Szczurofobiczny tata - da się?

Czyli jak przekonać innych domowników do szczura w domu.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Sheeruun
Posty: 1880
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: Suwałki

Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: Sheeruun »

Jak niektórzy z was zapewne wiedzą, mam 4 szczury. Moja mama, na początku nastawiona do nich negatywnie, w końcu przyzwyczaiła się i juz się ich nie boi. Przychodzi, podkarmia, bierze na ręce.. lubi je.
Gorzej z ojcem. On się szczurów boi, nienawidzi ich i brzydzi. Czasem, co prawda, przychodzi i patrzy. Ale po chwili stwierdza, że "on nie rozumie jak można trzymać takie obrzydlistwo w domu" (a wczoraj jeszcze że "to nienormalne żeby w domu stała taka wielka klatka dla jakiś paskudztw" ::) ). No i jak gra w lotki (w moim pokoju na ścianie wisi tarcza, którą tata kiedyś kupił, przychodzi dość często i rzuca..), czasem bierze jedną, podchodzi do krat i dźga szczura w tyłek.. :-\ Nie są to rzutki te ostre, tylko plastikowe, bo tarcza jest elektroniczna, no ale... irytuje mnie to, że budzi ich i dręczy tym.
Próbowałem z nim zagadać. Że może by spróbował się do nich przekonać, pokazałbym mu, że to nie są takie "wstrętne potwory", tylko bardzo miłe i mądre zwierzaki.. Nawet przed chwilą chciałem z nim o tym pogadać. Nie ma szans. Nie i koniec.

Macie jakieś pomysły, jak go przekonać? Co zrobić, żeby nie darzył szczurów taką antypatią i choć trochę je polubił?
On nawet nie chce wiedzieć, jak najważniejsze dla mnie istotki na świecie, mają na imiona.. to trochę przykre.. :(

Trochę chaotycznie to napisałem, ale mam nadzieję, że zrozumiecie, o co mi chodzi.
Stworzenie bezszczurowe.

Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Awatar użytkownika
CzarrnaWdowa
Posty: 277
Rejestracja: wt paź 27, 2009 5:57 pm
Lokalizacja: Tarnów

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: CzarrnaWdowa »

Hmm.. a może tato ma jakąs pasję, albo przyzwyczajenia które jemu się podobają a Tobie nie?
Ja np. przekonałam mojego tatę mówiąc mu, że dla mnie szczury są jak dla niego wędkowanie. A wie, że nie lubię jak przywozi do domu te paskudne ryby hehe :)
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

— George Bernard Shaw
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: yss »

sheera: szpikulec w łapę, budzik na czwartą i idziesz dźgnąć ojczulka w kuperek.
powiedz mu, że jak nie przestanie, będzie miał co dzień pobudkę :P

trochę joke, ale jego dręczenie zwierząt jest na poziomie przedszkola.... może to mu powiedz?
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: denewa »

Jak ja nie mogę poradzić sobie z tatą to wspomagam się... mamą, która de facto dogaduje się z nim już x lat ;D
Może z tej strony spróbuj...?

Jeszcze jedno - Twój tata zapewne boi się szczurków choć w życiu się do tego nie przyzna. To kłucie w kuperki.... Może to efekt jakichś niemiłych wspomnień związanych ze szczurami.... Mama naprawdę mogłaby pomóc... Mogłaby delikatnie, systematycznie go przekonywać, albo chociaż uświadomić mu jakie szczurki są dla Ciebie ważne.
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Sheeruun
Posty: 1880
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: Suwałki

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: Sheeruun »

Hmm.. a może tato ma jakąs pasję, albo przyzwyczajenia które jemu się podobają a Tobie nie?
Ja np. przekonałam mojego tatę mówiąc mu, że dla mnie szczury są jak dla niego wędkowanie. A wie, że nie lubię jak przywozi do domu te paskudne ryby hehe :)
niestety (a może stety? xD), takiej pasji która mi nie pasuje, to on chyba nie ma..
A tak btw.. ryb to on się panicznie boi - nawet bardziej niz szczurów ;D
trochę joke, ale jego dręczenie zwierząt jest na poziomie przedszkola.... może to mu powiedz?
yss, tak często to on tego nie robi :P I nie jest to aż tak denerwujące dla szczurów, tak myślę. On ich tylko lekko tyka w tyłki, a oni tak się patrza na niego jak na debila ::) Tak się zastanawiałem, czy on przypadkiem nie udaje już tylko, że ich nie lubi? Kiedyś by nawet nie podszedł do klatki, a teraz po prostu może nie chce się przyznać, że mu się podobają.. :P
Jeszcze jedno - Twój tata zapewne boi się szczurków choć w życiu się do tego nie przyzna. To kłucie w kuperki.... Może to efekt jakichś niemiłych wspomnień związanych ze szczurami.... Mama naprawdę mogłaby pomóc... Mogłaby delikatnie, systematycznie go przekonywać, albo chociaż uświadomić mu jakie szczurki są dla Ciebie ważne.
Hmm, że on się boi, to ja wiem. Ostatnio udało mi się przekonać go, żeby spróbował dotknąć szczura. Podsunąłem mu Artemisa, zwróconego zadem (bo niby "ugryzie"). Ojciec podszedł, tknął go w tyłek i uciekł z głośnym "łaaaa!" ::) On z siebie komedię czasem robi..
O niemiłych wspomnieniach nic nie wiem. Raczej mama miała niemiłe wspomnienia, kiedyś jak spała u swojej babci na strychu (właściwie całe dzieciństwo spędzała u babci..) to notorycznie w nocy przychodził do pokoju dzikus, którego się bała.. Ale jednak, przełamała się i uwielbia szczury.
A ojciec nawet nie chce rozmawiać. Nie spróbuje się przekonać i koniec. :(
Stworzenie bezszczurowe.

Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: Rhenata »

tknął go w tyłek i uciekł z głośnym "łaaaa!" ::)
serio? no ale poważnie..SERIO?
mój ojciec tez się boi ( tak mi się wydaje bynajmniej) nigdy nie chciał szczura dotknąć i zawsze pyszczył ze ohydne
ostatnio spojrzał na zdjęcia ze wzrokiem '' wywal to i zrób sobie dziecko'' i uciekł co by nie musieć wysłuchiwać o ciulach
nawet nie próbuje go przekonać. Ale ty Sheerun( a propo zmień ty se nicka w końcu na coś bardziej męskiego bo mi głupio ci pisać Sheera -brzmi dziewczęco :P wiec sama zmieniam, mżę być? ) masz gorzej, mieszkasz z fatherem i poniekąd on te szczury ma pod swoim dachem. Powolutku go oswajaj mów mu żeby chociaz spróbował poudawać a co do hobby to wcale nie musisz nie lubić jego hobby, po prostu porównaj, powiedz mu ze są dla ciebie ważne, ze to twoje zwierzaki jak pies czy kot ..w końcu może dotrze a jak nie to za parę lat i tak się wyprowadzisz ;)
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Sheeruun
Posty: 1880
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: Suwałki

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: Sheeruun »

Serio serio.. :P
Teraz to już się nie boi wejść do pokoju kiedy chodzą szczury, tylko każe mi pilnować żeby nie podeszły. Ale kiedyś zapomniał, że chłopcy są wypuszczeni i przyszedł po coś. Podbiegł do niego Aleksander, bardzo zaciekawiony.. a ojciec wskoczył na kanapę z rękami w górze i wrzaskiem "O BOŻE, O BOŻE, SZCZUR!" ::) Wtedy pokładałem się ze śmiechu, dopiero potem do mnie dotarło, że mógł ze strachu go zadeptać :-X
Jak się zmienia nicka? Bo od dawna chciałem, ino nie umiem ::) Moda lub admina trzeba prosić, czy zakładać nowe konto?
Staram się go przekonać.. odkąd mam szczury czyli od półtora roku. I jakoś cięęężko idzie.. :P
Stworzenie bezszczurowe.

Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: Paul_Julian »

Ja myślę , ze to fobia. Przejdzie pewnie z czasem. Jak bedziesz usiłował z ojcem gadać , zeby sie nie bał , to nic nie da , bo pewnie pójdzie w zaparte i na przekór .
Najwazniejsze żeby nie robił im krzywdy. Nie chce ich oglądac ? Niech nie wchodzi do Twojego pokoju.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Carmenu$
Posty: 59
Rejestracja: sob gru 26, 2009 11:20 am

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: Carmenu$ »

Sheeruun, wiesz co myślę że masz racje.
Mój tata ma tak z moja jamniczką ;) Uwilbia ją ale udaje że jej nienawidzi.
W końcu zmęczyło go to udawanie, i przyznał się że bardzo ją lubi.
A co do szczurów to też nie chcial się na nie zgodzić ale mama go przekonała i się udało ;P
Teraz sam je bierze na ręce i paraduje po domu z nimi na ramieniu;D
Może twojemu tacie zmeczy się w końcu udawanie (jeśli faktycznie tylko udaje) jak mojemu ;D
Życze powodzenia ;]
Awatar użytkownika
Karina
Posty: 21
Rejestracja: pt sty 29, 2010 12:40 pm

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: Karina »

spróbuj saproponować wspólny dzień z ojcem np. na ryby . Co jakiś czas wspominaj o swoich pupilach może dojdziecie do porozumienia !
Powodzenia!!
Sheeruun
Posty: 1880
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: Suwałki

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: Sheeruun »

spróbuj saproponować wspólny dzień z ojcem np. na ryby
haha, nie ma szans, mój ojciec sie boi ryb ::) Ptaków też. I gryzoni. On się w ogóle zwierząt boi.. ::)

Dziś wyszedłem na chwilę po herbatę do kuchni, a Misiek skorzystał z okazji i poszedł za mną, żeby wziąć karmy z psiej miski. Jak ojciec zobaczył go w pokoju, zaczął drzeć się, że on sobie nie życzy tych "paskudztw" poza moim pokojem.. Ja już nie wiem jak do niego dotrzeć. Chyba się nie da po prostu.
Wszyscy inni się do szczurów przekonali. Poza nim i jego mamą (a moją babcią) :(
Stworzenie bezszczurowe.

Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
kala
Posty: 53
Rejestracja: pt kwie 02, 2010 6:54 pm

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: kala »

Wy to macie fajnie u mnie nikt się nie brzydził.Mama uważała że nie jestem dość odpowiedzialna(to nie prawda oczywiście szczurzyca była zawsze bardzo zadbana),brat cały czas mówił że to mój szczur ale starał się ją przyzwyczaić do siebie,dopiero kiedy zobaczył że nic z tego już jej w ogóle nie dotykał,a tata nawet nie wiedział jakiej płci jest szczur,a była z nami ponad rok.Już wam mówię dlaczego macie szczęście,bo u mnie mama się czepiała,a kiedy szłam do taty żeby mnie obronił przed mamą mówiąc że się dobrze opiekuję szczurzycą,to on mówił że nie wie i żebym rozwiązała to z mamą.
<:3 )~~ <-----mój szczurek
za bramą:Tippy Touse,Nano
Awatar użytkownika
Astry
Posty: 529
Rejestracja: śr lut 24, 2010 7:52 am
Lokalizacja: Poznań

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: Astry »

Hm. Szczurów nie trzyma się pojedynczo. Dlaczego odkopujesz tematy? :P
Ze mną: już żaden szczurek... :(
Oraz piesek Czika, tymczas Antoś, tymczas kotek Oczko :)
Za TM [*]: Schizia, Tequila, Ciapek, Nina, Sepsa, Kokaina, Heroina, Emi, Sonic, Juna, Filiżanka, Jacky
I dwa skoki Kleopatra i Nefretete [*]
mniszka
Posty: 2
Rejestracja: ndz kwie 04, 2010 1:18 pm

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: mniszka »

Mam dosyć podobny problem. Moja mama też była negatywnie nastawiona do moich małych dziewczynek, aczkolwiek po jakimś czasie przyzwyczaiła się i je lubi. Gorzej z tatą, ciągle im dokucza, stuka w klatkę, tak że budzi szczury i są przestraszone... Moim zdaniem najlepsza będzie szczera rozmowa i przedstawienie argumentów za i przeciw. (oczywiście przedstaw tych przeciw jak najmniej, lub nawet wcale) Powiedzieć mu, że wcale nie musi wchodzić do Twojego pokoju, jeśli te szczury mu przeszkadzają. Wiem, że to troszkę niegrzeczne, ale czasem po prostu trzeba się postawić. Uświadomić mu, że posiadanie szczurów to twoje marzenie, a on kiedy był w twoim wieku na pewno miał jakieś skryte pragnienia..
kala
Posty: 53
Rejestracja: pt kwie 02, 2010 6:54 pm

Re: Szczurofobiczny tata - da się?

Post autor: kala »

Hm. Szczurów nie trzyma się pojedynczo. Dlaczego odkopujesz tematy? :P
to było do mnie????
<:3 )~~ <-----mój szczurek
za bramą:Tippy Touse,Nano
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uszczurawianie”