Kochani, może spotkaliście się z czymś podobnym i wiecie co poradzić?
Ogólnie, gdy przyszliśmy z TŻ do domu, teściowa była bardzo przeciwna ogonkom. Ale z każdym następnym powolutku wracała jej dawna miłość do nich. I tak się zaczęło od tego, że sprawdzała czy mają wodę, potem jedzenie, potem zaczęła kupować hamaczki, szyć domki i tak dalej, i tak dalej... Ogólnie jej miłość do szczurów na chwilę obecną jest przeogrooomna. Tylko mamy jeden mały problem. Gdy przynieśliśmy jej nowego współlokatora, żeby się z nim "przywitała" odezwała się w niej alergia, tak nagle. W objawy wchodzą wymioty i duszności, już na sam zapach brudnych trocin reaguje wyżej wymienionym. Reaguje tak nawet na naszego db-rexa, który prawie nigdy nie ma sierści, być może więc to uczulenie na łój. Mimo to, nie chce rezygnować z miziania ogonków. Poradźcie więc jak umiecie, co robić, żeby wszystkie trzy strony były zadowolone...?
Alergia a miłość do ogona.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 1916
- Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Alergia a miłość do ogona.
Przede wszystkim zmieńcie ściółkę, jeśli jest reakcja na trociny nasiąknięte moczem. Poza tym, jedyne co można zrobić, to chyba wspomaganie wapnem i antyhistaminami oraz unikanie moczu i kału (czyli w żadnym wypadku nie ma mowy o pomocy w sprzątaniu klatek, chyba że w rękawiczkach). Ze swojej strony nie mam więcej pomysłów, ale może ktoś był w podobnej sytuacji. W skrajnych przypadkach niestety konieczne jest oddanie stada do adopcji, w celu odizolowania chorego od alergenów
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Re: Alergia a miłość do ogona.
Aż tak to nie ma, żeby przechodząc wymiotowała, po prostu zdarzyło się to kilka razy po bezpośrednim kontakcie z ogonami, a zauważyliśmy, jak teściowa nam pomagała i hamaki im ręcznie prała, wtedy zaczęła się dusić pierwszy raz. Jest na lekach, ale już nie wiemy czy całkiem je izolować czy co... Co do ściółki, mamy zamiar przerzucić się na lnianą.