Dziewczyna mocno przeciw...pomocy...!

Czyli jak przekonać innych domowników do szczura w domu.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Zamtuzik
Posty: 2
Rejestracja: śr paź 12, 2016 12:34 am

Dziewczyna mocno przeciw...pomocy...!

Post autor: Zamtuzik »

Witam wszystkich serdecznie. Opiszę najlepiej jak potrafię moją sytuację. Mieszkam z dziewczyną i jej przyjaciółką, dziewczyny studiują, ja pracuję. Wynajmujemy mieszkanie i dostaliśmy od właścicieli zgodę na zwierzaka, niestety pies czy kot odpada, ale z gryzoniami ( na własną odpowiedzialność ) przeszło. I tutaj od razu pojawił się pomysł na zwierzaczka, w mojej jak i w jej rodzinie zawsze były zwierzęta, ja osobiście w przyszłości nie wyobrażam sobie prawdziwego domu bez psa i kilku zwierzaków. Oboje mieliśmy chomiki, papugi, psy, koty, rybki itd. itd. Ja miałem szczurka, niestety biedak zmarł przez choróbsko a potem przez wydarzenia życiowe nie było jak adoptować ogonka. Teraz sytuacja jest idealna, mieszkanie, fundusze, z tym nie ma problemu, problem jest z moją partnerką która zwyczajnie boi się szczurków i na samą myśl o przygarnięciu ją skręca. Główne obawy to standardowo ogonek i strach że ugryzie a przecież "szczur może metal przegryźć" nie bardzo wiem jak ją przekonać. Wiadomo że jak się trafi na ogonka z paskudnym charakterem to naprawdę ciężko oswoić, ale zawsze uważałem że przy spokoju i cierpliwości ogonek krzywdy nie zrobi. Wystarczy tylko być spokojnym i cierpliwym do ogonka a zwierzak nie powinien się poczuć zagrożony. W każdym razie, uparła się na chomika, ja uparłem się na parkę szczurków i teraz jak tu przekonać? Osobiście chomiki lubię ale odkąd miałem szczurka to po pierwsze wolę jak mój zwierzak jest najbardziej aktywny w dzień a nie w nocy, a poza tym ogonki są znacznie mądrzejsze od chomików no i sami wiecie....jakoś się ogonkami zaraziłem odkąd miałem pierwszego. Myślałem nad zabraniem jej do jakiegoś sklepu gdzie mają ogonki i takim "przyglądaniu się" ale doradźcie co można by zrobić, jak przekonać. Moja dziewczyna uwielbia zwierzęta i jestem PEWNY, że po jakimś czasie tak samo by się ogonkami zaraziła i by je uwielbiała. Z drugiej strony nie mam zamiaru jej stawiać przed faktem dokonanym bo to też nie fair i chciałbym mieć jej akceptację, bo decydujemy wspólnie. Proszę o jakieś rady i pozdrawiam wszystkich!
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dziewczyna mocno przeciw...pomocy...!

Post autor: Sky »

Może w mieście, którym mieszkacie jest jakiś zaszczurzony użytkownik forum, który ugościł by Was u siebie i zapoznał z ogonami? Wydaje mi się to lepszym pomysłem, niż zapoznawanie się ze szczurkami w zoologikach - tam zwierzęta są często zestresowane i nieoswojone, chęć uszczurowienia partnerki mogłaby spowodować jeszcze większą niechęć (jeżeli zwierzak np. ugryzie). Co jakiś czas organizowane są też wystawy (ostatnio była w Warszawie), gdzie można zapoznać się z ogonami 'na żywo'.
W międzyczasie podrzucaj dziewczynie słodkie filmy/zdjęcia ze szczurkami, u mnie to podziałało w przypadku kota :P
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Zamtuzik
Posty: 2
Rejestracja: śr paź 12, 2016 12:34 am

Re: Dziewczyna mocno przeciw...pomocy...!

Post autor: Zamtuzik »

Bardzo dobry pomysł, a gdzie mógłbym poszukać kogoś z Tarnowa?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uszczurawianie”