Uszczurawianie przechodniów

Czyli jak przekonać innych domowników do szczura w domu.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)

Jak przechodnie, których spotykacie są nastawieni do szczurów?

pozytywnie
156
53%
negatywnie
86
29%
obojętnie
53
18%
 
Liczba głosów: 295

Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: Blanny »

Wow, w takim wieku i nie posądziła Cię o rozprzestrzenianie dżumy albo coś w tym rodzaju. ;D
Jak zawoziłam szczurki od La Coki do Łodzi, do na dworcu podeszła do mnie młoda dziewczyna, ok 23-letnia i zapytała, co tam mam. Potem wywiązała się długa i bardzo miła pogawędka o szczurkach, królikach, szynszylach.. :)
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
Shirkus
Posty: 23
Rejestracja: ndz sie 22, 2010 3:58 pm

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: Shirkus »

Mam 'specjalny' szal na wyjścia ze szczurkiem na ramieniu. Kilka razy wyszłam z nim pochodzić po starówce podczas Jarmarku Dominikańskiego (kto jest z trójmiasta, albo był w wakacje w czasie jarmarku, wie jakie są wtedy tłoki na starówce). Za każdym razem szłam na stoisko, na którym sprzedawali znajomi, którzy też mają szczurka. Gdy tak sobie stałam rozmawiając z nimi widziałam różne reakcje ludzi. Jedni 'Jaki fajny szczurek' i tu czasami wywiązywała się rozmowa, inni 'A fuj'. Raz czy dwa razy dziewczyna uciekła kilka metrów dalej wystraszona tym co miałam na ramieniu. 2x ktoś zapytał czy może zrobić Łukaszkowi zdjęcie. :) Były pytania czy mi nie ucieknie (ja na to, że ma lęk wysokości), czy może ugryść, gdy chcieli pogłaskać ja na to, że całkiem możliwe (gdy go dostałam był tak wystraszony, że dziabnął mnie do krwi w palec), więc jak ktoś chce głasać to na własne ryzyko. Raz mała dziewczynka, może miała 7-8 lat była bardzo niepocieszona, że nie pozwalam pogłaskać (wolałam nie ryzykować, jeśli mógłby ugyść dziecko). Łukaszek zainspirował też jedną dziewczynę z jarmarku, która robiła jakieś koty i postanowiła zrobić szczura :) (ma w domu psa i kota). Koleżanka, która też ma szczurka zalecała, żebym chowała ogon pod szalem, bo niektórzy ludzie nie lubią szczuszych ogonów. Na początku to robiłam, ale stwierdziłam, że nie będę - ja nie lubie psów chodzących bez kagańców (szczególnie ras 'agresywnych'), więc dlaczego ja mam chować ogon, bo ktoś nie lubi, niech nie patrzy. :) Raz wywiązała się rozmowa w tramwaju z dwoma chłopcami i ich babcią, po tym jak przez telefon powiedziałam, że Łukasz mi ucieka, starszy chłopiec ucieszony powtórzył babci i bratu imię szczurka. :)
Ale najzabawniejsze było, jak dziewczyna uciekła kilka metrów dalej na widok szczurka. ;D
Awatar użytkownika
bubu
Posty: 838
Rejestracja: śr lis 25, 2009 6:07 pm
Lokalizacja: Libiąż

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: bubu »

Ale najzabawniejsze było, jak dziewczyna uciekła kilka metrów dalej na widok szczurka. ;D
To jest takie wspaniałe , prawda ? ;D

My ( ja i szczury) jak szliśmy do weterynarza to po drodze zahaczyliśmy o sklep z ziarnem . Musiałam babom kupić jedzenie . Jak kobiety w sklepie zobaczyły szczury to..zaczęły im słodzić ! Pytały ile one jedzą, jak duże urosną , czy mogą dotknąć , ooo jakie mają milutkie ogonki :) A potem zaczęły porównywać je do chomika i kiedy to ostatnio widziały człowieka ze szczurem na ramieniu/w kapturze .

Dalej siedziałyśmy chwilę na ławce. Akurat przechodziła sobie kobieta. I tylko zerkała co ja tam mam w czerwonym koszyku . Ja w tym czasie chciałam dać szczurom wody w miseczce. Kiedy kobieta poszła troszkę dalej akurat wyskoczyła na mnie z koszyka Balbina . Starsza pani się akurat wtedy odwróciła i zobaczyła cudowny różowy ogonek w powietrzu.
Jaką ona zrobiła minę ! :D Od razu odwróciła się,przyspieszyła kroku i poszła w swoją stronę . :P
Awatar użytkownika
tahtimittari
Posty: 1164
Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
Kontakt:

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: tahtimittari »

Uciekający ludzie ;D przed moimi stworami nikt nie uciekł nigdy..

W pociągu natomiast jak odbierałam szczury z Krk to przelazłam chyba połowę pociągu w poszukiwaniu miejsca, bo co wchodziłam do przedziału to były dialogi
- Wolne to miejsce?
- A co tam pani ma?
- Szczurki.
- Nie, zajęte.
:-X eh, zeżarłyby ich, wypruły flaki nocą, nie wiem co jeszcze ::)
Shirkus
Posty: 23
Rejestracja: ndz sie 22, 2010 3:58 pm

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: Shirkus »

tahtimittari pisze:Uciekający ludzie ;D przed moimi stworami nikt nie uciekł nigdy..

W pociągu natomiast jak odbierałam szczury z Krk to przelazłam chyba połowę pociągu w poszukiwaniu miejsca, bo co wchodziłam do przedziału to były dialogi
- Wolne to miejsce?
- A co tam pani ma?
- Szczurki.
- Nie, zajęte.
:-X eh, zeżarłyby ich, wypruły flaki nocą, nie wiem co jeszcze ::)


Ja wiem, co jeszcze, ja wiem! Ukradły by kanapki na drogę! ;D
Awatar użytkownika
kao
Posty: 471
Rejestracja: pn lis 23, 2009 6:43 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: kao »

Czy ludzie w pociągu liczą się jako przechodnie? Szczurki siedzą co prawda w transporterze i nikt się nigdy nie skrzywił. Reakcje są obojętne, albo pozytywne. Ostatnio jak jechałam, wysiadał pan, który zapytał, jak się mają mali pasażerowie :) A kierowca w busie z towarzyszącą mu panią - zachwyceni!
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: zuzka-buzka »

Dziewczyny i chłopaki! Przyjeżdżać do mnie! :D jak spotkałabym kogoś z szczurkiem na ramieniu, to chyba bym umarła. :D szczególnie jakby dał mi pogłaskać. Szczury są cudowne. Widziałam ich wiele, ale jeszcze nie dotykałam . ;( Także uszczurawiać! Kto wie, może w wielu osobach kryje się miłość do ogonów! :D
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Awatar użytkownika
`naatka
Posty: 485
Rejestracja: sob wrz 18, 2010 5:19 pm
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: `naatka »

a propo przechodniów, nie wiedziałam gdzie to zadać.
czy o tej porze można wychodzic ze szczurami które są pod kurtką owinięte szalem?
Obrazek
Ze mną od końca września'10
szczurzaszczuralubiszczurę.
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: zuzka-buzka »

Natka, ale po co? :) Jest zimno, ja również o tym myślałam, ale dziewczyny przekonały mnie, że lepiej nie. Szczurki łatwo przeziębić, a jak nie wyjdą na dwór, to nic im się nie stanie. :) Starczy im dużo wybiegów w swoim cieplutkim domku. :D
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Awatar użytkownika
`naatka
Posty: 485
Rejestracja: sob wrz 18, 2010 5:19 pm
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: `naatka »

musiałam iść z nimi do weta ;).
eeh, ostatnio na kółku powiedziałam pani że musze wyjść wcześniej bo ide do weterynarza a ona co sie stało a ja że szczury mi się drapią a ona takie skrzywienie .. ludzie albo b. lubią szczury albo w ogóle ich nie lubią.
Obrazek
Ze mną od końca września'10
szczurzaszczuralubiszczurę.
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: zuzka-buzka »

`naatka pisze:musiałam iść z nimi do weta ;).
To się do transporterka ciepłego ogony wsadza, nie pod kurtkę. :D
`naatka pisze:ludzie albo b. lubią szczury albo w ogóle ich nie lubią.
... albo są im obojętne. Każdy na ogona reaguje inaczej. Spotkałam się w większości z pozytywnymi opiniami (z reguły wśród rówieśników), ale i z krytyką (u osób starszych :D). Np. dziadka. :D Ale dziadek nie ma nic do gadania co trzymam w moim osobistym pokoju. :)
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Awatar użytkownika
`naatka
Posty: 485
Rejestracja: sob wrz 18, 2010 5:19 pm
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: `naatka »

nie mam transporterka ^^
Obrazek
Ze mną od końca września'10
szczurzaszczuralubiszczurę.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: yss »

zuzka-buzka pisze:
`naatka pisze:musiałam iść z nimi do weta ;).
To się do transporterka ciepłego ogony wsadza, nie pod kurtkę. :D
czemu? ja zazwyczaj nosiłam pod kurtką :) ciepło, cicho, ciemno i swojsko wonieje O0
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
`naatka
Posty: 485
Rejestracja: sob wrz 18, 2010 5:19 pm
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Uszczurawianie przechodniów

Post autor: `naatka »

transporter jest przewiewny, to nie to samo co w tulenie sie w poduszke mojego stanika hah.
Obrazek
Ze mną od końca września'10
szczurzaszczuralubiszczurę.
Awatar użytkownika
`naatka
Posty: 485
Rejestracja: sob wrz 18, 2010 5:19 pm
Lokalizacja: Świnoujście

Uszczurawianie przechodniów

Post autor: `naatka »

transporter jest przewiewny, to nie to samo co w tulenie sie w poduszke mojego stanika hah.
Obrazek
Ze mną od końca września'10
szczurzaszczuralubiszczurę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uszczurawianie”