Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Paola69
Posty: 14
Rejestracja: pn lis 16, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: Paola69 »

Witam.
Mój szczurek z dnia na dzień zachorował. Ma półtora roku, gatunek to chyba szczur laboratoryjny (masc. czarno-biała z dodatkiem brązu) waga 450g a dziś już 420-430gram. Szczurek był kupiony w sklepie zoologicznym wraz ze świerzbem.
Mój kochany ogonek zawsze miał słabą odporność tz. często katar, porfiryna lecz to mogło sygnalizować już jakąś chorobę..a ja nie wiedziałam (mój pierwszy szczur) nie byłam z tym u weterynarza ,myślałam że to może uczulenie, stres bądź co innego.Co jeszcze zauważyłam że śmierdzi mu z pyszczka, teraz już mniej ale jednak. Myślałam że to problemy gastryczne..
W sobotę zauważyłam powiększone węzły chłonne szyjne, stan ogólny dobry, jadł ,pił ,nie widać było że jest chory.
W niedzielę stan się diametralnie pogorszył :(.
W poniedziałek już byłam u weterynarza, Stan po oględzinach: powiększone węzły chłonne szyjne, pod pachami, koło nóg również:( węzel pod szyją powiększył się z godziny na godzinę. Weterynarka powiedziała że nigdy nie spotkała się z takim przypadkiem, nie wie co mu jest, inna weterynarka to samo. Szczelamy że może chłoniak, białaczka badź inna choroba. Krwi nie pobiorą gdyż szczur nie przeżył by narkozy. Dostał zastrzyk Baytril (coś takiech ,dokładnie nie wiem jak się pisze) Dexametrazol i scanomune. Daję beta gluten i vibovit na wzmocnienie. Trochę poprawa samopoczucia.
We wtorek znów dostał antybiotyk, scanomune, vibovit. Stan: osowiały, śpi, leży ,mało się porusza, ciężko oddycha, kicha i potrząsa głową,słabiutki.
Środa dostał Baytril i scanomune. Przestał jeść (pewnie przez ten duży węzeł szyjny) tylko pije nutridrink, dużo wody z vibovitem. Stan: zły, szybko oddycha(praca bokami), prawie się nie rusza - przechodzi z miejsca na miejsce, osowiały, ropniak na nóżcze się nie zmniejszył :-( Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.
Czwartek antybiotyk Baytril i scanomune, nutri-drink, vibovit. Nie je.. Stan: zły, oddech bez zmian, węzły trochę wieksze. ;((
Piątek Po prześwietleniu widać wodę (płyn) w płucach ,zakrywa serce - tak widać na zdjęciu. Dostał furosemidum, depo-medrol, Oxyvet, tlen. Stan: nadal nie je, trochę pije kaszke manne, nutri-drink, cały czas leży, śpi, patrzy jednym oczkiem,ciężko oddycha..
Proszę o pomoc z calego serca ,nie wiem co robić ! Zależy mi bardzo na szcurku to mój przyjaciel.
Może spotkała się Pani bądź ktoś z otoczenia z takim przypadniem że z dnia na dzień powiększyly się do dużej wielkości węzły chlonne szyjne, pod pachami koło nóżek..
Proszę o jak najszybszą odpowiedź. Jeśli stan mojego ogonka się nie polepszy do jutra zostaje mi tylko eutanazja ,a nie chcę tego! Teraz jest weekend i trudna decyzja czy nadal walczymy czy już odpuszczamy by sie nie męczył..
Jestem załamana, proszę o pomoc.
Pozdrawiam serdecznie ,
Paulina
Dziękuje za pomoc!!!
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: Cyklotymia »

U człowieka to się robi biopsję węzłów chłonnych, albo jeszcze lepiej - wycina się je i wysyła na histpat, bo cały węzeł lepszy niż jego bioptat, zachowana jest architektonika węzła. Czy u zwierząt się pobiera - nie wiem, nie jestem wetem :( Mogę tylko powiedzieć co bym człowiekowi zleciła. Na pewno to + morfologia, CRP, ALAT i ASPAT, elektrolity, u ludzi to też często jest przez gruźlicę i mononukleozę - ale u szczurów to chyba nie jest istotne, nie słyszałam żeby ogony na to chorowały. Zakażenie wirusowe też może wywołać powiększenie węzłów, u ludzi to są na przykład wirusy zapalenia wątroby czy HIV.

Co do krwi - można szczurowi ją pobrać z odpiszczelowej/udowej albo z ogonowej. Może jednak nie trzeba znieczulać go do tego? Bo to jest w sumie najważniejsze badanie na tę chwilę. Po obrazie krwi widać często przyczynę. Koniecznie z rozmazem, dobrze jeśli ręcznym - komputer może "przeoczyć" niektóre rzeczy.
A tak np. jak jest leukopenia, to podejrzenie czegoś co nacieka szpik, czyli pewnie białaczki, jak dużo neutrofili to raczej jakaś bakteria, ewentualnie chłoniak Hodgkina, jak limfocyty to wirusowe coś najpewniej, jak blasty to wiadomo - białaczka...

Jejku, ciężko cokolwiek poradzić... :( Mam nadzieję że się uda tą krew pobrać.
Awatar użytkownika
Niamey
Posty: 613
Rejestracja: pt gru 26, 2008 11:30 pm

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: Niamey »

na stronie którejś (chyba) z Warszawskich lecznic był instruktaż jak pobrać krew u szczura, zdecydowanie nie trzeba do tego znieczulać, niech wetka poszuka w internecie, albo może ktoś pamięta gdzie jest ta informacja, to możesz wydrukować i zanieść lekarzowi, może da radę to zrobić na podstawie opisu.
Paola69
Posty: 14
Rejestracja: pn lis 16, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: Paola69 »

Dziękuje za odpowiedzi. Widocznie moja wet nie zna tego sposobu pobierania krwi. Gdzie mogę dostac artykuł ? Szczurek jest bardzo osłabiony, leży ,ciężko oddycha-szybko :( jest mi tak strasznie przykro...;( Chcę go ratować ,ale nie chcę żeby cierpiał. Chcę żeby był ze mną lecz to już tydzień i jego stan jest coraz gorszy. Jak go dotykam wydaje mi się że wszedzie go coś boli, ale to te węzły, pewnie wątroba.. :( Tak szybko to wszystko się stało, był takim szczęśliwym szczurkiem.. miał tylko ten katarek i tyle.. Mój pierwszy szczurek i już odchodzi - strasznie to przeżywam, jestem załamana. Co myślicie? Czy spotkałyście się z takim przypadkiem ?
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: nausicaa »

mnie się to kojarzy z obrzękami spowodowanymi złą pracą serduszka. moja Adzia miała też obrzęki- wyglądało to tak jakby miała guzy, które się przemieszczaly, raz gulka pod łapką, raz pod szyją, najczęściej taka zwisająca skóra na bokach. wtedy dr Lewandowska ją osłuchała, stwierdziła, że to zastawki i dostawała enarenal i furosemid. jeśli to nie zastawki to chyba podaje się biovet (ale tu nie pamiętam dobrze nazwy).

nie wiem, czy u Twojego szczurka wygląda to podobnie.jeśli tak, to może niech osłuchają mu dobrze serce. na rtg też powinno być widać, chyba że płyn zasłania. w ogóle jeśli ten płyn jest, to koniecznie trzeba go szczurowi podawać furosemid nawet max dawkę, żeby go wysikał. jeśli to głownie zalane płucka powodują niewydolność, to pomoże mu oddychać.

nie jestem też pewna, czy sam baytril nie jest za słaby, jeśli do problemów z sercem przypałętało się zap. płuc. raczej dawałabym baytril z doksycykliną. w ogóle nawet, gdyby to nie serce było przyczyną, a były zainfekowane płuca, to trzeba dać mocniejszy antybiotyk. ostatecznością jest gentamycyna, która zabija zwykle wszystkie paskudztwa, ale jest bardzo toksyczna.u mojej Wałeczki ta podwójna kombinacja bardzo się sprawdziła. ale ona nie miała tych obrzęków. z kolei Adzia też ją dostawała na samym początku.

powiedz mi jeszcze- są zawalone płucka po osłuchaniu i rtg? szczurek chrumczy, robi boczkami przy oddychaniu?


w ogóle weci mają doświadczenie ze szczurami?
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Paola69
Posty: 14
Rejestracja: pn lis 16, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: Paola69 »

Mój ma powiękoszne węzły chłonne pod szyjką, pachami, nóżki tak mowiła wet. Jestem taka zła bo poszłam do polecanej przychodzi w Rybniku ul.Smolna a oni nie wiedzą co jest mojemu szczurkowi na dodatek nie pobiorą krwi bez znieczulenia.. Wczoraj zostałam odesłana z kwitkiem, nie dostałam żadnych leków tylko pani wet powiedziała że jak oddech mu się nie polepszy to eutanazja dziś.. : / wydaje mi się żewyciągneli odemnie pieniądze a zero pomocy.. sama naprowadzałam panią na zrobienie zdjęcia RTG i tlen, lecz mu to nic nie pomogło. Biedny mój kochany mały przyjaciel. Dodam jeszcze tyle że mam go ze sklepu zoologicznego ,może to coś ma wspólnego z jego chorobą, nie wiem ,ale próbuję jakoś to sobie tłumaczyć bo zaraz zwariuje :( jestem bezsilna. Jak go kupiłam już miał świerzba. Co mam robić z moim ogonkiem ?? Aktualnie leży z przymuzonymi oczkami ,główka zwisa chyba tak jest mu wygodnie. Jak myślicie bo mi się wydaje że po tygodniowym leczeniu powinna być jakaś poprawa..może to jest rak? tylko skąd ta woda w płucach ?? Proszę doradzcie coś bo już jestem całkowicie skołowana..
Paola69
Posty: 14
Rejestracja: pn lis 16, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: Paola69 »

Iść z nim dzisiaj do wet innego ? Wizyta 85zł :/ nie mały koszt plus leki, czy czekać do pon ?? Może podawać mu furosemidum i coś przeciw bulowego tylko nie znam dawkowania :( dla takiego maleństwa.. Proszę o pomoc. Przechodzę najgorszy tydzień swoim życiu powaga. ??? Co to może być :-[
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: Paul_Julian »

Nie wiem, czy dobrze kojarzę , ale woda w płucach może być od zapalenia płuc (np. bezobjawowego). Furosemid ściąga wodę, to będzie miał każdy wet. Mozna tez dawać coś na sikanie ( np. herbatki dla dzieci)
Wg mnie taki stan jest bardzo powazny, i jesli masz mozliwosc- idz do innego weta , niech poda furosemid i moze jeszcze steryd ? Szczurek potrzebuje sił, żeby dożyć do poniedziałku.

http://www.ogonek.waw.pl/dla_lekarzy/ar ... sakow.html Tu jest artykuł jak pobrać krew.

Jesli przestanie jesć , wtedy trzeba będzie pomóc mu odejść. Wiemy, co czujesz, też często walczymy o każdy oddech u naszych ogonków :(
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
pariscope
Posty: 664
Rejestracja: czw lip 03, 2008 8:16 pm
Lokalizacja: Nowa Sarzyna

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: pariscope »

Przy antybiotyku nie zapomnij o probiotyku, bo do podstawowej choroby może dołączyć biegunka, a to by szczurka jeszcze bardziej osłabiło. Lakcid rozpuszczony w odrobinie wody lub mleka powinien wystarczyć.
SZCZURCIA 02.2006 - 23.04.2008 ; PEREŁKA ??.08.2008 - 05.04.2011 ; FRYGA ??.08.2008 - 16.11.2010; CYKORIA 01.01.2011 - 16.05.2012 ; DAKOTA 17.01.2011 - 02.05.2012; KRECIA ??.09.2012 - 08.08.2014; KICIA ??.09.2012 - 20.09.2014;
Paola69
Posty: 14
Rejestracja: pn lis 16, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: Paola69 »

Bubek już nie żyje :'( wczoraj ok.18 eutanazja, nie było sensu go leczyć jego stan był zły, szczurek się męczył, dałam mu spokój :'( Tak mi go brakuje.. Lekarka powiedziała że nie ma sensu bo nawet jak by się go wyleczyło mogła mu ta choroba zostawić piętno na całe jego kruciutkie życie. Jak myślicie dobrze zrobiłam ?
Dzięki za pomoc. ****
aa.. we wtorek-środe będe miala wyniki sekcji ,napiszę co mu dolegało.
:'( :'( :'(
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: S. »

Decyzja o eutanazji jest bardzo trudna. Naszym obowiązkiem jest podjąć decyzję, czy szczurek ma przestac cierpieć, czy próbować go dalej leczyć.
Zazwyczaj widzimy czy szczurek ma wole życia, czy już się poddał.
Pomimo, iz wiemy że nasza decyzja o eutanazji była słuszna i tak dlugo zastanowiamy sie czy nie za szybko. Ale lepiej podjąć decyzje za szybko, niz skazywać szczurka na niepotrzebne cierpienie.
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: nausicaa »

przykro mi, niech biega po wiosennych łąkach[*]

na tęsknotę po szczurku najlepsze jest zaadoptowanie jakiegoś biedaka (tzn dwóch) z forum, naprawdę pomaga.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Paola69
Posty: 14
Rejestracja: pn lis 16, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: Paola69 »

Mam jeszcze jednego szczurka tylko takiego samotnika tz. jak był mały cięgle piszczał do BuBka,nie umiał się z nim zgodzić aż w końcu ten go ugryzł - wydaje mi się że jak zaadoptuję jeszcze jednego to znów ten problem się rozwikła. Jak myślicie ? Zresztą moja mam widziąc jak przezywam śmierć mojego najukochańszego szczurka nie chce zgodzić się na więcej zwierząt ,ale co tam jak bym miała pewność że się razem polubią to bez wahania wziełabym drugiego. Narazie nadal nie mogę się pozbierać po stracie Buba... :'( mam nadzieje że tak gdzie jest ma się lepiej..
Tak a'propo leczenia: następna wet powiedziala że szczurek tawet gdyby się wyleczył mógł mieć do końca życia zniszczone płucka, serdeszko itp. zresztą widziałam jak mu się ciężko oddycha a stan się zamiast polepszyć pogorszał ,ale szczurek miał dużą wole życia i nie wiem czy dobrze zrobiłam. :'( Z jednej strony tak z drugiej nie.. tęsknie bardzo :'( :'( :'( w lato miał wyjść pierwszy raz na trawkę..
Thx za wszystko.
:-*
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: Paul_Julian »

Bardzo często tak cięzka choroba pozostawia chore płucka i serce :( Moje szczurki miały lekkie zapalenie oskrzeli, a i tak na rtg są slady na płuckach.
Decyzja o eutanazji jest trudna, i zawsze pozostawia wiele pytań. Ale o wiele ciezej jest chyba patrzeć na cierpienie i czuć bezsilność.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Paola69
Posty: 14
Rejestracja: pn lis 16, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Nierozpoznana choroba. Pilne! Proszę o pomoc!

Post autor: Paola69 »

Dokładnie - masz racje. Mam nadzieje ze Mimek nie zachoruje bo ma katarek.. Mimek i tak w niczym nie przypomina BuBka :( a szkoda bo to był Super szczur. Nie wiem czy kiedykolwiek będe miała takiego jak on :'(
Zawsze jest taka myśl że mogłam zrobić więcej tz. pracowałam, mało z nim spędzałam czasu a ten i tak był za mną na dobre i złe, nawet bawił się z moim psem. No nic przykre jest to że tak krótko żył :'( jak myślicie półtora roczku to dużo czy mało a może średnio ? Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”