Myslałem ze nie napisze nigdy na tym podforum ale coż...
Jakiś tydzien temu szanowny pan Dżefrej wybrał sie na wycieczke ze swojej klatki na klatke na gorze gdzie mieszka sobie staruszka - Pani Psyche. (Szczurcia ma juz około dwa lata. Nigdy nie miała kontaktu z innymni zwierzakami i przez to jest troche ogłupiała. Jak probowałem zapoznac Panów z nią przez kratki to myślałem ze zaraz złamie pręty i ich rozszarpie. Wiec na tym skonczyło sie zapoznawanie moich szczurków z nią )
I chyba wlazł na jej klatke i oczywiscie "Psychol" musiała sie do niego dorwac bo jak wrociłem po hm... 2 minutowej nieobecnosci to Dżefrej siedział za klatką i zobacyzłem troche krwi na prętach klatki wiec od razu patrze i zobaczyłem ze na ogonku ma małe przecięcie... hm moze z 2mm lub 3mm. Przemyłem lekko i tak zostawiłem. Co dwa dni oglądałem dokładnie ogonek. Zauwazyłem po tygodniu ze tam gdzie jest ta ranka jest lekkie zgrubienie... hm opuchlizna... nei wiem jak to nazwać. Nie wygląda to strasznie i nie rzuca sie w oczy ale jednak tak z 2mm odstaje od 'lini' ogonka. I teraz nie wiem czy wybrac sie do weta czy to jest normalne i po prostu poczekac na zagojenie?
[RANY] skaleczony ogonek
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[RANY] skaleczony ogonek
Ostatnio zmieniony czw lip 27, 2006 5:59 pm przez Venio, łącznie zmieniany 1 raz.
[*] Psychol
[RANY] skaleczony ogonek
Czy przemywasz to czyms?
Bo moglo sie tak stac, ze wdalo sie zakazenie i ranka nie chce sie zagoic i zbiera sie ropa.
Ja radzilabym isc do weta, bo moze trzeba bedzie dam antybiotyk miejscowo lub ogolnie.
Bo moglo sie tak stac, ze wdalo sie zakazenie i ranka nie chce sie zagoic i zbiera sie ropa.
Ja radzilabym isc do weta, bo moze trzeba bedzie dam antybiotyk miejscowo lub ogolnie.
[RANY] skaleczony ogonek
Jeśli nie masz w domu możliwości podania czegos antybitycznego, przeciwzapalnego, to idz lepiej do weta.
I am not from your tribe.
[RANY] skaleczony ogonek
Tez jestem za antybiotykiem - może miejscowo na poczatek, albo przynajmniej Solcoserylem (żel) smaruj. Bardzo dobrze wpływa na pogryzione ogonki Nie wiem, czy jest na receptę, czy nie :drap:
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
[RANY] skaleczony ogonek
moze jednak nie bede sie bawił w lekarza domowego i pojde po prostu do weta
tak na marginesie ile kosztowac bedzie wizyta ?
tak na marginesie ile kosztowac bedzie wizyta ?
[*] Psychol
[RANY] skaleczony ogonek
Mysle, ze przy takim małym problemie (o ile nie okaze sie wiekszy) powinienies zapłacic ok. 20-30 zl. Ale ty nie mieszkasz w cholernej stolicy, to moze i ceny sa tam bardziej miłosierne.
I am not from your tribe.
[RANY] skaleczony ogonek
Moim skromnym zdaniem jeśli to miejsce nie jest zaczerwienione i cieplejsze w dotyku i nie sprawia szczurkowi bólu, spokojnie można zostawić je w spokoju. Tkanka w ogonku jest twardsza niż normalna skóra i kiedy tworzy się blizna, naturalnym jest, że jest trochę wypukła. Niektóre z moich szczurów miały na ogonkach po kilka blizn i niektóre były wyraźnie wyczuwalne jako zgrubienia. Na coś takiego wet nie pomoże. Bo nie jest to żadnym problemem.