Strona 1 z 1

Przeziębienie a alergia

: pn cze 27, 2016 9:22 am
autor: zosiek29
Pierwsze i zasadnicze pytanko - jak odróżnić te dwa od siebie? Szczególnie w początkowym stadium.
Drugie, czy szczur może reagować kichaniem na konkretny typ materiału ( filc, polar etc. zakładając, że dany proszek nie uczula )? Moja mała zaraza siedzi u siebie w klatce, jako podłoże ma ekologiczne patyczki firmy Proven, w podobnych albo i tych samych przesiadywał w zoologicznym, a na to położony dodatkowo kawałek flanelowej koszuli, żeby mógł się grzać. Problem w tym, że Kajtek prycha i kicha, słychać przy oddechu, że ma katar, mimo to oddycha noskiem i stąd myślę charczenie. Z góry założyłam, że to przeziębienie, ale gdy biorę go na łóżko, po ok. 5 minutach wszystko jest w porządku. Dopiero w klatce łapie ten stan. A w związku z tym, że wcześniej przebywał na takim samym podłożu i było ok. zastanawia mnie co może wywoływać te objawy? Profilaktycznie podaję mu co dwa dni Vibovit Bobas, prawdopodobnie spróbujemy też inhalacji. Mały zachowuje się poza tym normalnie.

Re: Przeziębienie a alergia

: pn cze 27, 2016 9:38 am
autor: zosiek29
Edit: właśnie zauważyłam, że podłoże to zrobione jest z drzew iglastych. Możliwe, że to on wywołał objawy typowo moim zdaniem przeziębieniowe?

Re: Przeziębienie a alergia

: pn cze 27, 2016 8:18 pm
autor: Paul_Julian
Najlepiej jak w klatce dasz mu same ręczniczki papierowe, i wtedy po kilku dniach zobaczysz czy kicha czy nie.
Najczęsciej uczulają trociny. Mozliwe, ze same kołeczki nie uczulają ( w końcu są to sprasowane wiórki i pewnie poddane obróbce jakiejś), ale dopiero jak szczurek nasika,a kołeczek sie rozpadnie - uczulają fruwające paproszki.

Re: Przeziębienie a alergia

: wt cze 28, 2016 11:01 am
autor: zosiek29
Kajtek od wczoraj ma wyłożoną klatkę ręcznikiem, od tej pory tylko parę razy kichnął, charczenie ustało. A więc problem częściowo rozwiązany. Bo jednak jakąś ściółkę znaleźć trzeba, same papierowe ręczniki nie powstrzymują zapachów, a i wymieniać je trzeba właściwie po kilku godzinach. To samo jeśli chodzi o szmaciane materiały. Pojechałam wczoraj od razu do zoologicznego i kupiłam mu kołeczki, tym razem w 100% z drzew liściastych, zobaczymy, czy te mu nie zaszkodzą również. Przy poprzednim szczurze, Lucjanie [*] stosowałam żwirek Benek, lecz Kajtkowi upodobał się on jako żarełko, tak więc nie będę ryzykować. A szkoda, bo akurat żwirek ten był bardzo dobry, nie śmierdział ani nie uczulał i ogólnie było ok. przy poprzednikach :(