[GUZ] - spuchnięty brzuch. Guz w jamie brzusznej

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: Piter »

cóż ciąża urojona zdarza się  :(
ogranicz białko a jeśli to nie pomoże to może się skończyć u weta na podaniu leków które przerwą ciążę urojoną (alizine, mesalin itp)
a co do Smiry, to w jakim jest wieku? u szczurków widać raczej czy to on czy ona, zwłaszcza jak podniesiesz w powietrze trzymając w pół jądra jeśli nawet normalnie są niewidoczne powinne opaść do worka mosznowego i ujawnić się
nikitka
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 19, 2007 11:59 am

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: nikitka »

Samiry nie dałam rady złapać, gryzie mnie niestety :-( i mąż też się jej boi, za duzo razy ugryzła ... mam problemy z oswojeniem.
Awatar użytkownika
Ausaya
Posty: 1183
Rejestracja: czw cze 28, 2007 4:47 pm
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: Ausaya »

wez rekawiczke skorzana, krzywdy ci nie zrobi i uda sie zlapac wtedy. Najlepiej zapedzic ja w jakis rog z ktorego nie bedzie miala jak wyjsci wtedy "cap!" :)
ze mną: Tequila i Lima :* :*

za TM: Helenka [*] Kama [*] Sutra [*] Mała [*] Ebolcia [*] Furia [*] Coco [*] Koleś [*]
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: Piter »

lepiej gołą ręką chwycić garścią skórę na grzbiecie ogonika (kciuk koło głowy, mały palec bliżej ogona), przy takim chwycie skóra na szczurku napina się i przy dobrym chwycie raczej nie ma możliwości żeby zdołał odwrócić głowę i dziabnąć,
neguję użycie rękawicy bo musiałaby być naprawdę z grubej skóry, a widziałem już zbyt wiele razy jak szczurek przegryzał się przez rękawicę spawalniczą (niestety na ręku, rezultat wiadomy)
Awatar użytkownika
Mona i Kuba
Posty: 200
Rejestracja: sob cze 25, 2005 7:10 am
Lokalizacja: Poznań

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: Mona i Kuba »

I co z mala? Jak wizyta?
Teraz z nami: Zoe, Layla i Koja
Obrazek
Aniolki [']: Abi, Nevi i Lila
nikitka
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 19, 2007 11:59 am

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: nikitka »

siedzę i ryczę, nie ma ratunku dla mojej Czarnulki, ma raka i to praktycznie juz wszędzie
nie wiem jak to się stało, brzuch urósł jeszcze bardzoej do tego wyszly nowe guzy w okolicy kregoslupa, Czarna ma biegunkę, jest ociężała, jak się myje to sięc zasem przewraca, tak chybocze bo jest bardzo gruba ... mąz chce iść ją dziś uśpić.A ja nie wiem co robic, jestem w 3 miesiącu ciąży ja nie dam rady, to dla mnie za ciężkie, ja ją kocham, to moja najukochansza szczurcia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nie chcę zeby cierpiala, ale nie wiem też czy to już pora na jej odejscie,mój mąż twierdzi, że nie ma co jej dłuzej męczyć, ma biegunkę i tak okropnie smierdzi ... dlaczego to życie jest takie okropne, ona ma dopiero 7 miesięcy !!!!!
Awatar użytkownika
sophiya
Posty: 459
Rejestracja: pn lip 16, 2007 3:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: sophiya »

O Boże. nikitka tak mi przykro... Ale nic już się nie da zrobić, najlepszym wyjściem byłoby pożegnanie jej. W końcu to Twoja ukochana szczurka, dlaczego ma cierpieć?

Naprawdę straszliwie smutno... Jestem z Tobą.
Obrazek
Awatar użytkownika
sue
Posty: 376
Rejestracja: pn gru 05, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Lublin

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: sue »

Jeśli naprawdę ją kochasz, to jej pomóż. Wiem, wiem jaka to trudna decyzja, bo sama musiałam uśpić moje szczurki. W ciągu tygodnia obydwie..  Jesli się męczy, to nie ma sensu przedlużać jej cierpień, a nie ma dla niej ratunku. Jeśli się zdecydujesz bedzie jej o wiele lepiej. I nie mysl o tym tak, ze ją zabiłaś. Zawsze zostaną Ci wspomnienia, które nie umrą. Te wszystkie chwile, zabawy i pieszczoty zawsze będą sprowadzały uśmiech na Twoją twarz. Bardzo mi przykro.. trzymaj się.
Nobody is perfect. My name is nobody.

['] Pestka [II 2006 - 31 VIII 2007]


Obrazek
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: odmienna »

Nikitka, powtórzę tu, co napisałam w tym drugim temacie: przytul ją i popatrz w jej oczy- nie ma chyba innego sposobu... będziesz wiedziała- bo ją kochasz i ona to wie.
Obrazek
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: merch »

Nikitka z tego co piszesz , uśpienie to jedyna słuszna decyzja sróbuj poprosić weta aby przyjechał zrobić to w domu. Jak dostanie znieczulenie przyśnie ,wyrówna jej się oddech,, po drugim zastrzyku serce zacznie wolniej bić imała odejdzie - jeśli zrobisz to w domu , jeśli uśnie na Twoich rękach zaoszczędzisz jej strachu , bólu i cierpienia - myślę ,że poczujesz ulgę. W tej chwili to najlepsze co możesz zrobić.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
nikitka
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 19, 2007 11:59 am

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: nikitka »

Czarnulka odeszła wczoraj wieczorem, a wraz z nią cząstka mnie :-( czuję pustkę żal i złość ... więcej nie jestem w stanie napisać, nie cierpiała, zasnęła na rękach mojego męża po zastrzyku głupim jasiu.Nie było innego wyjścia, wet mówił, że ona cierpi, że w innym wypadku umrze po kilku dniach w mękach ...
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: Vella »

Nikitko, niedawno ja sama poprosiłam by mojej szczurci nie wybudzać, jeśli okaże się, że guz objął żyłę i jest nieoperacyjny. To nie jest łatwe, ale czasem trzeba. Najważniejsze, żeby nie cierpiała. Tu liczy sie jej dobro, a nie nasze. :(


Mocno, mocno Cię przytulam...
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: yss »

bardzo mi przykro.... to okropna decyzja, a przecież dobra dla zwierzątka....
nawet najukochańsze istoty odchodzą......
['] dla Czarnej...
ten się nie myli, kto nic nie robi
nikitka
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 19, 2007 11:59 am

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: nikitka »

dziekuję za pamieć o nas ... jest mi bardzo bardzo przykro,nie umiem się odnaleść w tym wszystkim, ciągle sama sobie zadaje pytanie, czy aby na pewno to był ten właściwy moment, czy zrobiłam faktycznie wszystko ... ŁAtka i Samira tesknią są takie smutne i ciche ... pustka bije z klatki, a są w niej dwie panienki przecież.
Kiedy podchodzę i daje jeść wołam jak zawsze:Czarna,Łatka, Biała (Samira) i leci cos łaciatego, potem białe, a Czarnej nie ma ... jej pięknych błyszczących wielkich oczu, ślicznych wąsików i noska ... znowu ryczę, dziewczyny to tak trudne, że zaczynam żałować, że mam i kocham zwierzęta które tak krótko żyją, a kiedy zachorują tak ciężko im pomóc buuuuuuuu
Awatar użytkownika
Paweł69
Posty: 672
Rejestracja: wt gru 19, 2006 3:28 pm
Lokalizacja: Szczecin

Odp: Pomocy,nie wiem co się stało, ale moja Czarna ma brzuch jak balon :-(

Post autor: Paweł69 »

Nikitka to co przeżywasz jest trudne, ba... bardzo trudne, ale musisz pamiętać, że Czarna w każdej minucie, co tam minucie, w każdej sekundzie Twojego życia będzie przy Tobie.
Przeżyłyście ze sobą te lepsze i te gorsze chwile, ale żadna z Was nie miała wpływu na los jaki Was spotkał, te rozstania są straszne, wiem o tym, ale każdy z nas musi pamiętać, że nikt z nas nie jest wieczny.
Rozpacz jaką teraz odczuwasz jest okropna, ale pomyśl o miłości Czarnej do Ciebie i pomyśl, czy to małe bezbronne zwierzę, które kochało Cię na swój szczurzy sposób było by szczęśliwe widząc Cię tak bardzo zrozpaczoną?
Czarna już teraz nie cierpi i jest szczęśliwa ( wierzę, że nasze ogonki odchodząc od nas idą do lepszego miejsca), tylko ta wiara pomaga mi przetrwać.

[*] dla Czarnej
JESTEM KOBIETĄ :)

ZAWSZE z NAMI GUCIO,CEZAR, ŻWIRCIA,MUCHOMORCIA,NIKITA,SHILA,KRUSZYN,JUNIOR, DUDUŚ, POLDEK, JACEK, PLACEK, NEON, IGNIS [ * ]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”