak ją glaszczę to tez czasem piszczy, wiec pewnie ma to jakis związek z bolem. Widze, ze tylne lapki ma takie jakby troche bezwladne. Jak sie probuje przesunąć w inne miejsce, to zostają tak troche w tyle. Ogolnie jest zwiotczala, przelewa sie przez rece. Podobnie wygląda szczur po operacji. Dostala Nospa i Baytril. Jutro ktos, ja, albo Asia, ma z nia przyjechac znow. Teraz Maja siedzi sobie przy mnie w transporterku i jest taka jakby nieobecna :( Ciężko oddycha, lapki cieple, ogonek tez. Zostalam tu z nia, zeby w razie czego moc jeszcze gdzies jechac i przypilnowac. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze.. ja te Aśkowe szczurki traktuje jak swoje.. Bardzo przykry widok, ale wierze, ze Majek sie z tego wylize.
Ostatnio zmieniony wt maja 22, 2007 5:02 pm przez 'Asia, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Nagła apatia, senność, duże osłabienie i niska temp. u młodej szczurzycy

Post autor: Telimenka »

musi sie wylizac!! taki wesoly z niej Ogonek! jeszcze niedawno chciala ze mna do domu jechac...:(!MUSI BYC DOBRZE!
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
'Asia
Posty: 710
Rejestracja: pt maja 27, 2005 9:44 am
Lokalizacja: Poznań

RE: Nagła apatia, senność, duże osłabienie i niska temp. u młodej szczurzycy

Post autor: 'Asia »

Teraz nie ma mnie w domu, ale dziś jak Elly do mnie przyjedzie to pojedziemy na kolejną wizytę do weta. Natomiast wczoraj Majkowi jakby delikatnie się polepszyło, ale wciąż nie wiem czy ta diagnoza z brzuszkiem trafiona... Mam nadzieję że tak i że Maja szybko się wyliże z tego... Moja siłaczka kochana...

Maja jako jedyna całymi dniami wisi na drzwiczkach od klatki i wciąż rozpracowuje nowe sposoby otwarcia drzwiczek ;)) I zawsze bawi się ze mną piórkiem... I zawsze można jej dać całuski pierdzioszki w brzuszek a ona wtedy tak słodko się wygina... A teraz biedny mój Majek taki słabiutki :(((
Obrazek
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Nagła apatia, senność, duże osłabienie i niska temp. u młodej szczurzycy

Post autor: Telimenka »

Aśka bedzie dobrze to jest silny Ogonek...:-) pokona to, zobaczysz i znowu bedziesz jej dawac pierdzioszki :P.napisz co wet powiedzial
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
'Asia
Posty: 710
Rejestracja: pt maja 27, 2005 9:44 am
Lokalizacja: Poznań

RE: Nagła apatia, senność, duże osłabienie i niska temp. u młodej szczurzycy

Post autor: 'Asia »

W najgorszych nawet snach nie przypuszczałam że tak to się skończy :(((( Myślałam że szczura się czymś struła, albo jakiś udar lub serducho... Ale dziś po wizycie u weta załamałam się całkowice :cryrat::cryrat::cryrat: Okazało się bowiem żę cały Maji brzuszek to po prostu jeden wielki guz w środku........... Guz jest na tyle obrzymi że najprawdopodobniej zaczął uciskać narządy i stąd może być taki jej stan... Wet postawił mi sprawę jasno - szczurka zostanie najprawdopodobniej uśpiona..................................... :(((((((((((((((((( Powiedział że można operować ale niedość że jej stan jest ciężki to guz jest olbrzymi i być może nachodzi na wątrobę czy jelita.... Ostatecznie jednak podjęłam próbę i jutro o 12 zostanie obejrzana przez innego weta - dr Czerwińskiego z Hoeopatii który zawsze operuje nasze szczury i ewentualnie zostanie wykonana operacja jednak mam wielkie obawy ;(((( Nawet Lola będąca w wieku 2 lat i 7 miesięcy przed swoją operacją była w o niebo lepszym stanie...

Naprawdę nie wiem już co mam tu pisać... ;((( Jestem załamana i serce pęka mi na drobne kawałki :cryrat: Tak bardzo mocno pokochałam tego szalonego prawie 5-cio miesięcznego stworka... I widzę jak jej siostrzyczka Zuzia ją kocha... I jak Mela wciąż ją zaczepia do zabawy... Zawsze była najbardziej pocieszna z całej trójki i przyprawiała mnie o ataki śmiechu... Taki mały rojber kochany, słodka siłaczka... Dlaczego.. Dlaczego to się już dzieje :(( Cieszyłam się jeszcze niedawno że mam teraz młode szczurki to najprawdopodobniej mam spokój z guzami na jakiś czas (gdzie samo to słowo już mnie przypawia o dreszcz i jakiś taki ból w środku) , a tu tak tragiczny nowotworowy stan... Wet stwierdził że nowotwór róśł w niej od dawna... W żaden sposób nie jest zauważalny ani tak jakoś "oddzielny" od reszty ciałka, jak to zwykle bywa z guzami... Boję się... Potwornie się boję...


Jutro mam imieniny... Najcudowniejszym prezentem byłoby to jakby się okazało że Majek przeżyje i wyzdrowieje........... Błagam Was Kochani, trzymajcie kciuki i bądźcie z nami duchowo..... :(( Ja już nie daję rady i czasem się zastanawiam czy ja się nadaję do "posiadania" szczurów... Za bardzo we mie to wszystko uderza... Serce mnie tak boli... Pęka...

Maja leży teraz biedna na moich kolanach jakby nieżywa, oczka ma przymknięte i widzę w nich jakby już totalny brak sił... :(((
Obrazek
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: [Guz] - W jamie brzusznej (apatia, sennosc, bol przy dotyku)

Post autor: krwiopij »

aska4art, mocno trzymam kciuki za Majeczkę! Ja wiem, że jej szanse są mizerne, ale może wydarzy się mały cud... To młodziutka szczurka, może wet postawił złą diagnozę. Mam nadzieję, że mała da jednak radę. Szczurki to jednak twarde stworki.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: [Guz] - W jamie brzusznej (apatia, sennosc, bol przy dotyku)

Post autor: Telimenka »

jejuniu Kajek biedny...wspieramy Cie nawet nie mysl ze sie nie nadajesz!! po prostu je KOCHASZ!! trzymamy mocno kciuki... jestesmy z Toba Asiu...!! Majek jest silna!! PORADZI SOBIE,musi..
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
KEN-KON
Posty: 386
Rejestracja: śr mar 21, 2007 11:43 am
Lokalizacja: Zawichost

RE: [Guz] - W jamie brzusznej (apatia, sennosc, bol przy dotyku)

Post autor: KEN-KON »

Ja też trzymam kciuki.Bądz dobrej myśli.
:-)
Korzystaj z każdej chwili swojego życia.Bo niewiadomo kiedy możesz odejść z tego świata.
7818944:-)
Awatar użytkownika
Elly
Posty: 1127
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 2:22 pm

RE: [Guz] - W jamie brzusznej (apatia, sennosc, bol przy dotyku)

Post autor: Elly »

Widze, ze Aska nic jeszcze nie napisala, to ja to zrobie. Na wizycie w Homeopatii, na macanego wet stwierdził, ze to nie jest guz. Na Wawrzyniaka niestety sie nie da zrobic badan takich jak RTG i USG, to tez musialysmy pojechac do Komornik i tam takie wykonac. Po wygoleniu Majkowi siersci na brzuchu, zrobilismy USG. Okazało sie, że jest to ropne zapalenie macicy. Wczesniej w domu zobaczyłyśmy, że miała przy zadku jakiś gęsty śluz. Do USG dołączyło jeszcze RTG, ktorego wynik bedzie jutro. Wet jest praktycznie przekonany, ze to wlasnie to, jednak dla pewnosci i 'z ciekawosci' zrobil tez RTG. Bedzie miala podawane na razie leki przeciwzapalne i przeciwbolowe, jezeli to nie pomoze, powiedzial, ze Majuś bedzie musiala byc uśpiona ;( ;( ;(

Majek wygląda bardzo zle :( Nie chce sie nawet zbytnio ruszac.. cały czas trzyma brzuch troche w powietrzu, zeby nie dotknąć podloza.. Serce pęka jak sie patrzy, jak bardzo cierpi.. ale jezeli jest jeszcze jakis cien szansy, ze z tego wyjdzie, to trzeba to wykorzystac.
Dzisiaj juz nie mam sily, ale potem poszukam cos o tym na forum. Nie wiem czy byl juz taki temat omawiany kiedys. Moze mozna jeszcze cos zrobic, zeby jej pomoc. Oby zastrzyki pomogly..
Ostatnio zmieniony pt maja 25, 2007 12:17 am przez Elly, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje stadkoEliza, Korek i Gina :D || Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: [Guz] - W jamie brzusznej (apatia, sennosc, bol przy dotyku)

Post autor: krwiopij »

A co ze sterylizacją! Przecież takie zabiegi wykonuje się w całej Polsce na psach, kotach i szczurach też. Czemu nie chcą jej operować? :(
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
Elly
Posty: 1127
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 2:22 pm

RE: [Guz] - W jamie brzusznej (apatia, sennosc, bol przy dotyku)

Post autor: Elly »

Wet powiedzial, ze to za male zwierzątko (z tym sie nie zgodze, bo przeciez szczury tez sie sterylizuje). Druga sprawa, Maja jest w takim stanie, ze pewnie operacji by nie przezyla. Nie wiem co w takiej sytuacji jest najlepszym wyjsciem.
Ostatnio zmieniony pt maja 25, 2007 12:20 am przez Elly, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje stadkoEliza, Korek i Gina :D || Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”