[Uklad oddechowy] - Dusznosci, niewydolnosc krazenia

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
kari
Posty: 151
Rejestracja: śr cze 25, 2008 1:36 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Mam problem z moją szczurzynką

Post autor: kari »

Jak na razie moja szczurzynka się trzyma. Już pewna jest niewydolność krążeniowa. Wczoraj biegiem wiozłam ją do weta,bo miała sine łapki i uszka :( Dostała kilka zastrzyków i wszystko znów jest różowe.
Mam podawać jej Furosemid i to już na stałe. Ale przynajmniej nie ma już aż takich trudności z oddychaniem. Mam nadzieję,że mimo tej choroby i leków, ogoniasta dożyje sędziwego wieku (jak na razie ma niecałe 1,5 roku). Jestem dobrej myśli. :)
Ze mną: Zorka (psiak wieloowocowy)
Za Tęczowym Mostkiem: Mysia, Kruszynka, Czarna, Ruda, Wiórka, Kredka, Śnieżka, Agatka [*][/b]
grzesia
Posty: 773
Rejestracja: czw cze 19, 2008 11:36 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Mam problem z moją szczurzynką

Post autor: grzesia »

Bądż dobrej myśli ;) napewno będzie ok! życze ci tego.
Awatar użytkownika
kari
Posty: 151
Rejestracja: śr cze 25, 2008 1:36 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Mam problem z moją szczurzynką

Post autor: kari »

Nie jest źle z tym moim biedactwem. Są co prawda małe problemy żeby brała leki,ale jakoś sobie radzę. Widzę znaczną poprawę, robi się coraz "żywsza". Muszę jej jeszcze wyleczyć strupka po zastrzykach (-.-) i już w ogóle nie będzie po niej widać choroby :)
P.S.: Dziękuję wam za pomoc. :*
Ze mną: Zorka (psiak wieloowocowy)
Za Tęczowym Mostkiem: Mysia, Kruszynka, Czarna, Ruda, Wiórka, Kredka, Śnieżka, Agatka [*][/b]
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mam problem z moją szczurzynką

Post autor: limba »

kari pamietaj ze kuracja przy tak powaznych schorzeniach nie moze byc za krotka.

Jasli wystapily problemy z ukl krazenia to nalezy z wetem przedyskutowac czy szczurzynka nie musi byc na lekach ...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
kari
Posty: 151
Rejestracja: śr cze 25, 2008 1:36 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Mam problem z moją szczurzynką

Post autor: kari »

A to to ja wiem. Wet zapowiedział mi,że te leki są już na stałe. Mam tylko nadzieję,że z czasem szczurcia przyzwyczai się do tych leków i nie będzie już takiej szopki z podawaniem :D
Ze mną: Zorka (psiak wieloowocowy)
Za Tęczowym Mostkiem: Mysia, Kruszynka, Czarna, Ruda, Wiórka, Kredka, Śnieżka, Agatka [*][/b]
Awatar użytkownika
kari
Posty: 151
Rejestracja: śr cze 25, 2008 1:36 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Mam problem z moją szczurzynką

Post autor: kari »

Z tymi moimi szczurami jest więcej kłopotu niż pożytku! ;) Z tą chorą (Czarną) jest już lepiej. W miarę normalnie je i pije,zrobiła się ruchliwa. Ale po zastrzykach został jej na karku strupek. Nie bardzo jej się to goi, a na dodatek druga szczurzyna (Ruda) jej w tym nie pomaga. :-\ Gryzie ją ostatnio bardzo,a zwłaszcza po tym strupku, wręcz go odgryza. A Czarna piszczy w niebogłosy. W ogóle Ruda zmieniła się bardzo - przytyła znacznie i strasznie się "ściele". Cały czas nosi trociny, zabiera mi kartki z biurka, szmatki. A to ona zawsze była tą słabszą i bardziej uległą szczurowatą. Po prostu chce się "odgryźć" za cały ten czas kiedy ta druga dominowała? I co mam z nią zrobić? Rozdzielić je aż nie zagoi się strupek? A potem nie będzie jeszcze gorzej? Pomóżcie! :(
Ze mną: Zorka (psiak wieloowocowy)
Za Tęczowym Mostkiem: Mysia, Kruszynka, Czarna, Ruda, Wiórka, Kredka, Śnieżka, Agatka [*][/b]
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Re: Mam problem z moją szczurzynką

Post autor: Mycha »

Nie wiem czy odgryźć, ale na pewno poczuła się silniejsza. Jeśli uważasz, że zagraża zdrowiu samiczki, która przechodzi rekonwalescencje, to je rozdziel, jeśli nie, to powinny zostać razem.
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Awatar użytkownika
Akemi
Posty: 209
Rejestracja: pn cze 12, 2006 5:55 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mam problem z moją szczurzynką

Post autor: Akemi »

Kari, strupek po zastrzyku możesz smarować solcoserylem..pomaga w zagojeniu ranki (do kupienia w aptece)
Awatar użytkownika
kari
Posty: 151
Rejestracja: śr cze 25, 2008 1:36 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Mam problem z moją szczurzynką

Post autor: kari »

A dziękuję, na pewno się zaopatrzę :) Mam tylko nadzieję, że nie jest to trujące dla szczurów...
Ze mną: Zorka (psiak wieloowocowy)
Za Tęczowym Mostkiem: Mysia, Kruszynka, Czarna, Ruda, Wiórka, Kredka, Śnieżka, Agatka [*][/b]
Awatar użytkownika
Akemi
Posty: 209
Rejestracja: pn cze 12, 2006 5:55 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mam problem z moją szczurzynką

Post autor: Akemi »

To jest produkowane na bazie krwi cielęcej..i w związku z tym jest bezpieczne .. :) ja tym sposobem wyleczyłam Alekowi martwicę po zastrzykach..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”