Cały czas kicha krwią, to coś poważnego?

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Ruda882
Posty: 3
Rejestracja: czw maja 08, 2014 5:10 pm

Cały czas kicha krwią, to coś poważnego?

Post autor: Ruda882 »

Ponad rok temu kupiłam szczura. Już jak go przyprowadziłam do domu to zauważyłam że kicha, więc po weekendzie poszłam do weterynarza. Przy okazji razem z wet. odkryliśmy że ma początki świerzba, więc zaczęliśmy go też odrobaczać. A na to kichanie powiedział żebym dawała vibowit. Przez jakiś czas dawałam do picia mu ten vibowit i powoli przestał kichać. Pużniej już czasami sb kichnął lecz to chyba było normalne, lecz na wakacjach zauważyłam że ma jakoś dziwnie obklejony nosek, a za jakiś czas zaczął kichać czerwoną mazią (chyba krwią). Od razu poszłam do weterynarza i powiedziałam że był odrobaczany od środka to dał mi jakiś płyn (antybiotyk)i kazał podawać mu przez chyba tydzień i powiedział że jeśli to nie pomoże to chyba już nic nie pomoże :(. Jeszcze w czasie kuracji czasami kichał krwią, a pużniej już mu trochę przechodziło. Ale teraz zauważyłam że on znów coraz częściej kicha i znów pojawia się krew. Już się tak zastanawiałam, bo on może jest uczulony na coś w swoim moczu, bo jak jest w klatce to coraz bardziej kicha a jak biega po domu to już nie jest tak żle( a załatwia się zazwyczaj w klatce) i już nw czy mam mu jeszcze częściej sprzątać. Jeśli chodzi o ściółki to już próbowałam granulatu, piasku i co było największą głupotą i dopiero niedawno się o tym dowiedziałam - kawałków kartek ksero. A czasami jak się go wywróci i leży na pleckach to jak się podniesie to od razu kicha krwią. Nad ranem też najwięcej. i jak już się naczytałam to nie wydaje mi się że to na pewno mu się nie dzieje nic z powodu braku towarzystwa, ponieważ on tylko na noc jest w klatce, a przez cały dzień bawi się z domownikami i przed wszystkim z psem. Proszę o pomoc, bo jestem już strasznie zestresowana. Z góry dziękuję :)
Ruda882
Posty: 3
Rejestracja: czw maja 08, 2014 5:10 pm

Re: Cały czas kicha krwią, to coś poważnego?

Post autor: Ruda882 »

A i jeszcze ma skórę pomarańczową jakby łupież.
Ruda882
Posty: 3
Rejestracja: czw maja 08, 2014 5:10 pm

Re: Cały czas kicha krwią, to coś poważnego?

Post autor: Ruda882 »

Ponad rok temu kupiłam szczura. Już jak go przyprowadziłam do domu to zauważyłam że kicha, więc po weekendzie poszłam do weterynarza. Przy okazji razem z wet. odkryliśmy że ma początki świerzba, więc zaczęliśmy go też odrobaczać. A na to kichanie powiedział żebym dawała vibowit. Przez jakiś czas dawałam do picia mu ten vibowit i powoli przestał kichać. Pużniej już czasami sb kichnął lecz to chyba było normalne, lecz na wakacjach zauważyłam że ma jakoś dziwnie obklejony nosek, a za jakiś czas zaczął kichać czerwoną mazią (chyba krwią). Od razu poszłam do weterynarza i powiedziałam że był odrobaczany od środka to dał mi jakiś płyn (antybiotyk)i kazał podawać mu przez chyba tydzień i powiedział że jeśli to nie pomoże to chyba już nic nie pomoże :(. Jeszcze w czasie kuracji czasami kichał krwią, a pużniej już mu trochę przechodziło. Ale teraz zauważyłam że on znów coraz częściej kicha i znów pojawia się krew. Już się tak zastanawiałam, bo on może jest uczulony na coś w swoim moczu, bo jak jest w klatce to coraz bardziej kicha a jak biega po domu to już nie jest tak żle( a załatwia się zazwyczaj w klatce) i już nw czy mam mu jeszcze częściej sprzątać. Jeśli chodzi o ściółki to już próbowałam granulatu, piasku i co było największą głupotą i dopiero niedawno się o tym dowiedziałam - kawałków kartek ksero. A czasami jak się go wywróci i leży na pleckach to jak się podniesie to od razu kicha krwią. Nad ranem też najwięcej. i jak już się naczytałam to nie wydaje mi się że to na pewno mu się nie dzieje nic z powodu braku towarzystwa, ponieważ on tylko na noc jest w klatce, a przez cały dzień bawi się z domownikami i przed wszystkim z psem. Proszę o pomoc, bo jestem już strasznie zestresowana. Z góry dziękuję :)
Awatar użytkownika
Sabathani
Posty: 210
Rejestracja: pt kwie 25, 2014 1:46 am

Re: Cały czas kicha krwią, to coś poważnego?

Post autor: Sabathani »

To nie krew, to porfina -wydzielina szczurów, która dzięki porfinie ma zabarwienie krwi. Szczur wydziela ja w dużych ilościach, kiedy jest zestresowany lub chory. Dodatkowo mocz szczurów bardzo mocno wpływa na ich drogi oddechowe. Możliwe, że:
1: Szczur kicha bo jest uczulony na trocinki
2. Masz gorąco w pokoju, przez co "opary moczu" sa bardziej dla niego dokuczliwe
3. Szczur jest czymś zestresowany
4. Szczur jest sam, bez towarzysza co równa się punktowi 3.
Za TM [*] :[/b]Gizmo, Sparky, Diablo, Hachiko, Miko, Maks, Borys, Aki, Pan Szczur, Shiro
Aktualnie brak szczurków w domu :(
Awatar użytkownika
nancy1989
Posty: 298
Rejestracja: wt cze 12, 2012 8:21 am

Re: Cały czas kicha krwią, to coś poważnego?

Post autor: nancy1989 »

odkopuje - u mojego szczurka kochanie porfiryną było przy MYKOPLAZMOZIE . Mykoplazmoza to poważna sprawa, warto to sprawdzić.
Moje ogoniaste: JUVEK, JJ i RUFUS <-- nasz wątek
Szczurki na straganie - nasz bazarek --> KLIK
hekatomba
Posty: 82
Rejestracja: sob sty 04, 2014 3:49 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Cały czas kicha krwią, to coś poważnego?

Post autor: hekatomba »

nancy1989, a mykoplazmozę miał zdiagnozowaną (np. za pomocą testów PCR), czy po prostu na podstawie objawów (kichanie, katar, nawracające problemy z drogami oddechowymi) przyjęto, że macie do czynienia właśnie z tą chorobą? Objawy, które daje bakteria mykoplasmy, mogą towarzyszyć również innym schorzeniom (np. zakażaniu bakterią pasteurelli).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”