Mocz z krwią.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Mocz z krwią.
Witam! Mam problem i bardzo proszę o odpowiedź. Otóż ostatnio podałam swoim szczurkom do picia napar z pokrzywy, tak dla zwiększenia odporności (przedwczoraj). Dziś rano zauważyłam siuśki w czerwonym kolorze i coś dziwnego, nie wiem czy była to kupka czy coś innego. Wcześniej szczurki czuły się dobrze i czują się dobrze nadal. Jedzą, bawią się i wcale nie wyglądają na chore. Czy może to być spowodowane podaniem im tego naparu? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
- Lokalizacja: Grójec
Re: Mocz z krwią.
Skutki naparu to raczej nie są,choć i pokrzywa ma przeciwskazania (chyba nowotwory, problemy z nerkami itp. - sprawdź).
A nie jadły czegoś innego kolorującego odchody wczoraj lub dziś - np. buraka lub kolorowych "przysmaków", kolb itp.?
A tak na przyszłość na odporność chyba lepszy betaglukan, echinacea, tran, witaminki lub coś w ten deseń.....niż napar z pokrzywy.
Obserwuj siuśki i kupy, jeśli będą miały dziwny kolor lub, że tak powiem, konsystencję (biegunka itp.) przez 2-3 dni non stop wtedy do weta. Czasem szczurkom coś zaszkodzi jednorazowo, od razu nie ma co panikować. Innych objawów nadal nie ma?
A nie jadły czegoś innego kolorującego odchody wczoraj lub dziś - np. buraka lub kolorowych "przysmaków", kolb itp.?
A tak na przyszłość na odporność chyba lepszy betaglukan, echinacea, tran, witaminki lub coś w ten deseń.....niż napar z pokrzywy.
Obserwuj siuśki i kupy, jeśli będą miały dziwny kolor lub, że tak powiem, konsystencję (biegunka itp.) przez 2-3 dni non stop wtedy do weta. Czasem szczurkom coś zaszkodzi jednorazowo, od razu nie ma co panikować. Innych objawów nadal nie ma?
Re: Mocz z krwią.
To o pokrzywie znalazłam tutaj http://ratteria.w.interia.pl/profilaktyka.html . Nie pomyślałam, że mogą być jakieś przeciwwskazania. Stwierdziłam, że lepiej podać im to niż jakieś specyfiki z apteki. Szczurki nadal zachowują się normalnie, są radosne, jedzą, wszystko wygląda tak jak zwykle. Z jedzonka to nic kolorowego nie jadły poza chrupkami z karmy, ale jedzą je często i z kupką nie ma żadnych problemów. Wylałam napar z poidełka i wlałam wodę. Teraz tak jak radzisz pozostaje mi tylko obserwować i w razie co udać się do weta. Dziękuję za odpowiedź!
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
- Lokalizacja: Grójec
Re: Mocz z krwią.
Wszystkie zdrowe zioła mają też przeciwskazania. Nie napisałam że pokrzywa jest trująca, spokojnie , nie wiń się że coś zrobiłaś źle. Obserwuj szczurki i będzie ok.
i a propos: kolorowe chrupki i smakołyki (dropsy, kolby) to sama chemia i rakotwórcze barwniki oraz cukier i najtańsza mąka. Niedobre dla szczurków. Zmień karmę na taką bez chrupek lub powybieraj. Jako przysmaki lepsze np flipsy ale te naturalne nawet bez soli a nie smakowe.
i a propos: kolorowe chrupki i smakołyki (dropsy, kolby) to sama chemia i rakotwórcze barwniki oraz cukier i najtańsza mąka. Niedobre dla szczurków. Zmień karmę na taką bez chrupek lub powybieraj. Jako przysmaki lepsze np flipsy ale te naturalne nawet bez soli a nie smakowe.
Re: Mocz z krwią.
Jeśli nie powinno się jej pić przy problemach z nerkami, sugerowałabym jednak zrobić profilaktycznie badanie krwi w tym kierunku. U szczurków często jak pojawiają się objawy, jest już za późno na skuteczne leczenie :/
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Mocz z krwią.
Dziękuję za odzew! Okazało się,że szczurek skaleczył się i to nie siuśki, lecz krew.