Głośno gruchający szczur a leczenie w Niemczech - pilne!

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Belli015
Posty: 80
Rejestracja: wt sty 17, 2012 12:32 pm
Lokalizacja: Wrocław

Głośno gruchający szczur a leczenie w Niemczech - pilne!

Post autor: Belli015 »

Witam
Pod koniec czerwca przyjechałam do rodziny mieszkającej w Niemczech, razem z moimi trzema ok. dwuletnimi szczurkami. Stwierdziłam, że tak będzie dla nich najlepiej, bo będą ze mną, są do mnie bardzo przywiązane i nie chciałam ich zostawiać na dwa miesiące. Niestety od kilku dni w nocy słyszę jak jeden z nich bardzo głośno grucha, w dzień czasami też, ale najczęściej kicha, zresztą drugi z nich też często kicha, ale on tak miał już od maleńkości, często dostawał witaminki i dzięki temu polepszyło mu się, jednak teraz kicha bardziej. Cała trójka ma wycieki z oczek i nosków. Teraz najbardziej martwi mnie właśnie ten "gruchaczek", nie wiem za bardzo co mam zrobić, jak mu pomóc, kiedy mówię cokolwiek rodzinie na temat szczurów to zawsze kończy się to śmiechem albo ochrzanem z ich strony, że jestem przewrażliwiona, że zawracam głowę szczurami bo mi sie nudzi, bo szczury nie chorują, mogą żreć wszystko, są odporne na wszystkie choroby i jeszcze do tego mogą wprowadzić jakąś chorobę do domu, albo np. spytałam czy w domu są jakieś witaminki dla dzieci - "Na co ci witaminki dla dzieci" - Dla szczurka bo jest już starszy i gorzej sie czuje, nie chciałabym żeby mocniej zachorował-"Dziewczyno, puknij sie w głowe, tobie chyba odbiło.." itd, itp. aż mi głupio wspominać cokolwiek na temat szczurów :(

Jak widać na rodzinę nie mam co liczyć, myślałam, że będą dla mnie życzliwi i pomogą mi gdyby coś się stało, ale myliłam się..., i tak powinnam się cieszyć że pozwolili mi z przyjechac z ogonami, ale teraz zaczynam żałować, że w ogóle przyjechałam, chciałam dla nich jak najlepiej a nawet nie mam możliwości im pomóc, weterynarz niemiecki podobno kosmicznie drogi, za samą wizytę rzekomo płaci się 50 euro, a co dopiero za leczenie, nie mam na tyle pieniędzy, i tak mieszkam praktycznie za darmo, wolałabym teraz wrócić do Polski, ale po pierwsze nie wiem jak długa podróż wpłynie na ogony w tym stanie, może im się pogorszyc, a po drugie - przed rodziną wyjdę już na totalną wariatkę, która uparła sie na przejazd 700 km spowrotem do Polski tylko po to żeby isć ze szczurem do weterynarza :-[

Staram się trzymać klatkę w miejscach bez przeciągu, kiedy jest ciepło stawiam je na balkon w cieniu, mają ściółkę papierową, często zmieniam podłoże, pare razy dałam im potajemnie rutinaceę w syropie dla dzieci, ale obawiam się że to nie wystarcza...

Boję się, że małemu się pogorszy, jest w domu jeszcze szałwia i mięta... może powinnam mu zaparzyć miętę, albo dosypac do ściółki? Czy mam podawać mu tą rutinaceę? Robić inhalacje z ciepłej wody? Proszę doradźcie mi...a może ktoś się orientuje czy ten weterynarz w Niemczech jest tak faktycznie drogi?

P.S. Do tej rodziny już więcej chyba nie przyjadę >:(
Obrazek
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Głośno gruchający szczur a leczenie w Niemczech - pilne!

Post autor: akzi »

najlepiej zadzwonic i zapytać , albo może wejść na jakąś stronę forum szczurkowe w niemczech napewno coś takiego mają
może kup w aptece beta glukan i dawaj im na odporność
najlepsza była by wizyta cokolwiek się nie dzieje gruchanie może już byc oznaką przeziębienia a wszyscy wiemy jak szczurom szybko to postepuje
nie wiem czy to dobry pomysł wystawiac klatke jak jest goraco na dwór bo to tak czy siak jest wiatr itp
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”