[Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

[Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: Joanka »

Dżuma ma rok i 9 miesięcy, niedawno usuwano jej gruczolaka. Od paru dni ma kłopoty z oddychaniem. Pani doktor powiedziała, że to z płuc; dała jej Enrobioflox (na wypadek mykoplazmy) i Scanomune (na wypadek czego innego), ale zaznaczyła, że nie może też wykluczyć wewnętrznego przerzutu gruczolaka. Nie jest specem od szczurów i mówi, że "podejrzane granie" z płuc słyszy na tyle, na ile w ogóle w szczurzych płucach może coś usłyszeć. Kuracja trwa od trzech dni i nie widzę pogorszenia, ale też nie jestem pewna, czy widać poprawę. Szczur jest osłabiony, chodzi zamiast biegać i cały czas ciężko oddycha i "robi bokami". Z drugiej strony już nie siedzi apatycznie w kącie z przymkniętymi oczami, tylko zakopuje się po szyję w szmatkach i leży. Energicznie sobie te szmatki poprawia od czasu do czasu. :) Wrócił jej apetyt, chwilami domaga się wypuszczenia z klatki i idzie mi wygryzać dziury w torebce. Na pewno jest lepiej niż pierwszej nocy, kiedy dosłownie się bałam, że nie dożyje ranka. Ale też co najmniej dwa razy (raz po wizycie u weta, drugi raz dzisiaj jakieś dwie godziny po wzięciu lekarstwa) dostała ataku duszności i charczała oddychając przez otwarty pyszczek. Trwało to ze trzy minuty.
Chciałam was zapytać, na co bardziej wyglądają takie objawy: na zapalenie płuc spowodowane zaziębieniem czy przerzuty nowotworu? Zauważyłam, że największej zadyszki Dżuma dostaje po umyciu się albo poprawieniu gniazda. I zdaje sobie sprawę, że chory szczur po trzech dniach leczenia ma nadal prawo nie oddychać normalnie, ale myślę, że poprawa po antybiotyku powinna już być bardziej widoczna, a jeśli to wirus, powinno być już dużo gorzej niż jest.
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: nausicaa »

nie wiem, jakie są różnice jeśli chodzi op gruczolak i zapalenie płuc, ale jeśli to jest zapalenie płuc i tylko na to możesz ją leczyć, to musisz jej natychmiast podać leki silniejsze niz enro. robienie boczkami, apatia i takie zagrzebywanie sie w szmatkach, bo tam jest jej ciepło to są ewidentne oznaki zapalenia płuc, moje szczury miały tak samo.
trzeba jej od razu podać, bo mała teraz być może walczy o życie, więc naprawdę im szybciej tym lepiej:
1/5 tabletki doksycykloiny czyli ronaxannu (to jest lek do dostania u weta), doksy jest też w unidoxie i innych lekach dla ludzi, jeśli masz takie gdzieś pod ręką , tylko wtedy trzeba przeliczyc dawkę- 2 x dziennie
enro też 2 razy dziennie tyle ile dawałaś
plus do tego teofilina na rozszrzenie oskrzeli u ułatwienie oddychania- to 3x dziennie 2 kreski insulinowe albo dorażnie kiedy gorzej oddycha
jeszzce tolfedyna - przeciwzapalna 2 razy dziennie, 2 kreski insulinowe
najważniejsze na teraz są doksycyklina i teofilina
trzymaj ją w cieple, to ważne, najlepiej włóz jej do klatki butelkę z ciepłą wodą owiniętą w ręcznik, żeby się nie oparzyła albo termofor ( ale z tym uważać, bo one uwielbiają przegryzać gumę)
powinno jej byc lepiej na następny dzień, a to oznaczałoby już powrót do zdrowia
poza tym jeśli zadziała teofilina to można założyć, że to raczej zapalenie, nie gruczolak, bo jeśli płuca byłyby zajeteprzez guz, to na niewiele by się pewnie zdała
jakby coś, to pisz na priv:)
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: Paul_Julian »

Zrób bezwzglednie rtg. Wody w płucach nie spoosób usłyszeć na zwykły osłuch . RTg również wykluczy (lub potwierdzi) guza .

Termofor zawin cały w szmatkę , działało na moje gryzonie i nie żarły . Chociaz ja wolę butelkę po becherovce , bo tam można nalać wrzątku .
Zrób jej saunę (weż ogonka ze sobą jak się kąpiesz , niech poodycha parą ), lub postaw kubek z wrzatkiem obok klatki. Moze być tez inhalacja z septosanem , ale niektóre ogonki tego nie lubią . Mokre szmtaki na klatkę do nawilżania powietrza .

Co do leków , które napisała nausicaa , to w ten temat sie nie wtrącam, bo sie nie znam.
Duzo zdrówka !!
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: Joanka »

nausicaa pisze:bo mała teraz być może walczy o życie
Spokojnie, w tej chwili uciekła z czwartym sezonem Dextera w pyszczku. :) Muszę wariatkę zamknąć, żeby się grzała.
nausicaa pisze:1/5 tabletki doksycykloiny czyli ronaxannu (to jest lek do dostania u weta), doksy jest też w unidoxie i innych lekach dla ludzi, jeśli masz takie gdzieś pod ręką , tylko wtedy trzeba przeliczyc dawkę- 2 x dziennie
enro też 2 razy dziennie tyle ile dawałaś
Myślałam, że mam doksycyklinę, ale widzę, ze wywaliłam, pewnie była przeterminowana. Jutro rano wezmę małą do weta i poproszę o ronaxann i teofilinę. Enrobioflox kazali dawać raz dziennie. Mam tabletkę na 10kg ciała (została mi po psie), której 1/4 rozpuszczam w 1ml wody i z tego daję 0,1ml (insulinówki się zapychają. :P) z ewentualnym nadmiarem, czyli dawkę na mniej więcej 300g szczura (Dżuma waży jakieś 360g). Dałam rano, koło dzisiątej. Jeśli twierdzicie, że powinnam dać drugą dawkę, to ile? Tyle co rano, czy połowę?
nausicaa pisze:poza tym jeśli zadziała teofilina to można założyć, że to raczej zapalenie, nie gruczolak, bo jeśli płuca byłyby zajeteprzez guz, to na niewiele by się pewnie zdała
Racja. :)
Paul_Julian pisze:Zrób jej saunę (weż ogonka ze sobą jak się kąpiesz , niech poodycha parą ),
Tego się boję, żeby potem za gwałtownie jej nie przenieść w zimne miejsce.
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: Joanka »

A jeszcze, bo nie można edytowac postów: dziękuję za wszystkie rady i podniesienie na duchu. :) I cieszę się, bo wet mnie ostrzegała, że z antybiotykiem w tabletkach będę mieć problem, jest gorzki i szczury go nie chcą jeść, a Dżuma rzuca się na niego jak na wydzielany smakołyk.
Chyba jej trochę lepiej, zamiast się przytulać woli pozwiedzać i jakby szybciej reaguje na otoczenie. Chcoiaż z drugiej strony, wczoraj wieczorem też było trochę lepiej, a dziś rano te duszności...
Jeszcze powiedzcie biednej blondynce, nie wiecie, czy Scanomune ulega nie czasem inaktywacji pod wpływem temperatury? Za każdym razem, kiedy jej podgrzewam w mikrofali gerberka udaje mi się go zagotować. :P
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: nausicaa »

no to jeśli Dżuma sobie biega, to znaczy że źle nie jest:D ale to robienie boczkami i szukanie ciepła to ewidentny objaw zapalenia.

ja dawałam 2x enro, bo moja Fruzia miała silne zapalenie płuc, więc być może tu dawka nie musi być aż tak duża. ale z drugiej strony enro u moich szczurów nigdy nie dawało objawów ubocznych, a niektóre biorą enro naprawdę długo, bo maja trwałe leczenie na myko, więc raczej nie powinno zaszkodzić.dawałam 2 razy taką samą dawkę właśnie na 300g szczura.można jej w sumie dawać enro 2 razy przez pierwsze 3-4 dni aż jej przejdą te najgorsze objawy i duszności

i rzeczywiście rtg powinien pomóc z diagnozie, czy to gruczolak, ale ja najpierw spróbowałabym ją leczyć na zapalenie, bo jeśli dasz ja na rtg przy zapaleniu, to jeszcze jej to zniszczy odporność, więc w sumie lepiej leczyć ją narazie trochę " w ciemno". leki nie stanowią aż takiego ryzyka jak rtg przy zapaleniu

i jesli ona tak świszczy, słychać jakby pisk przy oddychaniu, to napewno jest coś na oskrzelach. chrumczenie to tylko katar, ale świsty i piski z płuc to już niedobrze

do "sauny prysznicowej" też bym jej nie dawała, bo zmiany temparetury mogą zaszkodzić. ale takie delikatne z septosanu i soli iwonickiej inhalacje powinny pomóc doraźnie w dusznościach. tylko z tymi inhalacjami to ostrożnie, bo mogą zaszkodzić


Tu opis inhalacji u szczura, znaleziony w necie:

Jak to powinno wyglądać u szczurów?

Przede wszystkim musimy ustalić czy inhalacje nie zaszkodzą naszemu małemu przyjacielowi. Przy wszelkich schorzeniach serca inhalacja może spowodować pogorszenie stanu zdrowia zwierzęcia, a nawet śmierć.

Musimy wybrać odpowiednie składniki do inhalacji: pamiętajmy, że szczury są wrażliwsze niż ludzie i zbyt mocny środek lub źle dobrane stężenie mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc. Osobiście korzystam z przepisu: łyżka lub dwie sody oczyszczonej, łyżeczka tymianku lub zamiennie kilka kropel inhalolu na pół litra wrzątku. Jednak przy wszelkich olejkach czy kroplach czas inhalacji nie powinien przekroczyć 10 minut.

Musimy przygotować szczura do inhalacji. Zaczynamy od zamknięcia wszystkich okien. Szczura lub szczury wkładamy do wcześniej umytej klatki bez ściółki. Miskę z wrzątkiem stawiamy przed klatką w odpowiedniej odległości, żeby szczur nie poparzył ogona. Można też postawić klatkę na niewielkim podwyższeniu, a miskę z wrzątkiem pod klatką. Wszystko zależy od warunków. Dla lepszego efektu dobrze jest nakryć klatkę razem z miską ręcznikiem lub kocem.


Szczur w trakcie inhalacji, a także po niej może sporo kichać i bardzo często myć pyszczek i okolice nosa. Nie powinno nas to niepokoić.

Wszelkie kłopoty z oddychaniem, przytomnością, utrzymaniem temperatury, to objawy niebezpieczne - wskazujące na kłopoty kardiologiczne. Koniecznie skontaktujmy się z weterynarzem.

Osobiście wykonywałam inhalacje w cyklu: 1 inhalacja 10 minutowa co 2 dzień przez 6 dni = 3 inhalacje w tygodniu. Najczęściej po takim czasie występowała znaczna poprawa i nie było potrzeby cyklu powtarzać. Jeśli jednak objawy chorobowe nie ustępowały kontaktowałam się z dobrym weterynarzem w celu ustalenia innej drogi walki z chorobą.

życzę powrotu do zdrowia i wesołych dla Ciebie i małej:)
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: Paul_Julian »

Z sauną masz rację , nie pomyslałem. U moich inhalacje nie bardzo pomagały , a w łazience sie denerwowały :(

Co do scanomune , nei wiem co sied zieje pod pływem temperatury , moze dodawaj go po podgrzaniu gerberka .
Poza tym , nie podgrzewaj w mikrofali . Mikrofala zabija wszelkie dobre rzeczy . Najlepiej takie rzeczy (gerberki, nutridrinki) podgrzewać w tzw. kąpieli wodnej .
Robisz to tak : bierzesz garnuszek (lub kubek metalowy ) , nalewasz trochę wody na dno (2-3cm wysokosci ) i stawiasz na gazie . Do tego wkładasz słoiczek (otwarty) lub żaroodporną szklanke , i tak podgrzewasz :) Uwazaj zeby nie zagotowac i mieszaj tę wodę co jest w garnuszku .

Nie wlewaj wrzątku do naczynka w którym jest słoiczek z gerberkiem -za duza róznica temperatur , moze pęknąć .

Pisz co z ogonkiem , oby tylko było dobrze , to wszystko groznie wygląda :((((
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: Joanka »

Dżumol dziś całą noc chrupała suchą karmę, lizała gerberka, piła wodę, myła się, właziła na kraty i rzucała szmatkami, a ja nie mogłam przez nią spać. Rano pożarła porcję Danio z antybiotykiem, a teraz śpi w góralskim kapciu.
Słowem - zachowuje się jak zdrowy szczur. :) Tylko oddech ma ciągle za szybki moim zdaniem i jak ją przyłożyłam do ucha, to ciągle coś słyszałam. Nie będę jej brać do weta, bo jeśli to zapalenie płuc, wszystko jest na dobrej drodze. Choćby to, że poszła spać, przez ostatnie dni leżała przykryta po szyję z otwartymi oczami. I to, że w nocy słyszałam jak rozrabia, a jeszcze przedwczoraj słyszałam, jak oddycha. Pójdę sama pogadać, bo i tak muszę isć po tabletki przeciwbólowe dla Oriona. Umówię się na wizytę kontrolną za parę dni, niech pani doktor ją osłucha wtedy, kiedy będzie wiadomo, że powinna być zdrowa.
Bo tak naprawdę zaziębienie wcale nie wyklucza nowotowru. :(
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: Paul_Julian »

Dobrze , ze szczurzynka rozrabia!
Masz rację , ze przeziebienie nie wyklucza nowotworu , jesli nie rtg to moze usg ? Moja Sniezynka miała niewydolnosc serca/płuc , do tego nowotwór wątroby i własciwie jej stan sie nie polepszał . Ale u Twojej to chyba tak zle nie jest jak rozrabia :D
Najwazniejsze , ze wcina . Pamietaj o Lakcidzie , bo nie wiem czy dajesz ( ale pewnie tak :) )
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: Joanka »

Dżuma znowu dziś miała atak duszności i znowu niedługo po zeżarciu antybiotyku. :/ Sama nie wiem co o tym myśleć. Weterynarz, do którego w panice pobiegłyśmy, uważa, że to absolutnie niemożliwe jako reakcja na Enrobioflox. Przeszło jej po 20 minutach i nie wiem, czy jako reakcja na jego zastrzyki (jakiś steryd przeciwzapalny w maleńkiej ilości i chyba teofilinę, bo nazwa na butelce zaczynała się na Teo), czy samo z siebie jak do tej pory.
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: nausicaa »

po teofilinie powinno jej się polepszyć oddychanie, chyba że to jakaś alergia na teo. enro nigdy u mnie tak nie zadziałał, a skoro wcześniej takich objawów nie wywoływał, to raczej to nie jego wina. chyba że coś z tym sterydem, może jeśli miała w płucach płyn to jeszcze jej zwiększył objętośc płynu. sterydy czasem maja takie działanie.
a podawałaś jej doksycyklinę czyli ten ronnaxan? i czy kiedy oddycha słychać świsty i piski z płuc i mała robi tak dziwnie boczkami?
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: Joanka »

Teraz oddycha tak jak do tej pory, czyli szybko i robi boczkami. Robienie boczkami też nie jest takie mocne jak w pierwszych dniach, raczej ciagle widać unoszącą się skórę, na dole ciała, zaraz nad udami. W tej chwili właściwie oddycha jak normalny śpiący szczur, który o czymś śni, tylko zamiast być zwinięta w kłębek rozłożyła się na górze szmatek, a głowę zwiesiła w dół.
Teofilinę (?) i steryd dostała W TRAKCIE ataku, nie przed, odrobinkę, właśnie na wypadek gdyby zadziałał nie tak jak trzeba. A co do objawów - nie mogę być pewna, że to nie po enro. Tak jak mówię, miała takie ataki wcześniej już dwa razy, przechodziło jej samo, a ja nie siedziałam z nią cały czas, więc nie dam głowy, że nie zdarzały się np. codziennie, tylko je przeoczyłam.
O doksycyklinie i teofilinie powiedziałam weterynarzowi, wysłuchał grzecznie, a potem zdecydował dać steryd i coś na rozszerzenie oskrzeli. Nie upierałam się. On się za to uparł, żeby nie przerywać podawania enro, bo to najlepszy antybiotyk dla szczura i na pewno nie uczula. Nie słychać żadnych świstów przy oddychaniu (było słychać tylko pierwszego dnia), ale jak przyłożę szczura do ucha, to słyszę pracujące płuca. Próbowałam ją osłuchać stetoskopem, ale nie mam porówniania. Ten szum, który słyszę, moze być równie dobrze szorującym po końcówce futrem.
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: nausicaa »

to, co dostała na rozszerzenie oskrzeli to na pewno teofilina. dostałaś ją też, żeby podawać ją w domu?
możnaby na wszelki wypadek odstawić enro na 2dni, tylko w trakcie podawać doksycyklinę, szzcególnie jeśli mała nadal robi boczkami. jeśli jest lepiej niż wcześniej to znaczy, że enro działa. enro działa bardziej na myko, tylko teraz jeśli myko nadwyrężyło płuca i odporność dostały się tam inne bakterie i na nie trzeba koniecznie podać doskycyklinę. kiedy będziesz u weta uprzyj się, żeby dał Ci 2-3 tabletki ronaxanu, nawet jeśli będzie uważał, że to niepotrzebne. u moich to połączenie zadziałało idealnie. poza tym te duszności mogą być właśnie spowodowane tym, że zapalenie nie jest do końca wyleczone, bo to robienie boczkami jest ozznaką trudności w oddychaniu cały czas.
steryd podaje się czasem w połączeniu z enro i doksycykliną, jeśli myko jest barzdo odporne, więc raczej zaszkodzić ie powinien, ale to różnie bywa. moim albinoskom to pomogło akurat.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: Joanka »

Dżuma się wyspała i skacze po kratach, żeby ją wypuścić. Ma porfirynę na nosie. Argh, coraz mniej mi to wygląda na zapalenie płuc. :/
Co do doksycykliny - uprę się jutro, teraz już gabinet zamknięty. Najgorsze, że z moja ulubiona lekarka po południu przyjmuje dopiero w środę, a ja od jutra idę do pracy. Najwcześniej z wetem pogadam jutro wieczorem i to z tym, który sam nie ukrywa, że się nie zna na szczurach. Najwyżej mu powiem, żeby zadzwonił po radę do Piaseckiego...
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

Post autor: Joanka »

Wszelkie objawy zaziebienia ustąpiły, zostało tylko oddychanie przeponą i chrypienie po przyłożeniu szczura do ucha. :( Lekarka osłuchała wczoraj Dżumę i stwierdziła, że w ogóle nie słyszy prawego płuca, co może być objawem wody w płuchach (ale dziwne by było, gdyby tylko w jednym), albo nowotworu. Na wypadek wody dała jej Furosemid, "kropelkę", w zastrzyku, na zmniejszenie obrzęku. Dżuma dużo po nim dużo siusiała, nawet troszkę pokasływała, więc się ucieszyłam, że może działa, ale dzisiaj poprawy nie widać. Od dziś podaję tetracyklinę (zamiast doksy), i zobaczymy, ale jednak wygląda to na nowotwór. :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”