Izolacja staruszka od reszty?

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
xnxx123
Posty: 9
Rejestracja: pn lut 02, 2015 9:54 pm

Izolacja staruszka od reszty?

Post autor: xnxx123 »

Witam wszystkich

Mam stadko składające się z czterech prze fajnych samczyków. Jeden z nich staruszek 2 lata i 1 miesiąc, trzy pozostałe 1 rok i dwa miesiące. Najstarszy z nich ostatnio zaczął sporo chudnąć, a tylne łapki z każdym kolejnym dniem wiotczeją i odmawiają posłuszeństwa. Szczurek generalnie na nic nie chorował nigdy, jest bardzo zdrowy. Nie ma żadnych problemów z układem krążenia, z drogami oddechowymi, jednak tylne łapki zaczynają odmawiać posłuszeństwa.

Powiedzcie mi. Czy lepiej będzie jak go odizoluje od pozostałych? Przygotuję specjalną klatkę pod niego, gdzie będzie miał spokojny dostęp do karmy i wody? Trzy pozostałe szczurki to wulkany energii, non stop harcują i często przeszkadzają staruszkowi. Staruszka karmię codziennie mokrą karmą, sam potrafi doczołgać się do suchej, ale chcę mu to wszystko ułatwić żeby nie marnować jego sił. Mało tego ze względu na łapki nie potrafi za bardzo ustać w miejscu, przez co napicie się wody z poidełka jest dla niego kłopotliwe. Chciałbym mu zrobić osobną klatkę gdzie w spokoju mógłby doczekać końca swoich dni, ale niestety nie wiem czy lepiej go odizolować od reszty czy zostawić tak jak jest.

Doradźcie proszę coś i napiszcie mi jak to widzicie.

Pozdrawiam serdecznie
normalna
Posty: 47
Rejestracja: pt gru 26, 2014 3:08 pm

Re: Izolacja staruszka od reszty?

Post autor: normalna »

Sam musisz stwierdzić, czy siedzenie Staruszka w klatce przynosi mu więcej złego, czy dobrego...
Szczurasy to stadne zwierzaki i raczej wolą umrzeć będąc do końca w towarzystwie, niż w samotności :-[

4 m-ce temu usypiałam samicę którą miałam delikatnie mówiąc "ze spadku". U mnie była 1.5 roku, jak ją dostałam był ok roczna.
Miała guzy, duże. Chęć życia przeogromną ^-^ Pod koniec to już prawie nie podnosiła tyłu (guzy pod tylnymi łapkami), ale przód >:D - szok! młodszym wyrywała lepsze kąski z pyska i gnała jak ją wkurzały.
Mimo swoich ułomności najgorsze co bym wtedy mogła zrobić, to oddzielić ją od kompanek...
Uśpiłam bidulkę, gdy widziałam, że je, dużo je, a wygląda jak szkielet obciągnięty skórą (guz pożerał wszystko).

Tak zrobiłam i bym tego nie zmieniła, ale to było w moim/naszym przypadku.

To historia Twoja i Twojego Przyjaciela, którego znasz i obserwujesz codziennie.
Jako jego Przyjaciel- wybierz najlepszą opcję dla Niego.

Pozdrawiam i życzę spokoju dla Staruszka.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Izolacja staruszka od reszty?

Post autor: Paul_Julian »

Na tylnie lapki pomagają zastrzyki ( podskórne) z Nivalinu albo podawanie codziennie wit. B complex ( na neurologię).
Nivalin jest na receptę w ludzkiej aptece, podaje sie 1 x dziennie 0.1 ml ( czyli 2-3 kreski strzykawki insulinowej z podziałką 1ml=40 kresek).
Mozna np. zrobić taką kurację przez miesiąc, i w razie poprawy zrezygnowac znowu na jakiś czas. Albo codziennie podawać 1/6 Lucetamu 200mg ( też ludzki lek).
Obie recepty dostaniesz u weta, jak powiesz o co chodzi. Dla mnie wygodniejsze były zastrzyki.

Lepiej jakby szczurek był z innymi, bo sam to bardziej sie zestresuje. Młodziaki warto więcej wyganiać na zewnatrz klatki, szybciej sie zmęczą i nie będą dręczyć dziadziusia. Szczurek z niedowładem tylnich łapek bardzo szybko nauczy się sprawnie czołgać, trzeba tylko pomagać mu w codziennym przemywaniu brzuszka, bo starszy szczurek nie panuje już nad pęcherzem. Trzeba też sprawdzać uszki i drapać za uszami i po bokach ( bo sam nie siegnie :D )

Wystrój klatki trzeba dostosowac do możliwości szczurka. Moja Majka ma już zanik mięsni tylnich łapek, ale bez problemu wchodzi na półkę po pochylni, sięga tez do poidełka ( ale jest podwieszone troche niżej), a nawet wchodzi do kuwety się zalatwić.
Warto np. miseczkę dać na niższy poziom klatki. Moja poprzednia staruszka miała problem z wchodzeniem po pochylni i jedzenie miała niżej.
Najlepiej samemu sprawdzić jak sobie szczurek radzi, gdzie sięga, a gdzie nie.

Mozna ewentualnie wybrac najspokojniejszego z reszty i żeby sobie mieszkał ze staruszkiem. Ale jak się młodsze porządnie wybiega ( szczególnie wieczorem), to powinien być spokój.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
xnxx123
Posty: 9
Rejestracja: pn lut 02, 2015 9:54 pm

Re: Izolacja staruszka od reszty?

Post autor: xnxx123 »

No właśnie dlatego nie widzi mi się izolacja. Szczurki raczej mu nie dokuczają i tak dalej, ale chodzi o to żeby mu zrobić jak najłatwiejsze warunki. Poidełko już dawno ustawiłem jak najniżej, z kolei do miseczki nie leję wody bo góra do 10 min jest ona rozlana po całej klatce.

A jakie dawkowanie tej witaminy b?
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Izolacja staruszka od reszty?

Post autor: smeg »

Wysiadanie tylnych lapek jest normalne na starosc i poza problemami z poruszaniem nie wplywa negatywnie na zdrowie szczurka. Bardziej zaniepokoiloby mnie chudniecie - moze oznaczac problemy z narzadami wewnetrznymi, warto byloby zbadac szczurka u weterynarza, specjalisty od gryzoni. Byc moze potrzebne beda np. badania krwi. Warto tez skontrolowac dlugosc zebow, byc moze wymagaja przyciecia i utrudniaja mu jedzenie.

Z mojego doswiadczenia wynika, ze szczury oddzielone od stada duzo szybciej zaczynaly sie "sypac" i generalnie nie wychodzilo im to na dobre. Postaraj sie przystosowac klatke do mozliwosci staruszka - zawies duzo hamakow na roznych poziomach bardzo blisko siebie, bedzie mogl miec dzieki nim dostep do wyzszych partii klatki, a spadajac z wyzszego poziomy wyladuje na hamaku i nie zrobi sobie krzywdy. http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=12761&start=0 - mozesz przejrzec ten temat i zdjecia w nim.

Warto codziennie dokarmiac szczurka dodatkowymi przysmakami, np. kaszka Sinlac dla niemowlat - ale albo poza klatka, albo w klatce gdy pozostale szczury sa na wybiegu, tak, zeby mu nie podjadaly.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
xnxx123
Posty: 9
Rejestracja: pn lut 02, 2015 9:54 pm

Re: Izolacja staruszka od reszty?

Post autor: xnxx123 »

Sprawa wygląda tak, że tylne łapki praktycznie już odmówiły posłuszeństwa. Szczurek leży na boku i jakoś sobie radzi. Nie zauważyłem żeby miał jakieś problemy z jedzeniem, suchą karmę bierze w łapki i jazda:) Po klatce się czołga tak jak napisaliście już powyżej. Wyciągam go też z klatki i karmię gerberkami, apetyt ma bo zawsze wszystko zjada. Ostatnio obciąłem mu pazurki w tylnych łapkach, wyczyściłem idealnie ogonek, sierść. Z radości aż tarł ząbkami:) Generalnie poza tym, że te łapki już nie są sprawne, szczurek radzi sobie dobrze. Mam nadzieję, że w przyszłości odejdzie w spokojnym śnie.
xnxx123
Posty: 9
Rejestracja: pn lut 02, 2015 9:54 pm

Re: Izolacja staruszka od reszty?

Post autor: xnxx123 »

Dzisiaj staruszek odszedł. Nigdy na nic nie chorował, od tygodnia wszędzie się doczołgiwał ze względu na tylne łapki, które odmówiły posłuszeństwa. Jeszcze wczoraj karmiłem go jego ulubionym gerberem, wyczyściłem futerko i podrapałem za uszkami :) Jak zwykle odwdzięczył się szczękającymi zębami. Dzisiaj patrzę a szczurek leżał już sztywny, oczy zamknięte, łapki zwinięte w pozycji do snu, więc mam nadzieję, że odszedł we śnie. Szkoda mi go będzie, teraz klatka bez niego wydaje się pusta. Ale są jeszcze trzy urwisy, mam nadzieję, że też doczekają takiej spokojnej starości.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Izolacja staruszka od reszty?

Post autor: Paul_Julian »

Jesli wczoraj jadł i nic nie wskazywało na pogorszenie stanu, to też sądzę, że odszedł we śnie. Może był starszy niz się Tobie wydawało?
Z brzdącami nie będziesz się nudzić, i smutek szybko odejdzie. Dobrze miał staruszek u Ciebie :)
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”