płuca czy serce ??? czy co to jest ??? pomocy !!!

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
psychosomatic
Posty: 4
Rejestracja: pt kwie 19, 2013 10:48 pm

płuca czy serce ??? czy co to jest ??? pomocy !!!

Post autor: psychosomatic »

Od kilku dni moja szczurzyca była nieznacznie osłabiona (od poniedziałku, wtorku) . Kichała, a z nosa leciała porofiryna. Jako, że często reagowała kichaniem na nowe zapachy lub lekkie przeziębienia zaaplikowałam echinaceę do poidełka. Kichanie ustało jednak wyciek porofiryny został. Apetyt na picie jak i jedzenie miała, jednak niepokoiły mnie obfite wycieki porofiryny z nosa i pojawiające się "plątanie" łapek w momentach osłabienia. Weterynarz trzy dni temu stwierdził, że szczur jest zdrowy, a przyczyną wycieków może być drobna infekcja jednak jeśli wykazuje zainteresowanie światem i jeśli nie straciła apetytu nie powinno mnie to martwić. Lekarz zaaplikował baytril i lek sterydowy przeciwzapalny w zastrzykach. Po Baytrilu szczurzycy wyskoczył odczyn alergiczny i to dosyć brzydki. Wczoraj na kolejnej wizycie zmienił lekarz baytril na antybiotyk doustnie i podał steryd o przedłużonym działaniu ponownie w zastrzyku. I tu zaczyna się problem. Szczurek nadal ma wycieki z nosa, a dzisiaj miała też wyciek z oczu. Dużo śpi i nie chce pić i jeść. Podaję jej wodę strzykawką powoli wtedy pije. Nie wiem czy jest to reakcja na leki ale martwię się bardzo. To chyba najgorszy jej dzień i nie wiem jak jej pomóc. Tym bardziej, że to trzeci dzień na antybiotyku i przeciwzapalnym leku.

Wyciekom z nosa i oczu które nie są ciągłe a "napadowe" towarzyszy jakby zamroczenie zwierzaka i to plątanie łapek, jakby miała problemy z chodzeniem. Puszy się też wtedy. Oddycha normalnie, nie świszczy, nie ma problemów z oddychaniem, wróciło jednak kichanie. Co jej może być ??? Czemu leki nie pomagają ??? Proszę o pomoc.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: płuca czy serce ??? czy co to jest ??? pomocy !!!

Post autor: unipaks »

To może być coś neurologicznego - zapalenie mózgu/opon, wylew/udar, albo rozrastający się i uciskający na różne partie mózgu guz przysadki. Albo ropień mózgu, albo poważniejsze zapalenie ucha - to trzeba by sprawdzić.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=168&t=40039 O guzie przysadki masz tu;
Sama możesz zrobić test "taczek" i zobaczyć, czy szczurek robi tych parę kroków naprzód. ma kłopoty z jedzeniem twardego, przewracała się podczas mycia, kręciła lub zarzucało ją w bok? Gryzie ostatnio bardziej kostkę wapienną albo ściany? Reaguje odrzucaniem główki, kiedy ją tam głaszczesz - jakby "bodła"?
Baytryl się podaje mimo martwicy, bo ten lek, przenikający barierę krew/mózg, może pomóc w przypadku zapalenia o podłożu bakteryjnym, tak samo przy zapaleniu ucha lub ropniu, drążącym w głąb. Zastrzyki należy rozcieńczać solą fizjologiczną i nie robić zbyt płasko pod skórę, codziennie tez starać się zmieniać miejsce wkłucia.
Podaje się steryd, żeby zwierzak mógł zebrać siły póki leki nie zaczną działać.
Jeśli to guz przysadki, to duża pierwsza dawka Dostinexu (lub Cabaseru, też zawiera kabergolinę) i potem następne co 3 dni po 0,6 mg na kg masy ciała pomagają, jeśli guz ma podłoże hormonalne
Dawaj szczurkowi chociaż gerberki własnej roboty albo kupne, podawaj wodę z miodem do picia. W aptece możesz kupić Nutridrink (zostaw trochę a resztę rozlej do pojemniczków na lód i zamroź, wyciągając kiedy trzeba).
U weta można kupić sasetkę z proszkiem do rozrabiania Convalescence Support, i dawać papkę (jak nie je sam, to z palca albo ze strzykawki bez igły do pysia). Mozesz mieszać z jogurtem, serkiem czy co tam lubi.
Dogrzewaj, jeśli nie trzyma temperatury
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
psychosomatic
Posty: 4
Rejestracja: pt kwie 19, 2013 10:48 pm

Re: płuca czy serce ??? czy co to jest ??? pomocy !!!

Post autor: psychosomatic »

cały weekend poiłam ją ze strzykawki, je niewiele ale je, dokarmiam ją miękkimi rzeczami z rąk, przednie łapki są strasznie osłabione, nie umie w nich utrzymać jedzenia. Kontynuuję antybiotyk ale jej nie pomaga. Dziś jadę z nią do doktora Nowakowskiego do Chorzowa, to najbliżej pracujący weterynarz który zna się dobrze na gryzoniach. Z opisów na forum podejrzewam serce albo guza. Ma napadowe pulsowanie głowy i gałek ocznych a "plątanie" łapek jak i niedowład wciąż się utrzymują.

Robię wszystko co opisałaś, bardziej jej pomóc nie umiem. Mam nadzieję, że ten weterynarz dziś znajdzie przyczynę i jej pomoże.
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: płuca czy serce ??? czy co to jest ??? pomocy !!!

Post autor: IHime »

Poczytaj uważnie o guzie przysadki, to dość prawdopodobna przyczyna. Zwróć uwagę weta na to, nie każdy ma świadomość jak częsta to choroba u szczurów.
psychosomatic
Posty: 4
Rejestracja: pt kwie 19, 2013 10:48 pm

Re: płuca czy serce ??? czy co to jest ??? pomocy !!!

Post autor: psychosomatic »

W poniedziałek byłam w Chorzowie u Nowakowskiego. Stwierdził problemy neurologiczno-krążeniowe. Mała ma duphalyte 5 ml na 7-10 dni, witaminy (w zastrzyku) i karsivan 2x 1/10 tabl przez trzy tygodnie. Ma apetyt, pić nie chce, ale dokarmiam ją mokrymi rzeczami i gerberem. Podaje 2 razy dziennie strzykawką tyle ile wypije. Nie wiem czy jest lepiej. Na pewno mniej śpi a przykurcz i niedowład łapek momentami puszcza. Kiedy ją biorę na ręce robi się żywotniejsza. Mimo złego samopoczucia biega trochę i jest ciekawa świata poza klatką. Wyciek porofiryny z nosa jest dużo mniejszy, to na pewno mogę stwierdzić. Nie wiem czy to guz przysadki, mam nadzieję, ze nie. Jej stan się nie pogarsza ale nie ma też drastycznej poprawy. Na to potrzeba chyba czasu. Póki co będę ją zabierać na zastrzyki i robić wszystko co mogę aby jej dogodzić. Mam nadzieję, że ją uratujemy.
19angdon95
Posty: 2
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 10:07 pm

Re: płuca czy serce ??? czy co to jest ??? pomocy !!!

Post autor: 19angdon95 »

Witam serdecznie,od razu chciałam przeprosić jeżeli to nie ten dział ale może kogos szczurek miał takie objawy jak szybki oddech brzuszny,apatyczna,nie reagowała na moj glos,nie jadła i nie piła i jeszcze do tego katar z wyciekającą poryfiną i te rzężenie...
w 1szej połowie sierpnia chodziłam z nią do weta w mojej okolicy i juz wtedy wet stwierdził,że są zmiany w oskrzelach. Leczenie trwało tylko 4 dni zastrzykami Enriobiofloxu i na tym koniec. Niestety wczoraj stan mojej panienki pogorszył się diametralnie. Nie zwlekałam-pojechałam do lecznicy,która była otwarta bo była niedziela. Trafiłam na Panią doktor,która osłuchała szczurka,wypytała mnie o wczesniejszą chorobę,podała leki i również dała mi leki do domu na wypadek jakby nadal miał problemy z oddychaniem i masc na obnizenie cisnienia.
Dzis byłam na kolejnej wizycie i miała rtg, na którym niestety wyszło iz ma coś z płucami i powiększone serduszko. I minimum 5 dni zastrzyków antybiotykowych -innych oczywiście niż ten wcześniejszy.
To jest pierwszy mój szczurek ale mam ją od niecałego roku od maleńkości i bardzo się martwię o nią.
Powiedzcie mi czy to też błąd tego wcześniejszego weta,że tak szybko skończył kurację?
Macie może jakieś dobre rady abym wiedziała co i jak robić?
Proszę o jak najlepsze odpowiedzi,gdyż jak wspominałam to jest pierwszy mój szczurek i pierwszy raz w życiu spotkałam się z czymś takim.
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: płuca czy serce ??? czy co to jest ??? pomocy !!!

Post autor: smeg »

Tak, 4 dni antybiotykoterapii to zdecydowanie za mało i choroba mogła zostać niedoleczona. 5 dni to minimum, a przy tak zaawansowanych objawach powinna dostawać leki co najmniej 7, a nawet 10 dni. Można spróbować dołączyć też leki ułatwiające pracę serca.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
19angdon95
Posty: 2
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 10:07 pm

Re: płuca czy serce ??? czy co to jest ??? pomocy !!!

Post autor: 19angdon95 »

Teraz dostaje leki od niedzieli. Antybiotyk jakiś i ułatwiający oddychanie,teraz bedzie dostawać zastrzyki do soboty a w niedzielę jadę z nią i kolejny rtg będzie miała. Zobaczymy co wtedy. Narazie nie narażam jej na stres,ma kocyk w klatce bo termofor kochała przez pierwsze dwa dni a pozniej już nie chciała. Tylko nie wiem,czy mam już jakieś urojenia ale dojrzałam na ligninie (bo ma lignine w klatce aby nic jej tam nie drażniło za bardzo) w obrębie kału takie ''czerwone'' plamki i nie wiem co to jest. Może ktoś z was będzie wiedział? Narazie to to będe obserwować też i mama nadzieję,że to nic poważnego.
i do niedzieli sama zastrzyki robię,aż mi się serce kraja jak ją boli zastrzyk ale mam nadzieję,że będzie coraz lepiej. Będe dawać znać i jeżeli ma ktoś jakieś rady to proszę o ich pisanie . dzięki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”