[LAPKI] zwichniecie

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Kaka
Posty: 1293
Rejestracja: pt lut 11, 2005 10:16 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Kaka »

Może4 obłóż małej nóżkę lodem??
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r.
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
Meggy
Posty: 803
Rejestracja: śr paź 13, 2004 9:16 pm
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Meggy »

wiesz "obłożyć nóżkę lodem" to Ty możesz w zamrażalniku, na żywo się tego nie robi, bo prowadzi co odmrożeń! możesz co najwyżej schłodzić w lodówce opatrunek, ale nigdy nie przykładaj do ciała lodu, nawet przez szmatkę!
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: limba »

Obejrzyj baaardzo delikantnie nózke czy może cos jej sie nie wbiło albo pazurek bolesnie nie ułamał...jeśli nie to ja radzę nie ruszać do wizyty u weta...
piszczy jak probuje na niej stanąć??? albo jak się ja dotyka (delikatnie)???
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Lolek_2110
Posty: 102
Rejestracja: ndz sie 07, 2005 7:57 am

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Lolek_2110 »

Wogule na niej nie staje a czasem piszczy jak spi z drugim szczurkiem. Pewnie jak jej stanie na tej nodze czy cos
Kira (16.08.05)
Roxi (16.08.05)
Fam
Posty: 824
Rejestracja: śr mar 23, 2005 7:51 am
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Fam »

to pewnie stluczenie, obejzyj czy nie ma ranki, jak nie zrob szczurce oklad z wody z octem (tylko nie wiecej niz 1:5 octu:wody, zeby nie przezarlo skory}, to pomnoze a szczurek jak polize to nic nie zaszkodzi, mozna posmarowac czyms na stluczenia, ale odraczam bo Kira sie moze rozchorowac jak to zlize, ocet jest 100% najlepszy
za tęczowym mostem: Karolcia
Lolek_2110
Posty: 102
Rejestracja: ndz sie 07, 2005 7:57 am

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Lolek_2110 »

Ok dzieki. Zrobie zaraz ten oklad z octu ale i tak jutro pojde do weta zeby ja obejrzal.
Kira (16.08.05)
Roxi (16.08.05)
yEpErEk
Posty: 6
Rejestracja: pn wrz 26, 2005 12:11 pm

[Problemy z konczynami] Uszkodzona lapka czy jakas choroba?

Post autor: yEpErEk »

Kupilam mojego szczurka jakies dwa tygodnie temu w duzym sklepie zoologicznym. Byl tylko on, biedny i maly albinosek chowajacy sie w domku i gdy powiedzialam ze chce kupic szczura, pracownik sklepu radzil mi przyjsc za pare dni kiedy bedzie nowa 'dostawa' (brrr jak to brzmi :( ).

Ale mi tak sie zrobilo zal tego biednego ogonka, ze z miejsca sie zakochalam. W tej eufori dopiero w domu, gdy wyjelam go na kolana zobczylam, ze cos jest nie tak z jego lewa lapka, tzn. lezala raczej bezwladnie, a gdy sie poruszal to lapke troche unosil.

Potem stwierdzilam ze nie chodzi o cala noge, tylko o sama lapke, ktora nawet gdy chodzil i stawal na tylnich nogach byl bezwladna, a doklanie pazurki zawsze razem, gdy druga miala pazurki rozwarte na strony.

Po paru dniach stwierdzilam ze ma mala ranke na gornej czesci nozki, z ktorej saczyla sie chyba ropa. Ale teraz ta ranka sie zasklepila, ale Platfus ciagle lize i lapke i ta rane.

Nie wydaje mi sie by sprawialo mu to bol, nawet kiedy dotykam nozki by sie przyjrzec tej ranie. Z reszta tak latwo sie porusza, ze na pocztka myslalm ze od urodzenia ma jakis niedowlad tej lapki. Dopiero ta ranka mnie zaniepokojila.

Mam zamiar isc do weterynarza, ale dopiero za pare dni. Jesli jednak wyglada to na pilna sytuacje moge isc chocby i jutro.

Sprawdzalam objawy innych chorob i nic mi tu nie pasuje. Moze wy mieliscie podobny przypadek? Nie wiem, moze to jakis pasozyt?
Ze względu na cięcia w budżecie, światełko na końcu tunelu zostanie wyłączone.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: limba »

[quote="yEpErEk"]Kupilam mojego szczurka jakies dwa tygodnie temu[/quote]
trwa to juz dwa tygodnie...nie zwlekaj i jak najszybciej udaj sie do weta ...niestety może byc juz za późno na uratowanie łapki czy przywrócenie jej całkowitej sprawnosci...może jeszcze w sklepie przeszła zakażenie od resztek ranki którą znalazłaś...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
yEpErEk
Posty: 6
Rejestracja: pn wrz 26, 2005 12:11 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: yEpErEk »

no niestety tak dlugo zwlekalam, bo ranki od razu nie znalazlam i biorac pod uwage postawe sprzedawcy doszlam do wniosu ze Platfus ma taka lapke od urodznia :(

Ale jutro lece do weterynarza. Mam na dzieje, ze woci mu sprawnosc lapki :( najbardziej balam sie ze to moze jakas powazniejsza choroba :/
Ze względu na cięcia w budżecie, światełko na końcu tunelu zostanie wyłączone.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: limba »

no niestety może byc to coś powazniejszego..ale nie martw się jeżeli łapka nawet nie będzie sprawna ściuras da sobie radę...
mam nadzieje że żadnych innych objawów nie ma...nie jest osłabiony, ospały???...ale do weta koniecznie...
(sorki ze wcześniej napisałam o Platfusiu per ona :oops: )
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
yEpErEk
Posty: 6
Rejestracja: pn wrz 26, 2005 12:11 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: yEpErEk »

Nie, jest zwawy tak jak zawsze, nie ma wycieku z nosa/oczu, nie piszczy, normalnie oddycha, nie widac zeby go cos bolalo, wrecz przciwnie super daje sobie rade z ta lapka, tak ze juz prawie nie zauwazam (bez problemu wspina sie po pretach i sciankach klatki)... i to uspilo moja czujnosc :/

Wlasnie szukam jakies przychodni i jutro lece.

Aha, Platfus czuje sie troche urazony ze nie doceniono jego meskosci ;)
Ze względu na cięcia w budżecie, światełko na końcu tunelu zostanie wyłączone.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: limba »

Przeproś Platfusia :oops: moje gapiostwo :wink:
Daj znać co wet powiedział...jest możliwe że juz nie da sie nic zrobić ale równie dobrze łapunia może nie boleć...trzymam kciuki... :D
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: krwiopij »

jesli po dwoch tygodniach nie ma zadnych zmian, to ja nie wroze dobrze... zlamanie do tego czasu powinno sie samo zagoic... jezeli maly wciaz ma otwarta ranke, radze natychmiast isc do weta... jesli lapa bedzie zdrowa, wolna od zakazenia i nie bedzie sprawiala bolu, szczur nauczy sie z nia zyc i bedzie ok... gdyby jednak sprawa bardziej sie skomplikowala, pewnie trzeba bedzie amputowac... dla mlodego zwierzecia nie jest to tragedia... blyskawicznie sie przystosuje...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
yEpErEk
Posty: 6
Rejestracja: pn wrz 26, 2005 12:11 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: yEpErEk »

Zlamanie?

Kurcze, tego nie bralam pod uwage :(

Bo jak mowilam cala lapa ma sie dobrze - Platfus staje na tylnich lapach, biega i sie wspina (wiec nawet jak to sie nie zmieni to Platfus da sobie rade, bo caly czas zachowuje sie jakby byl w pelni sprawny). Tylko same pazurki sa bezwladne, szczepione razem (ale nie fizycznie, da sie je rozdzielic wiec to nie jest wrodzona deformacja), nie maja zadnego napiecia jak je dotykam (a czuje to napiecie miesni w innych pazrukach u innych lapek), a ta ranka nie wyglada na otwarte zlamanie czy cos takiego. Jest zbyt plytka i nie bylo wogole krwi, tylko troche ropy. Zreszta jest na tyle mala, ze jest nie zauwazylam od razu. Z drugiej strony, moze ona sie pojawila juz u mnie? Bardziej martwilam sie ta rana, bo widze ze noga Platfusowi nie przeszkadza... ale amputacja? :cry:

Mam juz adres i telefon przychodni u mnie, z samego rana lece. Dam znac jaki byla diagnoza wieczorkiem.

Dziekuje za wasze zainteresowanie :)
Ze względu na cięcia w budżecie, światełko na końcu tunelu zostanie wyłączone.
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: krwiopij »

generalnie amputacja to nic strasznego, naprawde... czesto sie ja zaleca, jesli zwierzakowi bezwladna konczyna zaczyna w jakis sposob przeszkadzac...

sugeruje zlamanie, bo moja kida miala dlamana kosc udowa w dziecinstwie i tez cala lapka byla bezwladna, paluszki podkurczone... po dwoch tygodniach mala juz biegala jak calkiem zdrowy diabelek... tylko pilnowac ja trzeba bylo, zeby sobie na powrot tej nozki nie uszkodzila... ;)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”