[GUZ] na lapce
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[GUZ] na lapce
Esti - Nie o to chodzi, tylko jak myśle o tym to smutno mi się robi i nie chce o tym rozmawiać.Jak dostane szczurka to wtedy opisze, bo wtedy będzie dobrze i tamtejszą chwilą nie będe się przejmował.
LuLu - Przepraszam Cię za ten tekst, ale uwierz mi narazie nie chce mi się o tym mówić.
LuLu - Przepraszam Cię za ten tekst, ale uwierz mi narazie nie chce mi się o tym mówić.
___________________________
Perełka - 31.07.05 /szczurek/
Bloom - 02.08.05 /szczurek/
Parszywek - 10.05.05 /myszka/
Pixi - 02.08.05 /myszka/
___________________________
Perełka - 31.07.05 /szczurek/
Bloom - 02.08.05 /szczurek/
Parszywek - 10.05.05 /myszka/
Pixi - 02.08.05 /myszka/
___________________________
[GUZ] na lapce
Ja to jestem naprawde ciekawa czy dostaniesz tego ogonka i w dodatku "wyleczonego"...nie stac Cie na leczenie? rozumiem bo tu wiekszosc z nas ciula lub odklada na wypadek choroby ogonka...ale muisz pamietac ze szczurki do chorowite zwierzatko ..a co bedzie jak (tfu tfu) sie rozchoruja...?
jak sie bierze zwierzaka to sie odpowiada za jego zycie i zdrowie..życze powodzenia w oswajaniu drugiego...skoro zasnal na Tobie to widac ze sytuacja nie jest beznadziejna a ty juz chciales sie poddac...zwierzaczki jak ludzie kazdy jest inny i niektore sa przytulasami od poczatku a niektorym nalezy poswiecic wiecej czasu...
jak sie bierze zwierzaka to sie odpowiada za jego zycie i zdrowie..życze powodzenia w oswajaniu drugiego...skoro zasnal na Tobie to widac ze sytuacja nie jest beznadziejna a ty juz chciales sie poddac...zwierzaczki jak ludzie kazdy jest inny i niektore sa przytulasami od poczatku a niektorym nalezy poswiecic wiecej czasu...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
- maua_czarna
- Posty: 1289
- Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór
[GUZ] na lapce
Wiec...nie bylo mnie tydzien w domu,wlasciwie 5 dni. Dzisiaj wrocilam i zauwazylam guza (?) u szczurci. miesci sie na zewnetrznej stronie lapki. jest ogolocony z siersci i jest na nim kilka malych krwawych plamek,jakby zaglebien. jest umiejscowiony dokladnie tak,jak guz Ruggera z galerii na forum. czy wiecie,co to moze byc? szczur normalnie pije,je i bryka. przepraszam,napewno powielam jakis temat,ale jestem teraz bardzo roztrzesiona. tymbardziej ze wet powiedzial mi,ze takich rzeczy nie oplaca sie leczyc( dzwonilam do niego z pytaniem co robic,jesli okaze sie ze to rak)i ze za cene leczenia moge sobie kupic 60 nowych szczurow....wiec...prosze o ew. przesuniecie tego tematu gdzies. i odpowiedz,bo bardzo sie martwie. aha szczurcia ma jakies 2,5 roku... :-(
Ostatnio zmieniony ndz lis 12, 2006 1:13 pm przez maua_czarna, łącznie zmieniany 1 raz.
[GUZ] na lapce
maua_czarna to może być to samo co ma moja szczurcia (2 lata i 2 miesiące) guz wyrósł nagle i zaczął się "łuszczyć" od góry. najpierw zlazło futerko potem powstała rana, która z czasem zaczęła krwawić i ropieć.
czy ten guz wygląda tak?
http://www.marvistavet.com/assets/image ... cytoma.gif (wersja psia)
czy ten guz wygląda tak?
http://www.marvistavet.com/assets/image ... cytoma.gif (wersja psia)
- maua_czarna
- Posty: 1289
- Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór
[GUZ] na lapce
nie,raczej nie. ma kolor normalnej skory,tzn jest tam normalna skora-nie tak zaczerwieniona jak u Twojej szczurci. sa na niej tylko takie wysieki,plamki krwawe,jakby wglebione-cos na ksztalt tego,kiedy zdrapiesz strupa-zostaje takie wglebienie. i nie ma na tym siersci w ogole. niestety ja nie bylam w stanie obserwowac,jak i kiedy guz powstal,poniewaz nie bylo mnie w domu.rodzice nic nie zauwazyli. wiem tylko,ze 5 dni temu,nie bylo tam absolutnie nic. rano o osmej lece do weta. moze to tylko jakis ropien?
[GUZ] na lapce
może to być łagodny guz gruczołu sutkowego, pisalam o tym sporo poszukaj sobie
- maua_czarna
- Posty: 1289
- Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór
[GUZ] na lapce
hm..sama nie wiem-umieszczony jest na zewnetrznej stronie lapki...jutro sie dowiem,dam znac co i jak,a gdyby wet mial watpliwosci,to posle tez jakies fotki. dobranoc...
[GUZ] na lapce
Moja miała taki podobny guz na wewnętrznej stronie łapki, potem nagle zrobiła się z niego jedna wielka krwawa rana, przypuszczam, że Kropka go rozgryzła. Operowaliśmy, weterynarz nie widział żadnego problemu, ale szczurcia miała wtedy 1,5 roku, więc mniej niż twoja. Szwy wyjęła sama a po kilku dniach nie było śladu po operacji, dziś jest o 4 miesiące starsza i ma sie doskonale.
- maua_czarna
- Posty: 1289
- Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór
[GUZ] na lapce
wiec...wielokomorowy naczyniak...niestety. za 5 dni, jesli bedzie poprawa-kolejny zastrzyk sterydowy. jesli nie...wole nie myslec o tym co,jesli nie.chociaz dobrze wiem, co sie wtedy stanie. dzisiaj postaram sie umiescic w galerii zdjecia Myszki, moze kiedys komus pomoze.
[GUZ] na lapce
[quote="merch"]może to być łagodny guz gruczołu sutkowego, pisalam o tym sporo poszukaj sobie[/quote]
Guz sutka na zewnetrznej stronie lapki? :shock:
maua_czarna, to trzeba wyciac. W zwiazku z tym, ze szczurek jest leciwy, mozna to zrobic w znieczuleniu miejscowym, zeby nie nadwyrezac serduszka. Tak wlasnie sie robi u starszych zwierzat.
Guz sutka na zewnetrznej stronie lapki? :shock:
maua_czarna, to trzeba wyciac. W zwiazku z tym, ze szczurek jest leciwy, mozna to zrobic w znieczuleniu miejscowym, zeby nie nadwyrezac serduszka. Tak wlasnie sie robi u starszych zwierzat.
- maua_czarna
- Posty: 1289
- Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór
[GUZ] na lapce
ESTI:
czy naczyniaka w ogole da sie wyciac? szczegolnie,ze ten nie jest jednokomorowy,wiec dosyc grozny...w dodatku nie wycieka z niego ropa,jedynie krawa wydzielina. wet dal sterydy,kazal przemywac jodyna,ew.kora debu...no i powiedzial,ze te 5 dni wszystko rozstrzygnie-jesli guz sie zasuszy-bedzie ok.jesli nie...powiedzial,ze jedyne co da sie zrobic,to ja uspic,zeby sie nie meczyla.
czy naczyniaka w ogole da sie wyciac? szczegolnie,ze ten nie jest jednokomorowy,wiec dosyc grozny...w dodatku nie wycieka z niego ropa,jedynie krawa wydzielina. wet dal sterydy,kazal przemywac jodyna,ew.kora debu...no i powiedzial,ze te 5 dni wszystko rozstrzygnie-jesli guz sie zasuszy-bedzie ok.jesli nie...powiedzial,ze jedyne co da sie zrobic,to ja uspic,zeby sie nie meczyla.
[GUZ] na lapce
maua_czarna, szczerze mowiac nie wiem.
Nie doczytalam, ze to naczyniak... no to pozostalo Wam czekac i patrzec jak sie to swinstwo rozwija.
Nie doczytalam, ze to naczyniak... no to pozostalo Wam czekac i patrzec jak sie to swinstwo rozwija.
[GUZ] na lapce
Naczynika., też mozna usunąć- jest to nowotwór łagodny niestety nieotorebkowany.
- maua_czarna
- Posty: 1289
- Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór
[GUZ] na lapce
[quote="merch"]Naczynika., też mozna usunąć- jest to nowotwór łagodny niestety nieotorebkowany.[/quote]
tylko ze widzac go,wet nie podal tej mozliwosci. powiedzial to, co sama wiem-ze jesli sie nie polepszy teraz,po tym zastrzyku i mojej opiece,to lepiej chyba skrocic jej cierpienie...to sa bardzo trudne decyzje,ale ja nie chce zeby ona cierpiala...strasznie jestem przybita.za pare godzin dostane aparat,zobaczycie jak to wyglada...
tylko ze widzac go,wet nie podal tej mozliwosci. powiedzial to, co sama wiem-ze jesli sie nie polepszy teraz,po tym zastrzyku i mojej opiece,to lepiej chyba skrocic jej cierpienie...to sa bardzo trudne decyzje,ale ja nie chce zeby ona cierpiala...strasznie jestem przybita.za pare godzin dostane aparat,zobaczycie jak to wyglada...
[GUZ] na lapce
Nie wiem skąd piszesz - może w twojej okolicy jest wet z większym doświadczeniem w operacjach szczurków?