jak namówić na trzeciego albo nawet czwartego szczurka?

Czyli jak przekonać innych domowników do szczura w domu.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Mikael
Posty: 11
Rejestracja: wt paź 06, 2015 11:51 am

Re: jak namówić na trzeciego alboa nawet czwartego szcurka?

Post autor: Mikael »

Dobra i skuteczna technika. Mogę tylko dodać, że trzeba być bardzo konsekwentnym potem w działaniach :D Jeżeli zrobisz pare błędów to wyjdzie na to że rodzice mieli rację i potem już zostaną tylko nieprzyjemności :)
Mikael
Posty: 11
Rejestracja: wt paź 06, 2015 11:51 am

Re: jak namówić na trzeciego alboa nawet czwartego szcurka?

Post autor: Mikael »

Domyślam się, że mówimy o swoich doświadczeniach. Wiec pewnie tak zrobił w przeszłości :)
Etche
Posty: 233
Rejestracja: czw lut 06, 2014 3:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: jak namówić na trzeciego alboa nawet czwartego szcurka?

Post autor: Etche »

Teraz to nie musze nikogo pytac o zdanie:P
mowie o czasach nascie lat temu, kiedy mieszkalem z rodzicami;p
olgapsiara
Posty: 1236
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: jak namówić na trzeciego alboa nawet czwartego szcurka?

Post autor: olgapsiara »

Mama w piątek rano wyjeżdża, więc jeśli do jutra ją przekonam to może w weekend będę miała łączenie... Ale trzeba ją przekonać :-\
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester :D
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*] :(
olgapsiara
Posty: 1236
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: jak namówić na trzeciego alboa nawet czwartego szcurka?

Post autor: olgapsiara »

Dobra... mam już 3 szczury, co pewnie wiecie, ale ciągle marze o 4+ ... Niestety mama mówi ,,To są ostatnie twoje szczury. Jak umrą, to następne po wyprowadzce (liczyć jakieś 7-8 lat)." -a jakie są tego powody? :
1. Bo one śmierdzą
2. Bo one niszczą

To czy macie jakieś pomysły, jakby tu pozbyć się tych rzeczy? :)
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester :D
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*] :(
Awatar użytkownika
Torakuta
Posty: 72
Rejestracja: ndz sty 03, 2016 2:59 pm
Numer GG: 50432915
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: jak namówić na trzeciego alboa nawet czwartego szcurka?

Post autor: Torakuta »

1.
Ze śmierdzeniem walczę regularnie :P Sprzątam przynajmniej 2 razy w tygodniu (tak bardziej gruntownie) jak widzę że są zasikane ręczniki to wymieniam (mam i drewienka i ręczniki papierowe bo mordki lubią sobie z nich mościć legowisko a jak je zasikają to można bardzo szybko wymienić). Dodatkowo wypróbowuje wszystkie nowości anty zapachowe jakie nam przywożą do sklepu x'D
Neutralizator Benka (ten psikany) działa całkiem dobrze, po chwili w ogóle nie czuć zapachu. Można po czyszczeniu i przed wsypaniem żwirku dać trochę na kuwetę. Staram się też nie przesadzać z tym, lepiej poświęcić trochę więcej czasu na sprzątanie niż walczyć chemią ale jak wiem że będę miała gości to czasem sobie tym pomagam.
Kolejna dziwna rzecz jaką dostałam to jakiś proszek którego używają na hodowlach różnych zwierzaków "Dekamix"...
"Dekamix- posypka o intensywnym zapachu oregano, skuteczny preparat do suchej dezynfekcji oraz ochrony zdrowia zwierząt. Jest mieszanką naturalnych składników mineralnych m.in. magnezu i wapnia a poprzez dodanie oregano dodatkowo udrażnia drogi oddechowe zwierząt i zapobiega występowanie infekcji wirusowych. Służy do dezynfekcji i sanitaryzacji podłoża w obecności zwierząt. Jest nietoksyczny i nieszkodliwy dla ludzi i zwierząt."
Jak na razie praktycznie nie używane jakby ktoś chciał to mogę załatwić torebeczki 200g za 4zł. Powinno pomóc bo używane w dużych hodowlach... ale jest w formie takiego drobnego proszku. Jak raz wysypałam trochę to mordki kichać nie kichały ale tak jak mówiłam jak nie ma kryzysu to nie czaruję z żadnymi proszkami itp.

2.
Jak pilnujesz ogony to tak nie niszczą :P W sumie... jak miałam dziewczyny to kradły i niszczyły małe przedmioty teraz jak mam chłopaków to w ogóle tego nie robią. Jedyne co to muszę częściej robić pranie jak się któremuś popuści.
Miałam kiedyś fretkę... w porównaniu do tego szczury to aniołki!
Obrazek
olgapsiara
Posty: 1236
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: jak namówić na trzeciego albo nawet czwartego szczurka?

Post autor: olgapsiara »

Dzięki :)
Dodatkowo doszła większa klatka, więc tym bardziej nie widze problemu z doszczurzeniem. I czy to prawda, że szczury lepiej dogadują się w liczbie parzystej? :) Jeśli tak, to to może być dobry argumant :)
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester :D
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*] :(
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: jak namówić na trzeciego albo nawet czwartego szczurka?

Post autor: Malachit »

Pierwsze słyszę z tą liczbą parzystą, skąd taki pomysł? Z mojego doświadczenia nie ma to pokrycia w rzeczywistości - poza tym często się mówi, że u trzech są lepsze relacje stadne niż u dwóch :P
Olga, szczerze mówiąc ja bym na twoim miejscu skupiła się na jak najlepszej opiece nad tymi szczurami, które już masz, bo sama pisałaś, że twoja mama w ogóle nie chce, żebyś przedłużała stado. Więc nie warto skupiać się na kolejnych tylko raczej przekonać mamę, że nie chcesz kończyć przygody ze szczurami kiedy tych zabraknie.
No i ja już to pisałam, ale napiszę jeszcze raz, nie tylko do ciebie, ale każdego, kto chce namawiać rodziców - jeśli mimo starań rodzice nie chcą się zgodzić i mają argumenty, z którymi nie sposób się nie zgodzić, trzeba się niestety pogodzić z ich decyzją. Dopóki mieszkamy z rodzicami (lub innymi opiekunami) musimy mieszkać na ich warunkach. Ja sama przygarnęłam pierwsze zwierzaki dopiero po wyprowadzce z domu, bo wcześniej nie miałam zgody domowników. Mi na przykład nieszczególnie przeszkadza ponadgryzana pościel, a moja mama zwraca mi uwagę o każdą dziurkę. I żeby nie było, moja mama bardzo lubi moje szczury, ale to jednak dobrze, że częściej buszują u mnie, niż u niej ;)
I szczerze mówiąc nie ma co dyskutować z argumentem, że szczury niszczą, bo jest to prawda, którą wpaja się każdemu, kto chce zostać szczurzym opiekunem. Jedyne, co można na to poradzić, to zabezpieczać, nie zostawiać na wierzchu rzeczy, które szczury mogą pogryźć i przede wszystkim - pilnować i jeszcze raz pilnować. A i tak czasami coś popsują ;)
Wyszukiwarka nie gryzie
olgapsiara
Posty: 1236
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: jak namówić na trzeciego albo nawet czwartego szczurka?

Post autor: olgapsiara »

Wczoraj przyjechała do nas Ruzia. Temat można zamknąć ;)
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester :D
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*] :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uszczurawianie”