Krwawienie z dróg rodnych w czasie ciąży

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
plastelinka
Posty: 7
Rejestracja: śr lut 18, 2009 3:09 pm

Krwawienie z dróg rodnych w czasie ciąży

Post autor: plastelinka »

Mam szczurka od 2 tygodni. Kupiłam go i okazało się żę jest w ciązy ... nie wiem w którym dniu. Dziś poleciała mu krew z dróg rodnych a potem mój szczuruś ją zjadł... wiec stąd moje pytania... Skąd ta krew? Nie zaszkodzi małym szczurkom które przyjdą na świat?
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Problem

Post autor: Magamaga »

Krew z pochwy oznacza, że powinien się zacząć poród. Jeśli w krótkim czasie to nie nastąpi powinnaś wziąć szczurkę do weta, bo mogą wystąpić komplikacje i szczurka może umrzeć.
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
Awatar użytkownika
elusia
Posty: 600
Rejestracja: śr kwie 16, 2008 10:55 pm
Lokalizacja: śląsk

Re: Problem

Post autor: elusia »

kolejna kinderniespodzianka.

opisuj losy małych, gdy sie urodzą, jesli nie znajdziesz im domkow to my Ci pomozemy (broń Boże nie oddawaj małych do zoologicznego!)

czytając forum dowiesz sie wielu rzeczy na temat odchowania i wychowania.:)
i co z tego?
plastelinka
Posty: 7
Rejestracja: śr lut 18, 2009 3:09 pm

Re: Problem

Post autor: plastelinka »

zastanawiam się też nad jedną sprawą... mianowicie gd kładę palec na brzuszku mojego szczurka nie czuje nic w środku ... żadnych ruchów. co to moze oznaczac ?
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Problem

Post autor: Nina »

Wczoraj zauważyłaś krew i zamiast iść do weta nadal pytasz na forum co to może być?
Komplikacje porodowe, ropomacicze.
Oba zagrażają życiu szczura jeśli jak najszybciej nie trafi do znającego sie na rzeczy weta.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
plastelinka
Posty: 7
Rejestracja: śr lut 18, 2009 3:09 pm

Re: Problem

Post autor: plastelinka »

Nie mogę iść do weterynarza... tzn mogę ale nie w moim mieście... u mnie w miescie nie zajmują się malymi zwierzetami. a nie mam warunków zeby jechać do wa-wy ....
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Problem

Post autor: Nakasha »

W sytuacji zagrożenia życia szczura należy iść do JAKIEGOKOLWIEK weta! Przynajmniej poda podstawowe leki i być może poda też wstępną diagnozę, zrobi USG, itp :/.

Po pierwsze: skąd wiesz, że samiczka jest w ciąży?

Po drugie: jaki jest jej brzuch? twardy, miękki, ugina się, czujesz młode w środku?

Po trzecie: czy ona nadal krwawi? jeśli tak należy jej podać leki zapobiegające wykrwawieniu się (m.in. wit K i Cyclonaminę)

Po czwarte: jeśli jest w ciąży i ma poważne problemy z ciążą, trzeba będzie pewnie zdecydować się na kastrację aborcyjną, aby uratować jej życie...

Po piąte: jeśli nie jest w ciąży, a krwawi z dróg rodnych, to może być np. ropomacicze, guz, albo nawet wypadanie pochwy.

Po szóste: jesteś pewna, że to nie jest skaleczenie?
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
plastelinka
Posty: 7
Rejestracja: śr lut 18, 2009 3:09 pm

Re: Problem

Post autor: plastelinka »

no cóż .. wiec... u weterynarza byłam ale powiedział żę nie zajmuje się szczurami i żę moze jedynie uśpić za darmo bo mala dawka jest potrzebna... to jest mój pierwszy szczurek wiec nie bardzo znam się na nich ale mam go od 16 dni w ciągu ostatnich kilku dni urósł jej znacznie brzuszek ... hmm tu jest zdjęcie http://img25.imageshack.us/my.php?image=dsc00016yi4.jpg brzuszek jest duży jakby piłkę połkneła. nie czuje żadnych ruchów w nim.. a to krwawienie to było jednorazowy przypadek ze z pochwy polaciał jej mały skrzep krwi .
Awatar użytkownika
Ausaya
Posty: 1183
Rejestracja: czw cze 28, 2007 4:47 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem

Post autor: Ausaya »

a gdzie mieszkasz?
ze mną: Tequila i Lima :* :*

za TM: Helenka [*] Kama [*] Sutra [*] Mała [*] Ebolcia [*] Furia [*] Coco [*] Koleś [*]
plastelinka
Posty: 7
Rejestracja: śr lut 18, 2009 3:09 pm

Re: Problem

Post autor: plastelinka »

W Pułtusku. 60km od warszawy.
Tabby
Posty: 40
Rejestracja: śr sty 28, 2009 3:18 pm

Re: Problem

Post autor: Tabby »

Następnym razem nie bierz pod opiekę zwierzęcia, któremu nie jesteś w stanie zapewnić godziwych warunków.
Jeśli szczurka się męczy, to zamiast bezczynnie siedzieć, skróć jej cierpienie.
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Problem

Post autor: Nakasha »

Nawet nie zrobił USG, żeby wykluczyć/potwierdzić ciążę?... echh.

Uważnie ją obserwuj, czy nie pojawią się inne problemy. Jeśli nie urodzi w ciągu 21 dni pobytu u Ciebie, koniecznie wsiadaj w autobus i jedź do Warszawy! może mieć martwą ciążę i nie wchłaniać płodów, a jak nie da rady urodzić, oseski się uduszą w jej wnętrzu i ona sama również umrze.

A jeśli to nie ciąża a np. guzy, USG to wykaże.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
plastelinka
Posty: 7
Rejestracja: śr lut 18, 2009 3:09 pm

Re: Problem

Post autor: plastelinka »

Dziś rano moje sczurzyca urodziła 8 maleństw i dzielnie je karmi ;]
plastelinka
Posty: 7
Rejestracja: śr lut 18, 2009 3:09 pm

Re: Problem

Post autor: plastelinka »

plastelinka pisze:Dziś rano moje sczurzyca urodziła 8 maleństw i dzielnie je karmi ;]

12 maleństw ;]
grzesia
Posty: 773
Rejestracja: czw cze 19, 2008 11:36 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Problem

Post autor: grzesia »

Bardzo się cieszę :) Ale naprawdę nie wierzę żeby w Pułtusku nie było chociaż jednego weta znającego się na szczurach. Pułtusk to duże miasto. Bardzo je lubię ;D Szczególnie rynek i oczywiście rzekę. Kiedyś siedząc w pizzeri nad rzeką przeleciał koło nas wielki dziki szczur (bardzo piękny), kobiety (oprócz mnie oczywiście) narobiły krzyku :D
Będziesz oddawać maluchy? Jeżeli tak to wklejaj jak najwięcej zdjęć. A jakiego umaszczenia jest mamusia?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”