Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Wertatan
Posty: 5
Rejestracja: pn maja 06, 2013 11:33 pm

Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: Wertatan »

Witam. Z góry przepraszam jeżeli już był tu ktoś z identycznymi objawami jak u mojej szczurzycy, bo ja nie przejrzałam wszystkiego dokładnie, a zależny mi na czasie i odpowiedzi kogoś kto jest obeznany w tym temacie.
No więc Effi ma rok i prawie 7 miesięcy, jakoś powiedzmy tydzień temu zaczęła kichać, ale potem zmieniło się to w taki cieknący katar. Cały czas słyszę jak "popiskuje" , ale to nie są podglądowy że ja coś boli tylko takie wciąganie kataru. Wczoraj rano zauważyłam, że ma trochę czerwony nosek, taka zaschnięta parafina, więc wytarłam jej to chusteczką namoczoną w wodzie i nie widziałam więcej żeby jej leciało to z noska, ale nadal ma katar. Wyczytałam, że echinaceaa powinna pomóc więc od razu zamówiłam w aptece i kupiłam vibowit dla malutkich dzieci, bo wyczytałam ze może potrzebuje wzmocnienia.

Trochę przestałam panikować, bo brawie przekonałam sama siebie, że to zwykła reakcja na stres, albo przemęczenie, ale dzisiaj zauważyłam, ze nasiusiała krwią. Zrobiła to na białej szmatce, i dokładnie to widziałam. Nie było to takie bardzo czerwone tylko tak leciutko czerwonawe i przestraszyłam się, bardzo. Dlatego proszę niech ktoś mi powie co mam robić, bo z tego co wiem szczurki jak sa chore to zachowują się .... no jak chore, a moja ma apetyt taki jak zawsze, jest bardzo aktywna ( bo wgl od początku jak ją mam to z natury była taka bardzo ruchliwa ) i nie zachowuje się jakby ją coś bolało.
Już kiedyś miała taki katar i parafinę lecąca z noska, ale samo przeszło po mniej niż tygodniu.

Normalnie poszłabym prosto do weta, ale mieszkam w małym mieście, gdzie weterynarz zajmuje się gł. psami i kotami, a o gryzoniach nie ma pojęcia. Z moim pierwszym szczurkiem ( teraz miałaby 1,5 roku ) byłam tu u weterynarza, bo kichała dość długo ( miesiąc, może dłużej ) i wtedy byłam w tym nowa, więc się przestraszyłam trochę. Oczywiście zgodziłam się na zastrzyki i szczurek zmarł po drugim. Weterynarz był na tyle rozgarniętym facetem, że przyznał się do błędu, bo dość mało wiedział o gryzoniach. Więc chyba jasne jest, ze nie wezmę Effi tutaj na żadne leczenie, a teraz jest dla meni ciężki okres, bo wszystko pyli, a ja mam okrutną alergię i nie mogę za bardzo jeździć, gdzieś poza miasto do weterynarza.

Może ktoś z was miał podobną sytuacje i może mi coś poradzić, bo jestem tak przerażona, że już mam gdzieś czy uduszę się po drodze busem do weta czy nie, a i tak pojadę.

Mam nadzieję, ze napisałam wszystko co trzeba. dodam jeszcze, że staram sie urozmaicać dietę szczurka warzywami ( teraz trochę miej, bo zima była to nie mogłam brać z ogródka nic, a w sklepach to nigdy nie wiadomo co opryskają itp. ), jogurtem nat. , płatkami owsianymi itd. , ma wielką klatkę, więc brak miejsca nie zawinił. Nie mogę wykluczyć stresu bo ostatnio nie miałam czasu dla szczurka i dopiero teraz po kilku tygodniach ( 2-4 ) zaczęłam ją wyciągać z klatki tak na dłużej ( 3-4 godz. ) i kilka razy dziennie, więc może to jakoś zaowocowało, ale wolę się dopytać bardziej doświadczonych ludzi i przede wszystkim nie panikującym tak jak ja teraz.

Proszę o szybką odpowiedz i dziękuje z góry.
Wertatan
Posty: 5
Rejestracja: pn maja 06, 2013 11:33 pm

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: Wertatan »

Przepraszam bardzo za kilka błędów i pominięcie dużych literek na początkach znań, ale jest późno, a ja jestem nadal przejęta sytuacją ogonka, więc pisałam szybko i nieuważnie. Jeszcze raz sorki ;]
Wertatan
Posty: 5
Rejestracja: pn maja 06, 2013 11:33 pm

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: Wertatan »

Przypomniało mi się, ze przed tą lekką krwią w moczu ( to było wieczorem, a zjadła tak rano powiedzmy ) jadła jogurt nautalny z płatkami, a teraz przypomniałam sobie, że nadmiar białka może prowadzić do niewydolności nerek. Już dawno nie jadła jogurtu, dopiero dziś jej dałam. Czy możne być tak, ze zjadła za dużo i zaszkodziło? Czy mam się czym martwić jeżeli to jest przyczyna tej lekkiej zawartości krwi w moczu? Zjadła nie wiele, a krwi tez były śladowe ilości? Błagam niech mnie ktoś uspokoi, bo zachowuje się jakbym miała nadwrażliwość.
nienazwana
Posty: 1434
Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
Lokalizacja: Grójec

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: nienazwana »

Krew w moczu (zakładając, że to była krew) pojawia się w momencie zaawansowanej niewydolności nerek przy długotrwałym dosyć podawaniu dużych ilości białka. Na pewno jednorazowe zjedzenie niewielkiej ilości jogurtu nat. nie spowodowało niewydolności nerek. Zresztą w rankingu produktów białkowych jogurt nie znajduje się w czołówce w kwestii zawartości białka, więcej zdecydowanie mają biały ser, mięso lub jaja. A nie jadła wcześniej czegoś barwiącego mocz, np. buraka lub kolorowych farbowanych chrupek czasem dodawanych do karmy dla szczurów? Porfiryna może pojawiać się przez stres związany z samotnością (adopcja koleżanki????) lub chorobę i osłabienie organizmu. Niepokojące jest kichanie i katar (???). U szczurów infekcje i problemy z układem oddechowym mają tendencję do szybkiego pogarszania się. Bez paniki ale ja jednak wybrałabym się do znającego się na szczurach weterynarza. Własne doświadczenie mówi mi, że łatwo nie zauważyć lub zbagatelizować objawy i potem jest problem.
Wertatan
Posty: 5
Rejestracja: pn maja 06, 2013 11:33 pm

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: Wertatan »

Na pewno nie jadła nic co by mogło zmienić kolor moczu. Zjadła trochę białego serka ( pierwszy raz w życiu ) ale nie było tego dużo.
A co do tej samotności to ona miała juz siostrę, ale ta zdechła przez niedoświadczenie weterynarza i Effi była bardzo przybita, ja chciałam ją oswoić z obecnością nowego szczurka to stawała się strasznie 'wredna' więc pomyślałam, ze dam jej trochę pokoju, żeby to przebolała oczywiście z moją pomocą, a potem w zoologicznym powiedzieli, ze w takim wieku to nie można już po prostu wrzucić razem jak siostry tylko trzeba dwie klatki i powoli oswajać, a ja nie miałam wtedy pieniędzy na drugą klatkę i wyposażenie do niej, więc wybrałam opcje poświęcania szczurkowi więcej uwagi i pozwalanie na latanie po pokoju ( i robienie dziur w pościeli :| )
A jeżeli to reakcja na stres to lepiej spędzać z nią więcej czasu , czy dać odpocząć w klatce?
nienazwana
Posty: 1434
Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
Lokalizacja: Grójec

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: nienazwana »

O samotności napisałam właśnie ze względu na śmierć siostrzyczki, o której pisałaś. Jeśli stres wynika z samotności to pozostawianie szczurci samej sobie jeszcze go pogłębi. Jeśli mała dobrze się czuje, ma apetyt i chęć do wychodzenia i zabawy to ja poświęcałabym jej jak najwięcej czasu. Obserwuj, czy powtórzy się dziwne zabarwienie moczu, czy będzie katar, kichanie, więcej porfiryny przy nosku i wtedy trzeba będzie reagować (weterynarz!). A opiniami sprzedawców z zoologa się nie sugeruj. Jasne, że oswojenie ze sobą dwóch starszych szczurów jest troszkę bardziej skomplikowane i dłużej trwa niż w przypadku takich, które od początku są razem, ale nie jest to bardzo trudne w większości przypadków. Pomyśl o adopcji i nie martw się na zapas ;) Bardzo dbasz o swoją szczurcię, ma u Ciebie dobrze i będzie dobrze..................
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: akzi »

krew w moczu moze swiadczyc o krwiomaczu lub ropomaciczu, nalezy wtedy wysterylizowac szczurkę i to wszystko załatwi.
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
nienazwana
Posty: 1434
Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
Lokalizacja: Grójec

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: nienazwana »

Ale do stwierdzenia w/w niezbędna jest wizyta u speca ;D
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: smeg »

akzi pisze:krew w moczu moze swiadczyc o krwiomaczu lub ropomaciczu, nalezy wtedy wysterylizowac szczurkę i to wszystko załatwi.
Przy krwiomaciczu krew wydobywałaby się z pochwy, raczej nie byłaby obecna w moczu. Przy ropomaciczu również objawem są ropne wycieki z pochwy.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: Eve »

Powinna dostać antybiotyk jak najszybciej bez względu na to czy jest to zakażenie bakteryjne cewki moczowej czy ropomacicze a przede wszystkim powinnaś iść do lekarza. Krwiomocz delikatny może też być po "ostrej" rujce ale raczej katar wskazuje na mocne zakażenie - to się u szczurów bardzo szybko rozwija .. Na moje "oko" to właśnie powinna dostać doxy, ale oczywiście lekarz i tylko lekarz !
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Wertatan
Posty: 5
Rejestracja: pn maja 06, 2013 11:33 pm

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: Wertatan »

Dziękuje wszystkim za pomoc, ale niestety to było gorsze niż się spodziewałam.
Okazało się ze Effi zaczynał się tworzyć guz na szyi i atakował narządy pobliskie jak oko, drogi oddechowe, ucho ;(
Teraz bardzo się męczy, ma krew w moczu, leci jej z ucha, noska i oka ;( Nie je i nie pije. Szczurkom nie operuje się guzów na szyi więc ide ją dziś uśpić , bo nie mogę patrzeć jak cierpi. Mam tylko nadzieje, że nie przyczyniłam sie w żaden sposób do tego. I szybko i bezboleśnie zaśnie.
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: akzi »

ehh :(
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
nienazwana
Posty: 1434
Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
Lokalizacja: Grójec

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: nienazwana »

To bardzo smutne. Współczuję serdecznie!!!! Nie przyczyniłaś się do powstania u Twojej szczurci nowotworu, niestety nasze szczuraki są bardzo na nie podatne. To dobra decyzja z zaoszczędzeniem małej cierpienia, tak trzeba. Taka decyzja wymaga dojrzałości i odwagi, choć bardzo boli :'( :'( Ale jej już nic nie będzie dolegało!!!
Marynka
Posty: 8
Rejestracja: czw cze 27, 2013 11:05 pm

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: Marynka »

Szczurek pluje gęstą pomarańczowo-czerwono krwią chyba z ropą, nie ma dwóch siekaczy wszystko na raz, jest niespokojna!!! Co może być??? nic jej nigdy nie było, ma jakiś rok.
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie wiem co się dzieje z moim szczurkiem - pomocy!! ;(

Post autor: IHime »

To poważna sprawa, przez internet nikt jej nie zdiagnozuje, musisz jak najszybciej zabrać ją do weterynarza, który zna się na szczurach.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”