PILNE! proszę o pomoc

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: nausicaa »

Po kolei:
Lakcid kupujesz taki w ampułkach szklanych do rozcieńczania i podajesz ok 2h po podaniu antybiotyku. normalnie wlewasz tam wodę. możesz dać 1/3 tej ampułki albo 1/4. nie zaszkodzi. moje to chętnie zlizują, bo jest smaczny, a jak nie, to zmieszaj z czymś dobrym. lakcid powinien pomóc na śmierdzące kupki.
to pulsowanie oczkami to oznaka bólu u szczurków (lub przyjemności, ale w tym przypadku to ból). nie wiem, jak to się ma do tycg drgawek i czy nie jest np neurologiczne.
jeśli nie ma poprawy po tamtych lekach, to kto mądry będzie je odstawiał? albo trzeba podawać dłużej ten sam albo zmienić na coś, co będzie działać. także weterynarz to tak średnio ma pojęcie. poza tym leki u szczurów podaje się min 10-12 dni.
także lepiej może jak pojedziesz do tamtej wetki? to zawsze spojrzenie na problem z innej perspektywy, a może zna się bardziej?
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: Hanka&Medyk »

sekunda00 pisze:Podobno ogonkom można lakcid/biotic podawać, tylko jak? i w jakiej dawce i w ogóle jak to rozcieńczyć?
Ja szybciutko odpowiem na powyższe - możesz zakupić dowolny lek osłonowy, czy to Lakcid (tu wystarczy trochę ciepłej, ale nie gorącej, wody do ampułki, wstrząsnąć, żeby się dobrze rozpuściło i podać połowę wylaną na łyżeczkę; drugą połowę możesz albo wypić, albo zabezpieczyć folią spożywczą i schować do lodówki na kolejny dzień), czy jakiś specyfik w kapsułce (łatwiej dzielić, moim zdaniem; teraz starczy odrobina mleka lub jogurtu, na którą wysypujesz połowę zawartości kapsułki, mieszasz i podajesz do zjedzenia). Pamiętaj, że odstęp między podaniem antybiotyku i osłony musi wynosić co najmniej 30min. Osłonę można spokojnie podawać 1 raz dziennie.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
sekunda00
Posty: 44
Rejestracja: ndz maja 22, 2011 3:05 pm

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: sekunda00 »

nausicaa i Hand&Medyk dziękuję!
Dzisiaj mu zaaplikuję biotic bo akurat posiadam.
Naprawdę cieszę się i tak mi lżej zdecydowanie jak odpisujecie i podpowiadacie - zawsze co kilka głów to nie jedna.
TŻ alarmuje co godzinę, że wszystko na razie ok. Podobno nawet jest lepiej, pije dość sporo... no oby te łapki odzyskały sprawność. Zdam relacje po wizycie u weta.
sekunda00
Posty: 44
Rejestracja: ndz maja 22, 2011 3:05 pm

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: sekunda00 »

Dzwoniłam do swojego weterynarza i według jej opinii (z telefonicznego wywiadu) nie wygląda wszystko jeszcze tak najgorzej. Potwierdziła - najważniejsze, że je i pije, chociaż odrobinę ale jednak. Z tych leków co jej wymieniłam wszystkie mi opisała - co z czym i do czego, wg niej tamten lekarz dobrze podał leki - nawet pokusiła się o stwierdzenie, że uratował mu życie w tym momencie. Jednak jako, że zawsze do niej chodziłam i było ok. to wrócę i zobaczymy. Jutro po południu pojadę i zapewniła, że wszystkie potrzebne badania zrobi, poda kroplówkę, może jeszcze raz prześwietli jeżeli nie odczyta z tego RTG i podejmie decyzję o dalszym leczeniu. Sama stwierdziła, że już dzisiaj nic mu więcej podać nie może, bo wszystko dostał co potrzebne. Zaznaczyła, że ze sterydem trzeba uważać, bo na jedno pomaga a na drugie bardzo szkodzi. Ten bezwład to może być od zastrzyku - jeżeli od tego to powinno do jutra minąć, jak nie minie to niestety ale - jak wspomnieliście - może być to przyczyna neurologiczna, ewentualnie obrzęk płuc tak spowodował. Stwierdzi dokładniej jak go zobaczy. I tutaj potrzebny jest czas.
Trochę mnie uspokoiła.
A ogonek śpi, oddech w miarę spokojny, jedynie to częściej zgrzyta i "pulsuje" oczkami. Niestety łapkę lewą ciągnie za sobą.
Może jutro będzie lepiej.
Trzymajcie kciuki.
Dziękuję Wam.
Będę na bieżąco informować jak ze zdrowiem mojego kicka - tak bardzo go kocham... ;(

A tymczasem przeszukuję forum odnośnie klatki. Jestem zmuszona zmienić ogonkom klatkę ze względu na wielkość obecnej. Jest to woliera na ok.165 cm, już dla nich za duża i niebezpieczna. Praktycznie siedzą na dole. Dodatkowo samo mycie tego kolosa jest bardzo kłopotliwe, dno klatki niestety zaczyna rdzewieć, ciężko to wyczyścić i zadbać o higienę.

Ps.: jutro zapewne zrobi RTG to poproszę o wersję cyfrową, ewentualnie tam będę mogła spokojnie zdjęcie ze zdjęcia zrobić to podeślę.
sekunda00
Posty: 44
Rejestracja: ndz maja 22, 2011 3:05 pm

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: sekunda00 »

Witam

jesteśmy po wizycie u "naszej" weterynarz. Zrobiła zdjęcie RTG, podała kroplówkę (trzy zastrzyki po 5 ml żółtego płynu - nie pamiętam nazwy), furosemid i jakiś lek endo... coś tam. Nie zapisywałam, bo nawet nie zdążyłam, mieli tyle pacjentów, że szok. Jutro postaram się dokładnie dowiedzieć. Zdjęcie również będzie na jutro. Osłuchała go z każdej strony i z tego co stwierdziła to w płucach nie ma jakiś podejrzanych objaw, z sercem niby też nie ale to potwierdzi, bądź zaneguje jutrzejsze zdjęcie. Bezwład łapek to najprawdopodobniej objaw wynikający z obrzęku płuc, który - czy jest - okaże się również jutro. Zobaczymy jak będzie jutro się czuł. Na chwilę obecną ogonek śpi. Dzisiaj niestety przez cały dzień nie chciał za bardzo ani gerbera (2 łyżeczki), ani nutri (też ok. 2 łyżeczek), jedynie pił - ok. 10 łyżeczek wody z miodem. Podałam mu też osłonę rano z gerberem tak jak zaleciliście.
Powiem Wam, że już wczoraj wyrokowałam śmierć dla niego. Biedactwo przytulił się do ramienia, tak bardzo ciężko oddychał, oczek już nie otwierał i pyszczek otworzył - już nawet żegnałam się z nim... ;( ale jakoś wytrwał. Praktycznie nie spałam... nie mogłam. Chciałam być przy nim w razie jakby doszło do najgorszego. Zdaję sobie sprawę, że może przesadzam i w ogóle. Ktoś by powiedział, że to tylko przecież szczur... ale chciałam żeby czuł mnie pomimo tego bólu i cierpienia. Nawet szczypał mnie ząbkami w rękę... a mi już łez brakowało... W nocy jak byłaby taka możliwość, żeby go uśpić to pewnie bym to zrobiła - ale nie było wyboru, bo u mnie w mieście nie ma kliniki całodobowej, tzn teoretycznie jest, w praktyce różnie to bywa. Rozumiem jego ból i tylko dlatego podjęłabym tą decyzję, ale może to był znak, że akurat ta dyżurna klinika była zamknięta? ehhh...
Wkurzam się na siebie, że pozwalam mu tak się męczyć, ale dzisiaj weterynarz powiedziała, że jest naprawdę spora szansa na przeżycie i na jego powrót do normalnego funkcjonowania - dała nadzieję. Mam tylko ja nadzieję, że po tych dzisiejszych lekach mniej cierpi. Teraz bardzo spokojnie oddycha, rzadziej zgrzyta ząbkami, porfiryna przysycha, stolec jest normalny i często sika.
Nie ma takich drgawek, bo wczoraj zauważyłam, że jak leży to nagle tak ogonem uderzał, albo jakiegoś takie zrywu dostawał, podskoczył na brzeg kanapy, tak jakby napływ energii po czym opadał z sił totalnie. Nie wiem z czego to wynikało. Dzisiaj jest spokojniej, zdecydowanie.

Trzymajcie za nas kciuki
Jutro zdam relacje
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: nausicaa »

jeśli jest lepiej, to trzymam kciuki za poprawę.
to endo... to pewnie enrobioflox czyli antybiotyk, a furosemid ściągnie wodę z płuc. zapytaj, czy nie warto by dołożyć doksycykliny (już pisałam, że ta kombinacja czyni cuda).

nad tymi niedowładami, to potem się będziemy zastanawiać. ważne, żeby minęło zagrożenie życia. nie wiem tylko jak wetka połączyła wodę w płucach z tymi niedowładami? ma ktoś jakiś pomysł?

pisz, jak się miewa szczurek i co pokaże rtg.

i to naprawdę nie dziwne, że tak reagujesz. w końcu to taka mała kochana istotka,a bezradność, kiedy patrzy się na jej cierpienie jest straszna. trzymajcie się ciepło!
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
sekunda00
Posty: 44
Rejestracja: ndz maja 22, 2011 3:05 pm

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: sekunda00 »

nausicaa dziękuję.
Postaram się zasugerować z tym drugim lekiem. A jak ona połączyła te dwie dolegliwości to nie mam pojęcia, może też i ja ją źle zrozumiałam bo i tłok był i inne komplikacje wystąpiły z drugim weterynarzem i w ogóle - dzisiaj trochę nerwowo było.
Jutro dokładnie jeszcze raz o wszystko zapytam.
A masz rację ta nazwa to właśnie ten lek.

Na pewno zdam relacje. No i przepraszam za takie długie posty. Porozmawiać mogę jedynie z TŻ i się wyżalić, jednak ileż można o tym samym. Poniekąd ulgą jest dla mnie świadomość zrozumienia przez Was całej sytuacji i wsparcie. Jest mi lżej.
Dzięki
sekunda00
Posty: 44
Rejestracja: ndz maja 22, 2011 3:05 pm

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: sekunda00 »

... no i jesteśmy po kolejnej wizycie. Niestety zdjęcie wyszło nieczytelne, więc wet sugerował się poprzednim. Z tego wynika, że ogonek może mieć niewydolność krążeniową. Po dokładnej analizie zdjęcia wynika, że serduszko jest powiększone i naciska na płuca. Jest też druga opcja... na zdjęciu widać delikatne zaciemnienie, jednak jak powiedziała, nie są to taki "kropki", które by wskazywały na nowotwór, ale tak do końca tego też nie można wykluczyć. Powiedziała, że można oczywiście to sprawdzić, ale trzeba byłoby pobrać próbki (tkanki?) do badania i wtedy byłaby 100% pewność, czy to rak, czy coś innego. Jednak jeżeli jest to problem krążeniowy to ogonek może już się nie wybudzić.
Zaproponowała jeszcze 4 dni leczenia z przedłużeniem do tygodnia i obserwacja. Jeżeli nie będzie poprawy to będziemy myśleć dalej co zrobić, czy zmieniać leki, robić te badania, czy jeszcze coś innego.
Dzisiaj podała mu znowu trzy zastrzyki kroplówki (po 5 ml) + lek enrobioflox i odrobinę sterydu żeby go jakoś pobudzić. Sterydu dosłownie minimalną dawkę, żeby jakoś ogonka ruszyło. Jeżeli nie zacznie jeść to naprawdę będzie problem. A niestety po wczorajszych i dzisiejszych zastrzykach nie chce w ogóle jeść, tylko pije ale też w minimalnych dawkach. Niedowład łapek, tyłu ciągle jest ale jakby trochę mniejszy - dzisiaj już nawet siedział na tylnych łapkach i się mył. Podpytałam o połączenie tych leków co wspominała nausicaa, jednak wetka powiedziała, że to może być na obecną chwilę za mocny lek - zobaczymy co się będzie działo po tych co podała. Oczywiście potrzebną dawkę witamin również podała. Co to niedowładu to w sumie nie wiadomo jaka jest przyczyna.
Już sama nie wiem co mu próbować podawać do jedzenia, żeby się skusił. Nawet z nutelą próbuję i nic. Chociaż TŻ dzisiaj kawałeczek jabłka mu podał i zjadł ale to i tak kropla w morzu. Tak mi go szkoda, tyle tych zastrzyków i w ogóle...
Postaram się zrobić to zdjęcie zdjęcia RTG, tylko szukam odpowiedniego światła tak żeby najlepiej wyszło.
Cieszę się, że tej porfiryny nie ma, nosek i oczka suche ale spuchnięte. Podobno to dobry znak.

Jak tu w niego wmusić to jedzenie? Może macie jakieś pomysły? Na siłę strzykawką, czy zakraplaczem? Sama nie wiem.
Chociaż wetka powiedziała, że można mówić o niejakim sukcesie, jeżeli sam będzie jadł, sam gryzł i że będzie ta ochota do jedzenia. Wszystkie płynne pokarmy (też ważne, żeby to jadł) ale nie są oznaką powrotu do zdrowia.

Pozdrowienia, zaraz postaram się wrzucić zdjęcie.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: Paul_Julian »

Najlepiej , zeby pił nutri, bo to najbardziej odzywcze. Karmienie strzykawką to spory stres , ale czasem jest tak , ze szczurek spija ze strzykawki bez pakowania do pyszczka. Strzykawkę wkładasz od boku między fałdki skóry , w miarę głęboko, bo szczurki mają w środku jeszcze takie zawinięte kolejne fałdki.
Tutaj jest po angielsku :
http://www.ehow.com/how_4510169_hand-feed-sick-rat.html
Można podawać np. po kresce płynu czy gerberka. Po kazdym "łyku" puszczamy szczurka, zeby sobie w spokoju przełknął. Jesli nie chce przełykać , to mozna pomasować gardziołko.

Ja mieszałem nutri z kaszką dla dzieci ( nutri zamiast wody), albo rozmaczałem w nutri biszkopta i taka paćkę można spróbować dac z palca.
Co do pozycji karmienia ze strzykawki, to czytałem , ze ma leżeć na pleckach, ale tak bardziej na pół siedząco, żeby sie nie zakrztusił.

To chyba obojętne czy strzykawka czy zakraplacz. Zakraplaczem chyba wygodniej. A strzykawką to najpierw "na sucho" poruszaj tloczkiem, zeby mieć pewność, ze nie bedzie sie zatykać.


Może to zdjęcie trzeba by powtórzyć ? Co do pobierania tkanki, to musiałby być na wziewnej, bo na zwykłej to ryzyko w tym stanie :(
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: nausicaa »

miałam podobnie z Chorym Wałeczkiem. na zdjęciu rtg były takie kropki i było podejrzenie guza. potem,po podleczeniu zap.płuc znów zrobiliśmy rtg i okazało się, że to są zwłóknienia płuc, które utworzyły się po tym zap i po prostu część płuc jest niefunkcjonalna. powiększone serce może być wynikiem zap.pluc, bo bakterie atakują też osierdzie, w ogóle często zap.płuc i problemy z sercem napędzają się wzajemnie.

już chyba o tym pisałam w tym temacie- mała dostawała wtedy do końca życia właśnie enro i doksy, plus furosemid na ściągnięcie wody, 2 razy dziennie. trwało to ok 5mc. serduszko też było wtedy powiększone.

dziwi mnie trochę, że enro i doksy to za silny antybiotyk. no, chyba, że szczurek dobrze reaguje na samo enro, to rzeczywiście nie warto go szpikować dodatkowo. ale jeśli poprawa jest mała, to u mnie weci bez najmniejszych oporów dokładali doksy. silny antybiotyk to gentamycyna i tutaj zastanowiłabym się, cz ma sens ja podawać.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
sekunda00
Posty: 44
Rejestracja: ndz maja 22, 2011 3:05 pm

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: sekunda00 »

Dzięki za podpowiedź w sprawie karmienia. Spróbuję dzisiaj, a jeżeli będzie bardzo odmawiał współpracy to na pewno jutro.
Z tym uśpieniem też mam sporo obaw.
A zdjęcie na pewno powtórzymy, tylko najpierw trzeba sprawdzić, czy te leki coś dają.

Co do zdjęcia RTG - bardzo trudno go zrobić. Wklejam to co mam, ewentualnie jutro spróbuję w dziennym świetle. Bladego pojęcia nie mam jak się to odczytuje, na co zwraca uwagę. Zdjęcie również nie jest za najlepszej jakości ale może ktoś tam coś dostrzeże.
Mam problemy ze wstawieniem tutaj jako załącznik, dlatego podaję link.

https://picasaweb.google.com/emaszewska ... _671_OSEew#
https://picasaweb.google.com/emaszewska ... ti0wI2TvQE#

Pozdrawiam
sekunda00
Posty: 44
Rejestracja: ndz maja 22, 2011 3:05 pm

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: sekunda00 »

Nausicaa na razie spierać się z wetką nie będę, zmusić też jej nie zmuszę - poczekam na efekty, oby jakieś były po tych lekach, a jak nie to spróbuję ją przekonać do tego połączenia.
Jak usłyszałam, że może to być też problem krążeniowy to nie sądziłam, że jest jakakolwiek szansa na leczenie, ale skoro mówisz, że Twój ogonek jeszcze 5 m-cy żył z tymi dolegliwościami to naprawdę nabrałam nadziei.
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: nausicaa »

na razie najważniejsze, żeby to zap.płuc mu zeszło. zrób mu drugie zdjęcie rtg, kiedy będzie już lepiej z płuckami, to zobaczycie, czy tam nie ma guzów. bo jeśli nie będzie większej poprawy po lekach, to może być kwestia nowotworu płuc. ale to jest taka najgorsza opcja i raczej obstawiałabym co innego.

leki na serce szczurek też może dostawać, ale efekt będzie widać dopiero po 3-4tyg od podawania. no i przy takich problemach to na pewno to do końca życia będzie je dostawał.

i jeszcze jedno- szczurek dostaje furosemid? czy wetka stwierdziła, że nie ma wody w płucach? ja z tego zdjęcia, to dużo nie odczytam, może tahitti coś powie więcej?
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
tahtimittari
Posty: 1164
Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
Kontakt:

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: tahtimittari »

Jedno, co mogę dopowiedzieć a w sumie może sporo pomóc, to kwestia serca. Faktycznie jest spore na RTG. Dobry efekt może dać maleńka dawka Vetmedinu (jakać 1/20 tabletki 2,5mg na szczurka, jeszcze zależy ile waży). Możesz ten pomysł podrzucić swojej dr.

Ja bym nie dawała dwóch antybiotyków naraz, obojętne jaki on nie jest tego się na ogół nie robi. Jeśli jeden antybiotyk nie pomaga, lepiej moim zdaniem zmienić na inny, a nie szprycować dwoma naraz. Takie jest moje zdanie i nie tylko moje. Nie namawiałabym do tego lekarza.

Z tego co widzę na RTG, to tam płynu w płucach nie ma.
Ale ogólnie faktycznie słabo widać, taki niestety urok "zdjęcia robionego zdjęciu".
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: PILNE! proszę o pomoc

Post autor: nausicaa »

[quote="tahtimittari"

Ja bym nie dawała dwóch antybiotyków naraz, obojętne jaki on nie jest tego się na ogół nie robi. Jeśli jeden antybiotyk nie pomaga, lepiej moim zdaniem zmienić na inny, a nie szprycować dwoma naraz. Takie jest moje zdanie i nie tylko moje. Nie namawiałabym do tego lekarza.[/quote]

a z kolei moi weci polecali tą kombinację (polecani, specjaliści od gryzoni). tak samo na ratguidzie. ???
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”