[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Zirrael
Posty: 1347
Rejestracja: wt paź 04, 2005 1:12 pm
Lokalizacja: Warszawa

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: Zirrael »

knautia Nie wiem co się działo w zoologiku, ale przypuszczam, że po odebraniu jej dzieciaków została wpuszczona do młodych szczurów z hurtowni :? i one ją podziabały. Dr Soszyńska, mówi, że te rany wyglądają na świeże. A bez łapki to ona się chyba urodziła, albo straciła ją już jakiś czas temu bo kikut jest w miarę wygojony, tylko Pani dr nie podoba się to, jak szczurcia się nim posługuje i powiedziała, że albo ma wywichnięty bark, albo coś tam się jeszcze goi i boli. Na razie ciężko było coś więcej stwierdzić, bo szczura z ręki się wyrywa. Najpierw leczenie ogona, potem oswajanie. Poza wszystkim szczurcia jest bardzo słaba i trza z nią b. delikatnie. Mam nadzieję, że stanę na wysokości zadania. Proszę trzymajcie kciuki.
Obrazek
knautia
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 4:33 pm

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: knautia »

ja trzymam i moje szczuraki- oby było dobrze!
ale gdyby sie urodziła bez łapki, to by chyba nauczyła się nią posługiwac tzn. kikutkiem, który jej został i nie wywichnęła sobie barku...
ale nie nigdy nie wiadomo, co się stało...
Awatar użytkownika
Zirrael
Posty: 1347
Rejestracja: wt paź 04, 2005 1:12 pm
Lokalizacja: Warszawa

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: Zirrael »

Jutro po południu będą zdjęcia.
Obrazek
jagas
Posty: 119
Rejestracja: ndz maja 22, 2005 10:11 pm

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: jagas »

[quote="merch"]Składnikiem czynnym w mydle jest chlorheksydyna- ja nie polecam ani chlorheksydyny a mydła to juz w ogóle, chlorheksydyna jest tez składnikiem innych preparatów bakteriobójczych, jednak jeśli szczurek ma aplikowane antybiotyki detromycyna to wydaj emi sie ,że chlorheksydyna do tego nie jest dobrym pomysłem. PozdrM[/quote]

trochę za bardzo uogólniasz. chlorheksydyna (a raczej jej glukonian, który jest formą rozpuszczalną w wodzie) czasami jest składnikiem mydeł chirurgicznych. sama chlorheksydyna jest za słaba i musi występować w mieszankach z innymi środkami dezynfekującymi. zresztą dotyczy to też prawie wszystkich innych związków. prewparatów jednoskładnikowych dziś się już nie stosuje. jest to zabronione przepisami ponieważ sprzyja rozwijaniu się oporności bakterii na dany związek.
chlorheksydyna występuje najczęściej w połączeniu z silnymi środkami powieżchniowo czynnymi i alkoholem.
bardzo dobre mydło chirurgiczne Alkosoft firmy braun ma skład: alkohol (na węch ok 60% zmierzyć nie mogę ze względu na zagęszczacze), laurylosiarczan sodowy (główny detergent stosowany w płynach do mycia naczyń i szamponach), oraz kilka innych detergentów, substancje zagęszczające i zapachowe. ma atest na wszystkie bakterie i wirusy.

bardzo dużą rolę w tym całym interesie grają właśnie detergenty, które same są środkami dezynfekującymi w środowisku wodnym (chociaż działają baaardzo powoli) oraz uwrażliwiają drobnoustroje na działanie innych środków poprzez zmniejszenie spoistości warstw ochronnych mikroba. efekt jest taki, że żeby wysterylizować coś w 70% alkoholu (który jest dużo silniejszy niż 90%...) potrzeba kilku godzin. ten sam alkohol zmieszany z dobrze dobranymi detergentami potrzebuje 30 sekund...

a właściwie to chodziło mi o to, że choć mydło chirurgiczne świetnie dezynfekuje to może być dla szczurka bolesne po użyciu na otwartą ranę. owrzodzenie to trochę inna sprawa, bo tam jest warstwa martwicy, która nie reaguje bólem.

ps. jakbyście potrzebowali preparaty do dezynfekcji klatki to zmieszajcie 3 części spirita 96% z jedną częścią ludwika. sprawdzaliśmy taką kombinacje na ćw. z mikrobiologii. wirusów nie ruszy ale bakterie i grzyby wybije. no chyba że macie pecha i trafią się wam jakieś superodporne mytanty, ale my na cwiczeniach nie trfiliśmy na nić co by przeżyło 2 minutowe podgryzanie przez pana ludeika na gazie...
Obrazek
Awatar użytkownika
Zirrael
Posty: 1347
Rejestracja: wt paź 04, 2005 1:12 pm
Lokalizacja: Warszawa

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: Zirrael »

Tu sa zdjęcia tego biednego ogonka
tak wyglądał wczoraj (sorki za jakość ale nie miałam serca bardziej jej męczyć:
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=2495
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=2487
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=2488
to jest drugia ranka:
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=2491
a to kikut łapki:
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=2486
a tak ogon wyglądał dzisiaj rano:
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=2500
a to cała bidulka:
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=2484
Obrazek
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: limba »

Boziu jaka bidulka :cry: ...Tak sie cieszę że trafiła do Ciebie...śliczna szczurcia...z tego co widac po zdjeciach dzis ranki chyba trochę lepiej wyglądają??
A jak jej samopoczucie ogólne?
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: jokada »

bidulka :(

jak u niej z czuciem i ruchem ogona - nie jest połamany ?

jak sobie bida radzi z jedzeniem ? korzysta w ogole jakos z tego kikutka

bosh... smutno jak sie na takie nieszczescie patrzy
dobrze ze jest juz w dobrych rekach
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: merch »

No , a mi sie wydaje ze ten ogonek puchnie :(. Ja nie wiem , ale jak możesz to konieczni ete okłady z rywanolu, i moze antybiotyk ogólnie? Biedna malutka.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: ESTI »

Normalnie sie poryczalam...
Jestem jak najbardziej za okladami, albo antybiotykiem, bo rany sa nie ladne i opuchniete.
Mala jest naprawde po przejsciach...ale mysle, ze przy prawidlowym leczeniu dojdzie do siebie.
Obrazek
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: merch »

Jeszcze jak by sie dało te okłady to mozna na zmiane i z rywanolu i z altacetu - altacet ściąga opuchlizne, a opuchlizna to przy ogonku najgorsze co może być, bo skóra sie napina i jakby uciska naczynia , ułatwiając powstanie martwicy. Tyle że okłady u szczurka to trudna sprawa, jeszcze u niedokonca oswojonego , mokry gazik i zabandażować mozna pod delikatna folijka ale nie koniecznie. Na pocieszenie- najwazniejsze pierwsze 3 dni jak zacznie się goić i nie spuchnie to raczej bedzie OK, jak cos pójdzie nie tak to chyba jedyne co moze uratować szczurka to aputacja ogonka i antybiotyk podawany ogólnie . Trzymajcie sie i zdawaj relacje co u malutkiej. PozdrM
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
Zirrael
Posty: 1347
Rejestracja: wt paź 04, 2005 1:12 pm
Lokalizacja: Warszawa

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: Zirrael »

Postaram się odpowiedzieć na wasze wszystkie pytania:
limba81 ranki chyba są ciut lepsze niż wczoraj, jeśli chodzi o samopoczucie ogólne, to jeszcze jest bardzo zestresowana ale ogólnie żwawo kuśtyka i niucha po klatce i po łóżku, apetycik w porządku, z tym, że głównie suche ziarenka wcina.
Asiek ogon na pewno czuje, bo ją boli przy smarowaniu ( a raczej muskaniu w locie) antybiotykiem. Z jedzonkiem sobie jakoś radzi, ale kikut nie jest zbyt sprawny, najprawdopodobniej bark jest wywichnięty, bo jak leży lub czołga się, to kikut leży pod kątem prawie 90 stopni do jej ciałka.
ESTI okładów robić się za bardzo nie da, jak spróbowałam jej przemyć te ranki delikatnie rywanolem, to pisnęła i zestresowała się okrutnie (kupki na moich kolanach, porfiryna u niej na nosku), ona naprawdę jest okropnym dzikuskiem i na razie kontaktujemy się na łóżku pod kocykiem. Malutka jest kochana i nie reaguje agresywnie, ale boi się strasznie (co mnie zbytnio nie dziwi).
merch ogonek na razie nie puchnie ale antybiotyku podanego ogólnie szczurcia mogłaby nie przeżyć (poza wszystkim jest wychudzona okrutnie, jak się dotyka, to czuć wszystkie kosteczki).
Jeśli tylko zauważę jakiekolwiek pogorszenie, to biegnę do weta (na szczęście dr Soszyńska jest w pracy i jutro i we wtorek),zaciśniemy zęby i będziemy walczyć dalej. Aż do zwycięstwa.
Ostatnio zmieniony pt gru 23, 2005 1:10 pm przez Zirrael, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: jokada »

trzymam kciuki
musi sie malutkiej udac z tego wszystkego wyjsc :)
a swoja drogą - ma jakies imie ?
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: ESTI »

[quote="Zirrael"]ogonek na razie nie puchnie ale antybiotyku podanego ogólnie szczurcia mogłaby nie przeżyć (poza wszystkim jest wychudzona okrutnie, jak się dotyka, to czuć wszystkie kosteczki). [/quote]

To musisz obserwowac...bo jak sie wdalo zakazenie, to i tak bedzie ciezko...

Trzymam mocno kciuki...jakby co to sluze pomoca, w sumie mieszkamy w tym samym miescie...
Obrazek
jagas
Posty: 119
Rejestracja: ndz maja 22, 2005 10:11 pm

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: jagas »

tak mi przyszło do głowy, że przecież antybiotyki są też w sprayu. Jeśli mówisz że szczurcię boli przy smarowaniu to byłoby dobre rozwiązanie...

Neomycinum aerozol 0,0068 g/ml 30 ml Polfa Tarchomin 17.12zl

Neomycinum aerozol 0,0068 g/ml 55 ml Polfa Tarchomin 21.26 zl

Bivacyn puder w aerozolu 150 ml zawiera: 165 000 j.m. siarczanu neomycyny, 12 500 j.m. bacytracyny 150 ml Lek d.d. 32.51zl

Dexapolcort N aerozol 1 ml zawiera: 0,75 g neomycyny, 0,15 g deksametazonu 30 ml Polfa Tarchomin 15.12zl

na szybko z bazy preparaty zawierające neomycyne (moim zdaniem w tei sytuacji byłaby najlepsza)

3ci zawiera poza neomycyną drugi antybiotyk, którego działania na szczury nie jestem pewny, u ludzi bacytracyna 100% jest unieczynniana w przewodzie pokarmowym (to antybiotyk polipeptydowy więc jest po prostu trawiona), nie ma żadnego działania po podaniu doustnym.

4ty zawiera dodatkowo kortykosteryd, który mógłby dość szybko zmniejszyć opuchliznę. nie wiem jakie dawki sterydów podaje się szczurom, ale na skóre u ludzi przedawkować się nie da, a szczury skórę maja grubszą, więc wchłania sie wolniej. ewentyalnie stosować czystą neomycynę, a 1-2 dziennie tą z dexametazonem

wszystkie są na receptę. decyzję i tak musi podiąć wet.
przepraszam za format i ogólnikowość ale spieszę sie do pracy...
powodzenia.

ps. to są dane z bazy leków zarejestrowanych. jak z dostępnością w aptecę to nie wiem, bo od ponad pół roku nie pracuje już w aptece.
Obrazek
Korlis
Posty: 769
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 7:39 am

[OGON] poranienia plus szczuras nieoswojony

Post autor: Korlis »

Wiesz,mój Kubuś1 też miał przycięty ogon-klatka.A kupiłam go bo mi sie strasznie spodobał i był odżucony,i niechciałam aby trafił do węży.A pozatym to był naprawde mądry szczur :D
:P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”