Venefico piękna postawa
Szacunek dla rodziców, to jest to.
Stawianie przed faktem dokonanym
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Stawianie przed faktem dokonanym
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
Re: Stawianie przed faktem dokonanym
moi rodzice tez byli przeciwni i zawsze jak miałam jakies szczury to stawiałam ich przed faktem dokonanym:)
Teraz mój tata jest tak w moich ogonach zakochany ze jak cos sie dzieje to martwi się razem ze mną - poza tym ma swoją ulubienicę którą non stop nosi na rękach i dokarmia szyneczką;)
Teraz mój tata jest tak w moich ogonach zakochany ze jak cos sie dzieje to martwi się razem ze mną - poza tym ma swoją ulubienicę którą non stop nosi na rękach i dokarmia szyneczką;)
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
- paczekpaczek
- Posty: 68
- Rejestracja: wt paź 25, 2011 4:10 pm
Re: Stawianie przed faktem dokonanym
Co do stawiania przed faktem dokonanym - jako posiadaczka mamy, której prewencyjne obiekcje były z gatunku "nie, bo nie, bo śmierdzi w całym mieszkaniu, i w ogóle to po co, do kina sobie pójdź" - postawienie przed faktem dokonanym okazało się wyjściem idealnym może i mi pomógł w tym fakt, że mieszkam sama, ale!
nieocenioną pomocą w przekonywaniu mamy okazał się mój DZIADEK jego żywa i wesoła reakcja na szczurze harce, autentyczny podziw na widok "dawania buziaczków" i brak jakichkolwiek wzdrygów i uprzedzeń przekonały moją mamę do tego stopnia, że już następnego dnia sama je głaskała i pozwoliła, żeby po niej biegały
nieocenioną pomocą w przekonywaniu mamy okazał się mój DZIADEK jego żywa i wesoła reakcja na szczurze harce, autentyczny podziw na widok "dawania buziaczków" i brak jakichkolwiek wzdrygów i uprzedzeń przekonały moją mamę do tego stopnia, że już następnego dnia sama je głaskała i pozwoliła, żeby po niej biegały
- Frugo_Frugo
- Posty: 762
- Rejestracja: śr gru 21, 2011 8:45 pm
- Lokalizacja: Toruń
Re: Stawianie przed faktem dokonanym
Fakty dokonane nie są najlepszym wyjściem.. Moją mamę można przekonać , czasem trochę to trwa.
Ja jestem w trakcie uszczurawiania mamy i dobrze mi to wychodzi : ) Prawdopodobnie będę miała ogonki. Ale pewna nie jestem.
Ale do tematu :
- Rodzice tracą zaufanie
- Mogą nie finansować szczura (na karmę, klatkę, dodatki itp.) oraz leczenia
- Mogą kazać Ci wyrzucić go gdzieś. I co zrobisz?
- Będziesz musiał/a kupić go w zoologu, bo przy adopcjach podpisuje się umowy więc.
Zastanów się czy to dobry pomysł. Nie lepiej poczekać trochę i mieć szczura na `legalu` ?
No chyba,że rodzic/e panicznie boją się szczurów i na 10000 % nie będziesz miał/a szczura..
Ja jestem w trakcie uszczurawiania mamy i dobrze mi to wychodzi : ) Prawdopodobnie będę miała ogonki. Ale pewna nie jestem.
Ale do tematu :
- Rodzice tracą zaufanie
- Mogą nie finansować szczura (na karmę, klatkę, dodatki itp.) oraz leczenia
- Mogą kazać Ci wyrzucić go gdzieś. I co zrobisz?
- Będziesz musiał/a kupić go w zoologu, bo przy adopcjach podpisuje się umowy więc.
Zastanów się czy to dobry pomysł. Nie lepiej poczekać trochę i mieć szczura na `legalu` ?
No chyba,że rodzic/e panicznie boją się szczurów i na 10000 % nie będziesz miał/a szczura..
Ze mną : Dudek i Irysek <3
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36014
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36014