Odp: krwawiący kikutek

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

[OGON] - krwawiący kikutek

Post autor: Telimenka »

Otóż mam pewien problem.
Jogi (Szczurcia z interwencji) nie ma ogonka. Posiada tylko ukryty w sierści "kikutek" i wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że Jogi ten "ogonek" krwawi, np gdy tylko wyjmę ją z klatki i pobiega po łóżku "kikutek" zaczyna krwawić,gdy bawi się z Dziewuchami dzieje się to samo,czasami obserwuje,że krwawi. Stresem to spowodowane nie jest bo Jogusia to Panna bezstresowa i wszystko olewa. W stadzie jest lubiana i ładnie dogaduje sie z innymi. Panny dostają także regularnie witaminy więc naprawdę nie wiem czym może to być spowodowane.

Proszę powiedzcie co mogę zrobić bo ani dla niej ani dla mnie nie jest to komfortowa sytuacja. Jogi ciągle liże się po "ogonku" zamiast cieszyć sie wybiegiem a ja mam wszystko od krwi ;/.
Ostatnio zmieniony sob wrz 22, 2007 6:13 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Basial
Posty: 406
Rejestracja: pt cze 08, 2007 12:37 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

RE: krwawiący kikutek

Post autor: Basial »

A co powiedział wet. Może trzeba by zszyć końcóweczkę kikutka, jak u piesków po amputacji ogonków. Tylko się ze mnie nie śmiejcie, nie mam doświadczenia.
za TM: Mizia, Ziutek, Diego, Biniu, Tomek, Sid, Maxiu, Niunieczka, Beziu, Kolalu, Haszczu, Sylwek, Busik, Maniek, Małe Mu, Felek, Tobiasz, Tofik, Kajtek, Gniotek, Bubu, Albercik, Zakalec, Kinia, Matylda, Angielka, Lusia, Milka,



gg 11160056
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: krwawiący kikutek

Post autor: Telimenka »

no wlasnie na poczatku byl loozik i moze cos sobie uszkodzila bo teraz coraz czesciej tak ma i faktyczne moze bedzie trzeba zazszyc. u weta jeszcze nie bylam ale sie wybiore jesli tu nikt nic nie poradzi.
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
marrrtina
Posty: 149
Rejestracja: śr kwie 04, 2007 2:19 pm
Lokalizacja: Łódź / Włocławek

RE: krwawiący kikutek

Post autor: marrrtina »

hmm... a nie uszkodzila sobie tego kikutka, nie obtarla?? chodzi mi o to czy moze byc to uraz mechaniczny czy cos innego?? z tego co pamietam kiedy Jogi dotarla do Ciebie juz nie miala ogonka.. ale miala amputowany w wawie czy juz tak miala wczesniej??
" All the world's a stage and all the men and women merely players. They have their exits and entrances and one man in his time plays many parts..."
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: krwawiący kikutek

Post autor: Telimenka »

wlasnie nie wiem. napisze dzis do Gryzaj. uraz mechaniczny raczej nie,biega po miekkim lozku, chyba ze delikatne dotkniecie juz go uszkadza wtedy mozliwe. pojde z nia jutro do weta z samego rana.myslicie ze musze jechac przez cale miasto do weta ktory sie zna na Ogonkach czy wystarczy taki zwykly :). tez ma cos wspolnego z gryzoniami ale nie jest az taki dobry.
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: krwawiący kikutek

Post autor: limba »

Zdecydowanie wet znajacy sie na gryzoniach.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
marrrtina
Posty: 149
Rejestracja: śr kwie 04, 2007 2:19 pm
Lokalizacja: Łódź / Włocławek

RE: krwawiący kikutek

Post autor: marrrtina »

a mocno krwawi? biedna mala, kurcze moze by to rywanolem przetrzec...

a gryzoniowy wet to gryzoniowy... dobrze by bylo znac fachowa opinie:-) zobaczymy co powie wet i oczywiscie Gryzaj...
" All the world's a stage and all the men and women merely players. They have their exits and entrances and one man in his time plays many parts..."
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: krwawiący kikutek

Post autor: Telimenka »

Dzieki limba :D tak tez zrobie jutro pojade z tym małym Głupolkiem do lecznicy,zobaczymy co wymysli :)
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
AngelsDream
Posty: 1069
Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

RE: krwawiący kikutek

Post autor: AngelsDream »

To dziwne. Cid jest po amputacji ogona, który goił się dość długo. Kikut krwawił raz, kiedy mały spadł ze stołka i chociaż nic mu się nie stało, to ogon krwawił. W naszym przypadku przydał się bandaż, który się sam do siebie przyczepia i przez to ładnie osłania ranę.
Wyjątki i dwa psy.
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: krwawiący kikutek

Post autor: Telimenka »

hmm czyli proponujesz po prostu opatrunek? :).no ja nie wiem juz, jej czesto ten ogonek krwawi, moze nie codziennie ale za czesto moim zdaniem.chociaz dzis biegala i nic sie nie dzialo :)
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

Odp: krwawiący kikutek

Post autor: Ewqa »

Ciekawe czy można taki kikutek posmarować gencjaną?
Szczurek może to zlizać, ale to jest okropnie gorzkie to nie powinno mu smakować.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Odp: krwawiący kikutek

Post autor: Piter »

z tego co pamiętam szczurki nie czują smaku gorzkiego, a gencjaną, jodyną albo pioktaniną śmiało można smarować, na pewno nie zaszkodzi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”