Guz u szczurka i brak kasy na weterynarza.

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Nuka
Posty: 25
Rejestracja: czw paź 11, 2012 11:09 am
Lokalizacja: Tarnów

Guz u szczurka i brak kasy na weterynarza.

Post autor: Nuka »

Moja Martusia ma już ponad 2 lata( nie wiem ile dokładnie, ale u mnie jest już ponad 2 lata). Parę tygodni temu pojawiło się jej niewielkie zgrubienie na brzuchu koło tylnej nogi. Głupio przyznać, ale trochę to zignorowałam, nie miałam czasu bo przede mną był wyjazd i babcia miała zajmować się zwierzyńcem. Potem jakoś było ok, ale jej ten guzek urósł już dosyć duży. Nie wiem co robić, bo ja nie mam kasy na weterynarza, a mama uważa, że nie warto już wydawać kasę na leczenie starego szczura (bo na Fredę poszło mnóstwo kasy, ale nic nie pomogło).
nienazwana
Posty: 1434
Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
Lokalizacja: Grójec

Re: Guz u szczurka i brak kasy na weterynarza.

Post autor: nienazwana »

Nasuwa się smutne pytanie: a na starego człowieka warto wydawać kasę na leczenie :-\ . Bez urazy. Jakiej rady oczekujesz? Niestety, jak się ma zwierzaki to trzeba mieć kasę na leczenie. Obowiązkiem właściciela jest zadbanie aby zwierzę nie cierpiało i miało się możliwie jak najlepiej. Guz szybko rośnie i pewnie niedługo zacznie jej przeszkadzać i stanowić obciążenie dla starszego już organizmu. Ale leczenie może przedłużyć jej jeszcze życie i dać komfort. Na pewno nie można tego tak zostawić. O perspektywach leczenia/ulżenia w cierpieniu powinien zdecydować dobry wet. Jeśli nie masz kasy na leczenie spróbuj ją jakoś zorganizować (byle uczciwie ;) ). Domyślam się, że w przypadku młodszych forumowiczów zależnych finansowo od rodziców to może nie być proste ale nie jest niemożliwe. Na pewno nie możesz pozostawić Twojej szczurki bez pomocy bez względu na jej wiek i bez względu na wszystko inne.Powodzenia.
Awatar użytkownika
mikanek
Posty: 976
Rejestracja: wt maja 04, 2010 10:37 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Guz u szczurka i brak kasy na weterynarza.

Post autor: mikanek »

Zignorowałaś guza z powodu wyjazdu? Bardzo odpowiedzialne. Też nie wiem jakiej pomocy oczekujesz, że ktoś zapłaci za Twojego zwierzaka czy rady, że nie warto leczyć przyjaciela. Z takim podejsciem może nie bierz kolejnych zwierząt....
Ryjek, Paszczak i Mika nr 3 :D
Kocizny Mefcina i Stefcik, zając Closti

w serduszku Gocia,Gajusek,Julka,Migotka, Nelka,Pimplak,Suri,Mika,Rysiek i Mikan,Bubi,Kotlecik,Surik,Viktorek,Miśka,Muminek,Susełek, Toffcik
nienazwana
Posty: 1434
Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
Lokalizacja: Grójec

Re: Guz u szczurka i brak kasy na weterynarza.

Post autor: nienazwana »

Nie obrażaj się za krytykę. Nie o to teraz chodzi. Szczuroluby i zwierzoluby emocjonalnie podchodzą do sprawy, bo zależy im na dobru zwierzaka. Najważniejsze teraz nie jest bicie się w piersi, że zbagatelizowało się chorobę ogonka, ale działanie żeby mu (jej ;) ) ulżyć i próbować leczyć. I nie ma znaczenia, że na poprzednią szczurkę poszło kupę kasy i nic to nie dało. Poszło to poszło, trudno, kasa rzecz nabyta ;) .Trzeba poszukać dobrego weta, który nie zedrze fortuny a sensownie pomoże. Na pewno wiek szczurki nie jest powodem do zaniechania działania.
Nuka
Posty: 25
Rejestracja: czw paź 11, 2012 11:09 am
Lokalizacja: Tarnów

Re: Guz u szczurka i brak kasy na weterynarza.

Post autor: Nuka »

Nie chce żebyscie zrozumieli mnie źle, bo ja chce leczyć moja Martusie, ale nie mam za co. Mama nie chce mi dać kasy na leczenie szczurka, bo jest zdania ze i tak odejdzie(na inne zwierzaki- psa, kota bez problemu kasa jest), ja sie z nią nie zgadzam, ale niestety zbyt wiele do gadania nie mam. Mam dobra panią Wet, ktora wiem ze umie leczyć i wgl, tylko caly czas problemem jest nastawienie mamy.
nienazwana
Posty: 1434
Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
Lokalizacja: Grójec

Re: Guz u szczurka i brak kasy na weterynarza.

Post autor: nienazwana »

A nie można np. "zapożyczyć" się u mamy akonto przyszłego kieszonkowego albo innych zakupów, z których mogłabyś zrezygnować? A argument, że mała jest dla ciebie bardzo ważna (poparty "odrobiną" łez ;) i rozpaczy) nie działa?! Jeśli macie inne zwierzaki to mama z pewnością też kocha zwierzęta. Czasem można też dogadać się ze znajomym wetem i zapłacić troszkę później albo w ratach...A może jest starsze rodzeństwo, albo ktoś inny w rodzinie sensowny, od którego można by pożyczyć kasę (i oddać potem)? Organizowanie zbiórki kasy na forum raczej kokosów nie przyniesie, bo wszyscy tu mamy spore wydatki związane z ogoniastymi, ale to też jakaś opcja. Niektórzy zakładają bazarki na leczenie zwierzaków i pozbywają się w ten sposób niepotrzebnych rzeczy zarabiając parę groszy. Ale trzeba działać szybko bo każdy dzień zwłoki działa na niekorzyść szczurki i może powoduje u niej cierpienie.Powodzenia, trzymam kciuki za małą ;) .
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Guz u szczurka i brak kasy na weterynarza.

Post autor: smeg »

Pożycz od mamy/babci/kogokolwiek kasę na leczenie, a tutaj: http://szczury.org/viewforum.php?f=149 załóż bazarek, sprzedaj jakieś ciuchy, których nie nosisz, książki, inne rzeczy, dzięki temu niedługo będziesz mogła spłacić dług. Jeśli już będziesz szła do weterynarza, koniecznie wybierz takiego, który zna się na szczurach - tutaj masz listę polecanych wetów: http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=43288 . Jeśli pójdziesz do pierwszego lepszego na osiedlu, prawdopodobnie wcale nie pomoże, a tylko zedrze kasę.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”