[RANY] otwarte skaleczenie na brzuchu

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[RANY] otwarte skaleczenie na brzuchu

Post autor: Ania »

Ja dodam, na pocieszenie, że miałam podobną sytuację ze Ś.P. Geoprge`m (moją ukochaną kuleczką z jajkami ;-) )
Z tym, że ja odkryłamświeżą bliznę, taki jakby ślad po wyrwanym futrze razem ze skórą, ok 1 cm średnicy :o ...
Nie było bójek ani biegania w ekstremalnych miejscach, nic, nie wiem kiedy i jak się to mogło stać.
Ranka ładnie zarosła futerkiem i po kilku tygodniach w ogóle nie było śladu...
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
Ayumi
Posty: 1105
Rejestracja: pt wrz 02, 2005 3:51 am

[RANY] otwarte skaleczenie na brzuchu

Post autor: Ayumi »

to mniej więcej wygląda tak jak mówisz... może Mia jej poprostu tylko foterko wyrwała...
ze mną: Mysh
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
miłośnik
Posty: 13
Rejestracja: pn gru 13, 2010 11:35 am

Re: [RANY] otwarte skaleczenie na brzuchu

Post autor: miłośnik »

witajcie
jeden z moich szczurków tak podrapał drugiego, że tamten ma ranę otwartą długości ok.1cm. wyglada to jak dziura tyle ,że nie jest zbyt głęboka, krew sie nie wydobywa z niej. Jest niedziela jestem z Głogowa i nic nie jest czynne. nie wiem co robic. czy nic sie nie stanie jak jutro zajde z rana do weterynarza?
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [RANY] otwarte skaleczenie na brzuchu

Post autor: Paul_Julian »

Przemyj to rywanolem (żółty płyn) , i rozdziel szczurki. Temu ze skaleczeniem daj tylko ręczniczki, żeby zadne paproszki sie nie przyczepiły. Przemywaj co kilka godzin. Jak nie masz rywanolu to chociaz przegotowaną wodą z odrobiną soli.
Jeśli rana nie krwawi, to nic nie powinno sie stać , a moze nawet jutro będzie tylko strupek i wizyta nie będzie konieczna.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
miłośnik
Posty: 13
Rejestracja: pn gru 13, 2010 11:35 am

Re: [RANY] otwarte skaleczenie na brzuchu

Post autor: miłośnik »

Dziekuje za radę :). Już jest zdecydowanie lepiej i wizyta u weterynarza jednak nie jest konieczna. A darmozjady zostały oddzielone.
Pozdrawiam serdecznie :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”