Strona 1 z 1

Szczurek po kastracji

: pn gru 26, 2011 11:00 pm
autor: isiunia_90
Witam,
Kastrowałam mojego szczurka dokładnie 12 dni temu. Do tej pory wszystko wydawało się, że goi się bardzo ładnie. Dwa dni temu ściągnął bądź odpadły czy wchłonęły mu się szwy bo miał te których się nie ściąga a w klatce ich też nie znalazłam (może zjadł?). Dziś w klatce zauważyłam 3 plamy po krwi Łatka też chyba boli brzuszek bo jak chciałam go wyciągnąć z klatki by pobiegał sobie to zaczął popiskiwać. Zrobiłam zdjęcia ranki:
Obrazek
Obrazek
Co o tym myślicie?

Re: Szczurek po kastracji

: pn gru 26, 2011 11:10 pm
autor: Paul_Julian
Weż go jutro do weta na kontrolę. Może mieć np. uczulenie na nici, wtedy będzie ropieć. Tym bardziej jesli coś go boli.

Re: Szczurek po kastracji

: wt gru 27, 2011 2:31 pm
autor: isiunia_90
Jestem teraz na święta w domu i nie miałam możliwości pojechać do Opola do weta, u mnie w miejscowości wet go zobaczył i powiedział, że nic mu nie jest i żeby kupić w aptece rivanol. Jakoś nie jestem do końca przekonana, powiedział, że to przez to, że mu szwy odpadły to ma taką rankę a po maści się zagoi. Co myślicie? Może mieć rację?

Re: Szczurek po kastracji

: wt gru 27, 2011 2:39 pm
autor: Flaumel
Rivanol mu nie zaszkodzi, ja i tak bym weta odwiedziła i tak, ale odkazić w między czasie trzeba :)

Plus faktycznie - rany czasem bez szwów potrafią się jeszcze rozłazić, ale nie czuję się kompetentna w tym temacie (wiem tylko jak to u mnie na ręce wyglądało)

Re: Szczurek po kastracji

: wt gru 27, 2011 11:40 pm
autor: isiunia_90
Na razie tym rivanolem mu smaruję w Opolu będę dopiero na koniec tygodnia, zobaczymy jak to będzie wyglądało. Ten tu u mnie wet głównie na psach i kotach się zna i jest w tym temacie chwalony, na gryzoniach to nie wiem no ale może ma rację. Postaram się nie panikować jak mi to mój chłop powiedział i zaczekać może rzeczywiście nic tam się nie dzieje, w sumie nie mam porównania bo nie widziałam nigdy jak takie rany się goją.