Grzybica ogona/ pogryziony ogon

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Pogryziony ogonek

Post autor: zalbi »

ściśnij jej lekko ogonek i zobacz czy reaguje.. mój Burton nie reaguje.


nasza wetka kłuła mu ogonek iglą od strzykawki w celu sprawdzenia reakcji - reakcji nie było
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Filip92
Posty: 4
Rejestracja: wt kwie 14, 2009 5:53 pm

Re: Pogryziony ogonek

Post autor: Filip92 »

Już po spotkaniu z wetem.
Leia, miałaś rację to grzybica. Przepisał maść do smarowania ogonka żeby się dalej nie rozprzestrzeniało. To jednak nie jest najgorsze :( Ta dziwna opuchlizna to pozostałość po jakimś nieszczęśliwym wypadku - prawdopodobnie sprzed 2-3 tygodni (jakieś przyduszenie ogonka). Niestety, raczej (jest mała iskierka nadziei :) ) ogonka nie da rady już odratować. Prawdopodobnie zakończy się to amputacją, jednak dopiero za kilka tygodni - jeszcze za mała, nie przeżyłaby.
Pozostaje czekać i liczyć na cud :(
Izabela
Posty: 1175
Rejestracja: śr paź 27, 2004 9:20 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Pogryziony ogonek

Post autor: Izabela »

Może zdarzyć się, że szczur sam sobie odgryza sobie kawałek ogona (a być może może to zrobić również szczur szczurowi), gdy czuje, że z jakiegoś powodu ogon ten jest "trefny" - w tym przypadku też tak mogło być.
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Pogryziony ogonek

Post autor: Leia »

Wcale mnie nie cieszy, że miałam rację. Ehhh, no ale skoro jest iskierka nadziei, to może niunia nie straci ogonka. Ale jeśli okaże się to konieczne... no cóż, ogonek bez ogonka też jest kochany.
Awatar użytkownika
mmmayday
Posty: 35
Rejestracja: wt sie 11, 2009 3:37 pm
Lokalizacja: Suszec/Piaskowa

POGRYZIONY OGON

Post autor: mmmayday »

Moj szczurek niema ok 0.5 cm ogona po dzisiejszej nocy... ma tylko taka chodzby nitke :/ spi ze swoim kolega bawia sie czesto niewiem co jest..........

Scalone. /Agata
Ziutek & Franek
________________________________
mayday
Awatar użytkownika
mmmayday
Posty: 35
Rejestracja: wt sie 11, 2009 3:37 pm
Lokalizacja: Suszec/Piaskowa

Re: POGRYZIONY OGON

Post autor: mmmayday »

dzieki wszystkim za odp....
Ziutek & Franek
________________________________
mayday
Awatar użytkownika
Ogoniasta
Posty: 2285
Rejestracja: wt lut 10, 2009 11:17 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: POGRYZIONY OGON

Post autor: Ogoniasta »

Ciężko stwierdzić coś konkretnego. Czy między ogonkami zdarzały się kłótnie? Może potłukli się w nocy...??
To chyba najbardziej prawdopodobny scenariusz. W jakim wieku są szczurki?
Masz jakieś zwierzaki poza szczurami??
Ze mną:Mary,Serduszko,Brie,Odyseja i IliadaHS,Berta,Xavi
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
Awatar użytkownika
mmmayday
Posty: 35
Rejestracja: wt sie 11, 2009 3:37 pm
Lokalizacja: Suszec/Piaskowa

Re: POGRYZIONY OGON

Post autor: mmmayday »

mam psa ale neima do nich dostepu kluca sie w nocy w dzien przytuleni ...maja ok 3 4 miesiecy widac mu chodzby miesien taki czerwony ok 0.5 cm
Ziutek & Franek
________________________________
mayday
Awatar użytkownika
Ogoniasta
Posty: 2285
Rejestracja: wt lut 10, 2009 11:17 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: POGRYZIONY OGON

Post autor: Ogoniasta »

Co do rany to pewnie przydałoby się jakieś oczyszczenie i odkażenie. Nie mam doświadczenia w tej kwestii więc pewnie na Twoim miejscu udałabym się do weta. Dr wyczyści ranę i zapobiegnie ewentualnym zakażeniom i infekcjom.
Co do przyczyny rany, to radzę obserwować szczurki. Wygląda na to, że zaczynają dorastać i walczyć o pozycję. Patrz uważnie i pilnuj żeby nie zrobiły sobie większej krzywdy.

Dobrze by było gdyby wypowiedział się tu ktoś bardziej doświadczony. Halo!! Zagląda tu ktoś taki? ;)
Ze mną:Mary,Serduszko,Brie,Odyseja i IliadaHS,Berta,Xavi
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: POGRYZIONY OGON

Post autor: Nue »

Podobno utrata końcówki ogona u szczurów to stosunkowo częste zjawisko, raczej małemu nie będzie później przeszkadzać w życiu. U młodych szczurków takie rany goją się dość szybko, tylko oczywiście przydałoby się ranę odkazić.

Może to wcale nie jest sprawka kolegi. Szczur mógł o coś ogonkiem zahaczyć, pociągnął i stało się. Nie masz w klatce żadnych wystających elementów itd.?
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
mmmayday
Posty: 35
Rejestracja: wt sie 11, 2009 3:37 pm
Lokalizacja: Suszec/Piaskowa

Re: POGRYZIONY OGON

Post autor: mmmayday »

niemam a czasami sie gryza hehe ten 1 szczurek pokazuje kto jest tym wyzszym
Ziutek & Franek
________________________________
mayday
Awatar użytkownika
Yvett
Posty: 53
Rejestracja: śr lis 26, 2008 12:21 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pogryziony ogonek

Post autor: Yvett »

My też mieliśmy problem z pogryzionym ogonem. Mały miał go tak poobgryzany, że aż mu było widać ten rdzeń w środku. Podejrzewaliśmy, że któryś z reszty stada go gryzie, niedawno dołączył do nas Pinki więc na początku było trochę walki o pozycję. Ale zdziwiły nas dwie rzeczy: po pierwsze Pinki bardzo się z Małym lubi, śpi z nim i nigdy nie widzieliśmy ich bijących się, a po drugie: jedyne piski dochodziły z klatki jak Pinki walczył z Ronim - samicą alfa. Po pierwszych pogryzieniach odkażaliśmy ranę i smarowaliśmy solcoscerylem sądząc że musiała to być jednorazowa walka którą przegapiliśmy. Ale dziś patrze do klatki a Mały ma ogon w strzępach, mimo zupełnego spokoju przez cały dzień (nigdzie nie wychodzIłam więc wiem że nie było żadnych walk). Pojechaliśmy do weta i okazało się że to najprawdopodobniej Mały sam sobie gryzie ogon z powodu stresu :( Nie wiem czy to przez nowego szczura, chociaż nie mieliśmy żadnych problemów z łączeniem. Klatka stoi z boku, w cichym miejscu więc nie wiem co go mogło zestresować. Dostalismy maść Detreomecynę, która jest paskudna w smaku i może to pomoże.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Pogryziony ogonek

Post autor: Paul_Julian »

Może podawaj zestresowanemu maluchowi Neospasmine ( 2 krople codziennie) . Ja mam 2 nerwusy , które ogryzają sobie futerko i mają łyse łapki i Neospasmina je troszke uspokaja . Moze to faktycznie przez nowego szczurka , może zajął mu hamak albo cos ?
Albo może warto poswiecić małemu wiecej uwagi , może czuje się zazdrosny i odrzucony ?
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Yvett
Posty: 53
Rejestracja: śr lis 26, 2008 12:21 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pogryziony ogonek

Post autor: Yvett »

Mały nigdy nie był zbyt towarzyski i głaskanie toleruje w niewielkich ilościach bo nie lubi siedzieć w miejscu ale jest miziany na równi z innymi. Sporo biega też po pokoju i wcale nie zachowuje się jak zestresowany, podbiega na zawołanie, kradnie chusteczki i generalnie wszędzie go pełno. Dziwne to bo z nowym Pinkim lubią się bardzo, śpią razem i iskają sobie futerko, absolutnie nie było z nimi żadnych starć. Na razie go smarujemy, może to go zniechęci, nie bardzo chcę od razu podawać leki na uspokojenie - chyba że już nic innego nie pomoże. Wet niestety powiedział że jeżeli dalej będzie się tak mocno gryzł to ogonek trzeba będzie amputować bo inaczej albo wda się zakażenie albo się wykrwawi :(
Mamy też polarkową norkę, która pojawiła się w klatce w tym samym czasie co Pinki, Mały uwielbia w niej siedzieć i ciąć ją na strzępy. Mój TŻ zasugerował że może to przez norkę, Mały siedzi tam sam, nie widać go i może wtedy obgryza sobie ogon. Na wszelki wypadek ją zdjęliśmy. Czy nerwy mogą być spowodowane przemeblowaniem klatki?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”