Szczurka cały czas kicha!

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Ruda52
Posty: 78
Rejestracja: pt paź 11, 2013 1:18 pm
Lokalizacja: Berno/ CH

Szczurka cały czas kicha!

Post autor: Ruda52 »

Cześć,
wiem, ze tego typu wątków jest milion, przejrzałam wszystko.

Ale ta sprawa jest trochę inna.

Od piątku mam dwa szczurki,
na początku nic się z nimi nie działo.
Niestety od niedzieli jeden z nich mocno kicha i piszczy.
W niedziele cały czas słychać było małą, wczoraj kichał tylko jak brałam ja na ręce.
Kicha tylko jeden, więc to raczej nie jest przeziębienie.
Zmieniłam właśnie trociny na żwirek drewniany.
Chociaż wiem, że jak kupowałam kurczaki to w akwarium miały właśnie trociny i odrobine sianka.
Wszystko, co kupiłam do domu, miały u siebie w akwarium i nie kichały.:(

Zaczynam się martwić.

Choć wczoraj zauważyłam, że Cola kicha i piszczy, jak biorę ją na ręce. Wcześniej kichała cały czas...

Chciałam zakupić jej vibovit, ale w kraju sera nie sprzedadzą mi produktu dla dzieci, dla zwierzaka.
Natomiast polecono mi preparat dla zwierząt.
Taki: http://www.allegro.archiver.pl/anima-st ... 26909.html

rzuciłby ktoś okiem i się wypowiedział?

Vibovit mogę zastosować najwcześniej w piątek, bo mamam mi dzisiaj wysłala pocztą.


z góry dziekujemy
Magda jestem :)

"Kto nie szanuje zwierząt to i nie będzie szanował drugiego człowieka"
Awatar użytkownika
Ruda52
Posty: 78
Rejestracja: pt paź 11, 2013 1:18 pm
Lokalizacja: Berno/ CH

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: Ruda52 »

aha, zapomniałam dodać, że nie towarzyszy temu żadne drapanie, nie ma wycieku z nosa.
Magda jestem :)

"Kto nie szanuje zwierząt to i nie będzie szanował drugiego człowieka"
Awatar użytkownika
Ruda52
Posty: 78
Rejestracja: pt paź 11, 2013 1:18 pm
Lokalizacja: Berno/ CH

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: Ruda52 »

Dodam jeszcze, że szczurek już sie mnie nie boi i przychodzi do mnie, za każdym razem gdy otwieram klatkę.

Szukam właśnie jakiegoś weta w mojej okolicy.
Poczekam ze 2-3 dni, bo może rzeczywiście była uczulona na trociny, jak jej nie przejdzie to pójdziemy do lekarza.
Magda jestem :)

"Kto nie szanuje zwierząt to i nie będzie szanował drugiego człowieka"
Awatar użytkownika
Ruda52
Posty: 78
Rejestracja: pt paź 11, 2013 1:18 pm
Lokalizacja: Berno/ CH

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: Ruda52 »

Uff, wreszcie skończyłam się bawić z tą klatką.
Na całkowite umycie, wysuszenie, zainstalowanie wszystkiego potrzebowałam 5 GODZIN!
Mam nadzieję, że nabiorę wprawy:D


Dorwałam vibovit ale w syropie! Na wieczór dam małej.
Teraz śpią wykończone małym bałaganem:D
Póki co, nie słyszę, żeby kichała.
Mam nadzieję, że teraz jej się poprawi.

buzka
Magda jestem :)

"Kto nie szanuje zwierząt to i nie będzie szanował drugiego człowieka"
Awatar użytkownika
Ruda52
Posty: 78
Rejestracja: pt paź 11, 2013 1:18 pm
Lokalizacja: Berno/ CH

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: Ruda52 »

To znowu ja...

Cola dzisiaj już dużo mniej kicha, ale dalej kicha.
Co mnie zaniepokoiło, to zaczerwieniony nos.
Może cieknie jej z nosa ta maź, polifiryna?
Nie widziałam czerwonych plam, jedynie co to czerwony nos, któy jest mokry.


Przegoniłam ją teraz po mieszkaniu, żeby słyszeć jej oddech, oddych spokojnie, cicho, nie piszczy juz jak wczoraj.
Jedyne co to to kichanie i najprawdopodobniej wyciek, nakryłam im klatkę kocykiem, nie całą- mają jak oddychać, zaraz postawie coś ciepłego obok klatki.
Siły, egergii ma tyle samo, co zawsze, czyli- wszędzie musi zajrzec i zobaczyć:D


Jutro idę z nimi do weterynarza, bo nie chce zeby przez moją głupotę umarła.
Na szczęśćie w mojej wsi znalazłam polecanego weta do szczurków tu w Szwajcarii.

Mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyków.
Straszne się martwię, to moje pierwsze szczurki, a już na początku takie problemy:(

Macie jeszcze jakieś sugestie, co mogę zrobić do jutra? żeby małej pomóc?
I tak, że udało mi się dopchac do tego weterynarza.. Bo terminy miał na przyszly tydzień najwcześniej, ale na szczęście on mnie zna, bo często bywa w miejscu mojej pracy, także udało się na jutro.


Wiem, że robię już panikę, ale całą noc nie spałam i sprawdzałam, czy Cola żyje.

Póki co, daje im tylko ziarno, bo obstawiam, że mogłaby to być też alergia na białko- bo najchętniej zjadała jogurt.

Trzymajcie proszę kciuki za moje małpki:(
Magda jestem :)

"Kto nie szanuje zwierząt to i nie będzie szanował drugiego człowieka"
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: Sky »

Spokojnie, jeżeli to na razie objawia się wyłącznie kichaniem, to nie panikowałabym. Być może mała złapała jakąś infekcje i to są jej początki. Maź z nosa to na pewno porfiryna, objawia się przy chorobie, obniżeniu odporności. Wet powinien rozwiać jutro wszystkie wątpliwości, na razie podawałabym szczurkom wyłącznie coś na zwiększenie odporności i wzmocnienie, obydwóm, żeby druga przypadkiem też się nie zaraziła.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Awatar użytkownika
Ruda52
Posty: 78
Rejestracja: pt paź 11, 2013 1:18 pm
Lokalizacja: Berno/ CH

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: Ruda52 »

Sky, dzięki za odpowiedź.
Obie dostają odpowiednik polskiego vibovita i dzisiaj dokupiłam echinacee, oba dostały po jednej kropli.
Wiem, że panikuje jak kretyn.
Magda jestem :)

"Kto nie szanuje zwierząt to i nie będzie szanował drugiego człowieka"
Awatar użytkownika
Ruda52
Posty: 78
Rejestracja: pt paź 11, 2013 1:18 pm
Lokalizacja: Berno/ CH

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: Ruda52 »

Byliśmu u weta:)

Cola już dzisiaj nie kicha tak bardzo, ale dalej ma zaczerwieniony nos.
Fanta również.
Wetka je zważyła, osłuchała, na tyle ile było to możliwe, bo Cola dostała szału:D Natomoast bardzo ruchliwa zwykle Fanta była spokojniutka:D
Obie dostały

CHLORAMPHENICOL PALMITATE
Cola 4 krople dziennie
Fanta :6 bo jest większa
Babka mówiła żeby m dalej stosowała jedną kroplę echinaceei dla obydwu.


Mam nadzieję, że teraz już będzie lepiej.
Magda jestem :)

"Kto nie szanuje zwierząt to i nie będzie szanował drugiego człowieka"
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: IHime »

Możesz im do tego dorzucić jakiś probiotyk, może być dla niemowląt, albo po prostu dobry, naturalny jogurt i będzie ok. :)
Awatar użytkownika
Ruda52
Posty: 78
Rejestracja: pt paź 11, 2013 1:18 pm
Lokalizacja: Berno/ CH

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: Ruda52 »

Super, dziękuję:*
Magda jestem :)

"Kto nie szanuje zwierząt to i nie będzie szanował drugiego człowieka"
ophis
Posty: 32
Rejestracja: ndz paź 21, 2007 3:10 pm

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: ophis »

Bardzo fajnie że panny przebadane i masz już leki.
A także chrzest bojowy ze szczurkami u weta :D
Zobacz czy w miejscu gdzie je wypuszczasz są jakieś przeciągi, tak na przyszłość bo mogą się przeziębić od tego.
Awatar użytkownika
Ruda52
Posty: 78
Rejestracja: pt paź 11, 2013 1:18 pm
Lokalizacja: Berno/ CH

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: Ruda52 »

Ophis, wydaje mi się, że się zaziębiły w drodze do mnie do domu, do tego doszedł stres.
Jak otwieram okno to je wywożę do drugiego pokoju i dopiero jak znów jest cieplo to wracają na swoje miejsce:)
Boję się teraz wietrzyć mieszkania:P zeby ich nie zaziębić:D

A jednak musze to robic, uwielbiam jak jest świeżo wywietrzone.
dzisiaj u nas prawie 20 st. więc okno jest lekko uchylone, a rano jak wychodziliśmy do weta, to otworzyłam okna w salonie, żeby się dobrze wywiało:)
Magda jestem :)

"Kto nie szanuje zwierząt to i nie będzie szanował drugiego człowieka"
ophis
Posty: 32
Rejestracja: ndz paź 21, 2007 3:10 pm

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: ophis »

Aaaa, to super!
Nie że się zaziębiły, tylko że masz to na uwadze oczywiście :D
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: ol. »

Chloramphenicol jest jednym z najbardziej toksycznych antybiotyków, do stosowania w ostateczności, kiedy inne leki zawodzą, albo spodziewane zyski przeważają nad stratami. Podawanie go na zwykłe przeziębienie jest niepotrzebnym ryzykowaniem... Są bezpieczniejsze antybiotki.

więcej informacji: http://ratguide.com/meds/antimicrobial_ ... enicol.php
Awatar użytkownika
Ruda52
Posty: 78
Rejestracja: pt paź 11, 2013 1:18 pm
Lokalizacja: Berno/ CH

Re: Szczurka cały czas kicha!

Post autor: Ruda52 »

Ol. nieżle mnie wystraszyłaś!!!

Ogólnie wetka powiedziałą, że nosy nie są czyste i że mają oba jakąś infekcje i kazała mi to dawać...
skład to:
Chloramphenicolum 25mb
Smak vaniliowy
konserwant 211

I jest napisane, ze ten lek jest przygotowany tylko dla zwierząt.


Kurde, wiec raczej już więcej go nie podam.
Magda jestem :)

"Kto nie szanuje zwierząt to i nie będzie szanował drugiego człowieka"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”