Guzy z dnia na dzień

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
dżuliett
Posty: 1
Rejestracja: ndz maja 16, 2010 4:50 pm

Guzy z dnia na dzień

Post autor: dżuliett »

Witam, to mój pierwszy post na forum :) Jednak przejdę do sedna.
Dzisiaj u mojego rocznego szczurka zauważyłam spore guzy. Pojawiły się z z dnia na dzień, wczoraj szczurek był trochę przymulony, ale stwierdziłam, że to chwilowe.
Przed chwilą miałam zamiar wypuścić gromadkę, 3 jego kolegów rzuciło się jak zwykle do drzwiczek klatki, a on leżał na samym dole na posłaniu i nie ruszał się.
Wzięłam go na ręce i zauważyłam guzy. Jeden dość spory na głowie, przez co wydaje się zdeformowana, jeden na brzuchu. Możliwe, że jest ich więcej, ale nie oglądałam go dokładniej, bo widzę, że dotyk go boli. Guzy są naprawdę spore, najbardziej dziwi mnie to, że jeszcze wczoraj ich nie było.
Nie mam pojęcia co robić, nie mogę patrzeć jak tak się męczy. :( Niestety najbliższy termin, kiedy mogę odwiedzić weterynarza to czwartek. W moim mieście nie ma lekarzy, którzy chociaż trochę znają się na szczurach, jedyne w czym mogą mi pomóc to uśpienie szczurka, jeżeli zaszłaby taka potrzeba :( Jutro nie mam możliwości pojechania do kliniki w Warszawie, do której zawsze jeździmy.
Szczuras ma apetyt, próbował się trochę ruszać- właśnie do jedzenia, reaguje na otoczenie. Ale cały czas leży prawie w bezruchu i jest osowiały, ewidentnie coś go boli. Myślę, że nie przeżyje nocy :(
Proszę o rady co na tę chwilę powinnam zrobić, uwzględniając, że nie mam możliwości szybkiej konsultacji u weta.
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Guzy z dnia na dzień

Post autor: nausicaa »

zrób jakieś zdjęcia, bo szczególnie ten guz na głowie mnie dziwi...

czasem za guza można wziąć obrzęki, kiedy skór tak jakby zwisa po bokach, ale skoro cos jest na głowie, to nie obrzęk.

chyba, że opuchlizna- np reakcja alergiczna? dawałaś mu coś nowego do jedzenia, inny proszek, coś nowego w klatce, pefrumy?
ewentualnie może coś go ugryzło?

ciężko mi powiedzieć, co można zrobić, nawet na tyle, żeby jechać do weta i powiedzieć mu, co ma dać.

można by dać steryd (na reakcję zapalną) albo wapno (takie plusz dla ludzi), ale jak nie wiadomo co to, to może tylko stan pogorszyć. spróbuj może zadzwonić i zapytać gdzieś w dobrej kilinice w wawie (ktoś chyba podawał nr do Ogonka). powiedz, że stan jest ciężki i że nie masz inaczej jak zdiagnozować. potem, jak Ci coś konkretnego powiedzą poproś weta w Twoim mieście, żeby się zastosował.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Guzy z dnia na dzień

Post autor: Hanka&Medyk »

Numer do Ogonka: 0-22 664 66 88, z tym, że przyjmują od 10.00.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”