Strona 2 z 2

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: pn lis 21, 2016 9:56 pm
autor: Kałach1991
Nie powiedziano mi co miała. Zachowuje się jakby była po piwku. 0 kontaktu leży albo chodzi do wodopoju i śpi. Zjadła trochę lagi i szuka sobie miejsca. Będę do niej zaglądać przez noc i dam znać co I jak. Jutro ma wizytę o 13.00 w Alaskanie więc będę wiedzieć więcej

- Ile tak na oko szczurek jest taki "pijany" po narkozie?

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: pn lis 21, 2016 11:23 pm
autor: Paul_Julian
Jesli szczurka jest "pijana" to znaczy, ze miała narkozę iniekcyjną.
Zabierz jej jedzonko, do rana nic sie jej nie stanie bez jedzonka. Dogrzewaj termoforkiem, ale wlej mocno ciepła wodę - nie za gorącą.

Jesli chodzi/snuje się to wszystko jest ok i już w nocy będzie rozrabiać trochę. Nie wiem , 2-3 godziny max ? Trudno mi powiedziec, nie pamiętam jak to jest, ale najwazniejsze, ze jest calkowicie rozbudzona, mimo że troche pijana.

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: wt lis 22, 2016 12:01 am
autor: Kałach1991
Nie no ja raczej dzisiaj nie usne bo bede ja pilnowac :P Mogę jej dac kawalek ogorka bez skory?

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: wt lis 22, 2016 6:19 am
autor: Paul_Julian
Pewnie trochę za pózno na odpowiedz, ale jesli jest przytomna i patrzy przytomnie i łazi tez normalnie to pewnie tak. Gorzej jak sie snuje bez celu, bo wtedy znaczy, ze jeszcze nie wszystko poprawnie pracuje. Trudno stwierdzić, bo nie widzimy szczurki :)

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: wt lis 22, 2016 2:08 pm
autor: Kałach1991
Witam Witam. Już po kontroli. Szczurka wylizała mi całe ręce i pulsują jej oczka jak ją głaskam chyba jest zrelaksowana :D :D

Podsyłam zdjęcie leku jaki dostała doustnie zamierzam jej aplikować to sprytnie do Gerberka żeby zjadała

http://imgur.com/a/Qrpph

Takie coś dostała

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: wt lis 22, 2016 4:33 pm
autor: Paul_Julian
To enrofloxacyna, bardzo gorzka :D Standartowy antybiotyk.
Dobrze, ze szczurka w formie :)

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: wt lis 22, 2016 9:32 pm
autor: Kałach1991
Bardzo jest żywa dzisiaj coś. Chciała wyjść i chodzić po pienterkach ale jej zablokowałem. Po ilu mogę ją wypuścić żeby się wylatała? Widziałem też mały kawałem chyba szwa i nie wiem już co. Ale krew nie leci jak coś

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: wt lis 22, 2016 9:45 pm
autor: Paul_Julian
Mozesz ją np. puscic na łózko czy na kocyk. Tam gdzie nigdzie sie nie zabrudzi rana.
I szwy widać albo nitki :) Najwazniejsze są pierwsze 3 dni , zeby nie wygryzla szwów.

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: wt lis 22, 2016 10:44 pm
autor: Kałach1991
To już jutro postaram się ja wybawić. Wczorajszy dzień był strasznie męczący.Swoją drogą Julianie skąd aż tyle wiesz o szczurkach itd?

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: wt lis 22, 2016 11:01 pm
autor: Paul_Julian
Niestety z własnego doświadczenia i doswiadczeń innych :(
Zawsze jak gdzieś mnie jakiś temat zaciekawi to szukam i czytam. Na forum, albo np. na ratguide.com - to taka szczuropedia. Jak trzeba komuś pomóc, to tez szukam, bo a nuż kiedyś ta wiedza przyda się mnie.
Po każdym przypadku człowiek wie więcej, i warto jeszcze sie innych dopytywać o szczególne objawy, bo nie każda choroba u kazdego szczurka wygląda tak samo.
Nie jestem wetem, i na forum są też osoby bardziej doświadczone i kilka z nich jest wetami, ale rzadziej sie udzielają :)

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: śr lis 23, 2016 12:32 am
autor: Kałach1991
Spoko. Mam nadzieję że tą operacją przedłużyłem życie mojej szczurzycy to mój pierwszy szczur i jestem do niej bardzo przywiązany zobaczymy. Jak coś będę dawać znać. Jest może też z Tobą inny kontakt niż forum? NP facebook

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: śr lis 23, 2016 6:24 am
autor: Paul_Julian
Na pewno przedłużyłeś, i to była bardzo dobra decyzja :)
Kontakt do mnie inny jest, ale staram się rozgraniczyć życie osobiste od forum. Wiem, ze kazdy przypadek jest jednostkowy, ale potem ludzie do mnie piszą z pytaniami, na które odpowiedzi sa już na forum. Albo o coś o co powinni zapytac weterynarza zamiast pisac do mnie. Dla każdego jego szczurek jest wyjątkowy i jest pojedynczym przypadkiem, ale dla mnie to po prostu jeden z wielu, mniej lub bardziej ciekawy czy martwiący.
Często piszą też do mnei na PM, zamiast zrobić temat i dostać wiecej odpowiedzi.

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: śr lis 23, 2016 8:17 pm
autor: Kałach1991
Rozumiem :) Szczurzyce rozpiera energia w klatce. Odblokowałem jej pięterko żeby mogła sobię siedzieć na górze. Jutro zrobię jej lekki wybieg bo mi wybuchnie w klatce

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: ndz lis 27, 2016 12:17 pm
autor: Kałach1991
Witam. Jak wygląda ściąganie szwów u szczurka?

Re: Witam. Odnośnie operacji Szczurzycy

: ndz lis 27, 2016 1:04 pm
autor: Paul_Julian
Szczurek sam sie obsłuzy, albo wet ściagnie. Czyli przetnie nożyczkami supełki/widoczne nitki i wyciagnie nitki.
Tych w środku szwów się nie wyciaga. Rozpuszczą sie same ( czasem nawet to trwa 2 miesiące). Niektóre szczury ( i ludzie) mają uczulenie na szwy ( bo są rózne firmy ) i w trakcie gojenia rana podchodzi ropą, puchnie itd. Trzeba brac antybiotyk, i objawy znikną dopiero po rozpuszczeniu się szwów lub wyciagnieciu nierozpuszczalnych ( jesli to uczulenie na te nierozpuszczalne).

Zwykle szwy sie ściąga po 10-14 dniach.