Satyna pisze:Mam szczurkę, u której ropień na nerce spowodował niedowład tylnych łapek (od strony chorej nerki nóżka jest jeszcze słabsza niż druga). Leczenie tego stanu zapalnego trwało dosyć długo, szczurka nie używała tylnych łapek i teraz ma niestety zanik mięśni.
Czy robiłaś szczurce badania krwi, usg, rentgen?
Dopiero teraz zobaczyłam że było pytanie odnośnie mojej Limonki.
Napiszę co i jak. Może się komuś przydać jeszcze.
Szczurce nie były robione badania krwi ani USG nie zdążyliśmy. Rentgen nie wchodził w grę bo nie chcieliśmy jej dodatkowo obciążać uspokajaczmi lub narkozą, a inaczej nie dało by rady.
Niestety podawane leki jak i nawadnianie nie pomogły jej.
Mała przestała całkiem jeść i pić. Nie siusiała ponad 48h. Pojawiła się porfiryna na oczkach. Na koniec doszły problemy z oddychaniem i widać było jak bardzo cierpiała. Zatrucie organizmu było już ogromne. Czuć było nieprzyjemną, acetonową woń z pyszczka.
Pod wieczór 03.09 została wspólnie z lekarzem podjęta decyzja o eutanazji. Straszna sprawa, nikomu nie życzę.
Po ponad miesiącu kiedy już na spokojnie o tym myślę sądzę, że faktycznie nerki mogły być chore wcześniej i sterydy oraz antybiotyk podawana na zapalenie ślinianki je dobiły ostatecznie. Z braku jakichkolwiek wcześniejszych objawów ze strony nerek nie dało się temu zapobiec.