Bezwładne przednie kończyny.

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: noovaa »

AMICUS - w jakim mieście ? :>
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
ewka
Posty: 84
Rejestracja: pt paź 01, 2010 9:04 pm

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: ewka »

Dobrze, że jest poprawa :)
Staraj się go poić, bo to bardzo ważne.
Może zje jakiś jogurcik ?
Może ziemniaka rozgniecionego z kurczakiem ?
Ja się do tego nie nadaję.
Dudu
Posty: 37
Rejestracja: czw gru 08, 2011 12:01 pm
Kontakt:

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: Dudu »

AMICUS w Gliwicach, skrzyżowanie Mikołowskiej, Wrocławksiej i Pszczyńskiej ( na samym rogu).

Podałem nutridrinka na talerzyku. Trochę niezgrabnie, ale zjadł dwie małe porcje. Nie wiem czy przez niego ale dostał takiego turbo-power-speeda, że biegał w kółko po klatce.
Dalej nie trzyma przednimi łapkami pokarmu, ale jest już lepiej.
majulina
Posty: 646
Rejestracja: ndz lip 15, 2012 11:59 am
Numer GG: 2708907

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: majulina »

KOniecznie napisz co ze szczurkiem, mam nadzieje ze bedzie lepiej:)

Trzymam kciuki!
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45

Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko

Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Dudu
Posty: 37
Rejestracja: czw gru 08, 2011 12:01 pm
Kontakt:

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: Dudu »

Dzisiaj rano:
Zamknięte oczy, nie rusza sie nie reaguje na bodźce, ciągle szczyrka z bólu.
Nie przyjmuje wg. pokarmu...
Dudu
Posty: 37
Rejestracja: czw gru 08, 2011 12:01 pm
Kontakt:

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: Dudu »

Po wizycie u wterynarza:
Dostał dawkę 24h antbiotyku, glukozę i witamny.
Praktycznie momentalnie widać lekką poprawę( nie jest dobrze, ale przynajmniej nie wygląda na stan agonalny)
Jutro tez pójdę bez względu na wszystko.
Zaraz wrzucę film z rana i tego jak się zachowywał.
Proszę was, czy ktokolwiek z tego forum miał podobny problem? To nie złamany pazurek czy katarek, mój szczur pomimo intensywnej pomocy medycznej cierpi...Można to jakoś przypiąć podpiąć, przykleić ? Chociażby do czasu kiedy nie zakończy się leczenie ?

Filmik wrzucę do 30min...
majulina
Posty: 646
Rejestracja: ndz lip 15, 2012 11:59 am
Numer GG: 2708907

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: majulina »

Ja miałam tak też z Mysią... niby mówili że to od serca, dostawała chyba tydzień prillium, ale paraliż nie ustępował. Wcześniej na enro z tytułu zapalenia płuc..
Moja historia nie skończyła się happy endem... musiałam jej pomóc odejść, bo na końcu dostała bardzo silny antybiotyk, który był jej być albo nie być. Tylko że ona miała ponad dwa lata...

U ciebie może być lepiej!!!!

Ja życzę powodzenia!!!
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45

Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko

Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Dudu
Posty: 37
Rejestracja: czw gru 08, 2011 12:01 pm
Kontakt:

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: Dudu »

http://vimeo.com/57783723

Filmik wrzucony na vimeo... sami oceńcie.. to z rana.
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: IHime »

Bardzo źle i smutno to wygląda. Szukałeś w dziale "Choroby"? Rozważaliście uszkodzenie przysadki albo objawy neurologiczne spowodowane uszkodzeniem nerek i wątroby?
Dudu
Posty: 37
Rejestracja: czw gru 08, 2011 12:01 pm
Kontakt:

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: Dudu »

O wątrobie była chwilowo mowa, ale po antybiotyku na stan zapalny polepsza mu się. chwilowo.
Mówił, że to może trwać do 3-4 tygodni... Ten długoterminowy antybiotyk został podany w piątek, dziś dawka 24h-godzinna.

Nie chcę stracić Duda, to młody ogonek...
ewka
Posty: 84
Rejestracja: pt paź 01, 2010 9:04 pm

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: ewka »

Dla mnie też to wygląda bardzo żle :'( Ja spróbowałabym skonsultować to jeszcze z innym lekarzem. Wiem, że nie masz zaufania do lekarzy, ja też tak mam, ale szczurek cierpi i Ty razem z nim :(
Ja się do tego nie nadaję.
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: Sky »

Ja też bym brała możliwość problemów z przysadką. Warto sprawdzić każdą możliwość.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Dudu
Posty: 37
Rejestracja: czw gru 08, 2011 12:01 pm
Kontakt:

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: Dudu »

Jak mam sprawdzić czy ma problem z przysadką ?
Jak może to lekarz stwierdzić ?
Skąd to się mogło wziąć ?
Ja już nie wiem co myśleć...chce mu pomóc ulżyć w cierpieniu.. chce aby wyzdrowiał i biegał jak dawniej oraz wsuwał jak kombajn...
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: Sky »

Przysadka potrafi wziąć się z niczego. Jedyna możliwość sprawdzenia, to podanie leków na tą przypadłość - jeżeli zadziałają, to znaczy, że to to.
Opisywane objawy pasują do tego, jednak tak na prawdę wiele urazów neurologicznych daje podobne zachowania.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Dudu
Posty: 37
Rejestracja: czw gru 08, 2011 12:01 pm
Kontakt:

Re: Bezwładne przednie kończyny.

Post autor: Dudu »

Zapytam tylko o specjaliste wyłącznie od gryzoni na terenie Gliwic.
Nie chcę lekarza który pomógł zaleczyć zadrapanie, czy też zlikwidował katarek- mój weterynarz też jest bardzo pomocny i miły i poprawiało mu się momentami. Nie chodzi mi o kardiologa który troche zna sie na ortopedii, a neurooga ktory jest neurologiem( takie porownanie)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”