mam nadzieję,że to nie nowotwór ;(

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
zhang
Posty: 2
Rejestracja: sob sie 15, 2015 3:21 pm

mam nadzieję,że to nie nowotwór ;(

Post autor: zhang »

Witam, jestem bardzo zdenerwowana dziś wykąpałam swoją szczurzycę i kiedy była mokra zauważyłam, że w lewej pachnie koło tylnej nóżki ma jakiś wzgórek :( ta tkanka jest miękka jedynie w środku wyczuwam coś twardego :( W prawej pachnie nic takiego nie wyczuwam.Strasznie się martwię zastanawiam się czy to nie jest nowotwór :( moja Brusia ma rok i 8 miesięcy do weterynarza idę w poniedziałek, ponieważ i tak wybieram się z moim drugim szczurem.Jednak to zagubienie mnie niepokoi i musiałam tu do Was napisać.Czy Wasze dziewczynki miały guzki i czy były one właśnie wyczuwane głęboko w pachwinie i przesmykały się pod palcami jak u mojej Brusi?bardzo proszę o odpowiedź.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: mam nadzieję,że to nie nowotwór ;(

Post autor: Paul_Julian »

Jesli Twoja szczurka nie miała sterylki to może być guzek gruczołu mlekowego. To, że nie jest przyczepiony do tkanki to dobrze.
Nie martw się , bo już niejeden szczurek miał zabieg i szcześliwie go przeżyl :)
Tutaj http://szczury.org/viewforum.php?f=13 mozesz sprawdzić polecanych weterynarzy z Twojej okolicy. Najwazniejsze to isc do lekarza, który ma już kilka sukcesów w leczeniu i operacjach szczurków. Jeśli się waha, albo powie, ze trzeba uspić - to lepiej od razu zmienić weterynarza.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: mam nadzieję,że to nie nowotwór ;(

Post autor: ol. »

Może to być powiększony węzeł chłonny, albo kiełkujący gruczolak. Na odległość tego się nie stwierdzi, ocenić będzie musiał weterynarz. Ale nie martw się na zapas, nawet jeśli to guz, to te na podbrzuszu to najczęściej łagodne nowotwory gruczołu mlekowego, które z powodzeniem usuwa się operacyjnie. Ważne tylko żeby mieć dobrego, szczurowego weterynarza.
zhang
Posty: 2
Rejestracja: sob sie 15, 2015 3:21 pm

Re: mam nadzieję,że to nie nowotwór ;(

Post autor: zhang »

Dziękuję za słowa otuchy.Chodzę do naprawdę dobrego weterynarza miałam nadzieję,że dziś jak co niedzielę klinika może będzie przez 2 godzinki otwarta, ale niestety nie była i muszę do jutra czekać :( koszmar.Ten guz raczej nie rośnie więc nie wiem czy mam płakać czy się cieszyć, ponieważ pod paszką wyczułam jeszcze swobodnie poruszającą się kulkę.I guz i kulka są po lewej stronie może to rzeczywiście te węzły chłonne :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”