[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: marchewa »

Mam taką zagadkę... ze dwa dni temu zauważyłam u Tuśki na plecach dość dużego strupa, który juz się właściwie prawie oddzielił od skóry.
Dziś część tego strupa trzyma się już "na włosku", pod spodem jest golutka skóra bo strupek odchodzi razem z futerkiem.
Czy może być to martwica po zastrzykach które Tuśka dostawała jeszcze jakieś 2 tygodnie temu?
Czy mozliwe, żebym do tej pory tego nie zauważyła?
Ostatnio zmieniony ndz lis 12, 2006 1:21 pm przez marchewa, łącznie zmieniany 1 raz.
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: Ewqa »

[quote="marchewa"]Czy może być to martwica po zastrzykach które Tuśka dostawała jeszcze jakieś 2 tygodnie temu? [/quote]

Może to być martwica. Mój chomik tak miał, że skóra odeszła razem z włosami, jakby się oddzieliła od skóry i dopiero wtedy zobaczyłam. Potem też wet to potwierdził.
A że było to po zastrzyku wiem, bo chomik dostał 1 zastrzyk na wzmocnienie po operacji i widocznie wetowi jakoś nie wyszło.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: marchewa »

Ewqa, no u Tuśki jest dokładnie tak jak to opisałaś. A ona tych zastrzyków się nabrała dość sporo.
Uff, już myslałam, ze to jakiś następny problem się nam szykuje, alebo ze któraś paskuda tak Tusiaka urządziła :)
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
Awatar użytkownika
AngelsDream
Posty: 1069
Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: AngelsDream »

http://i19.photobucket.com/albums/b197/ ... CT7735.jpg

Przypominam jak to wygladało u Azula.
Wyjątki i dwa psy.
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: marchewa »

angelsdream, u mnie to tak nie wygląda właśnie. Nie jest czerwone, naokoło nie ma łysinki, nie ma zadnej wypukłości, jest płaski, suchy, dość jasny w kolorze strup który odchodzi kawałkami razem z futerkiem.
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: Nisia »

U mnie zrobiła się najpierw taka jakby narośl ze sktóry i włosów, która przekształciła się w strupa i w końcu odpadła, a pod nim była goła skóra bez włosów. To była na pewno martwica, w tym samym miejscu dostała zastrzyk.
Lazanka
Posty: 184
Rejestracja: wt maja 02, 2006 11:27 am

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: Lazanka »

Hmm z mojego doswiadczenia to wyglada tak:
- przypadek pierwszy: martwica sie tworzy jednak szczur jej nie rozdrapuje i wtedy wlasnie wyglada to jak gruby, twardy strup, ktory odpada wraz z sierscia - pozostawiajac placek gladkiej golej skory (ktory czesciowo lub nawet calkiem z czasem porosnie wlosem).
- przypadek drugi: martwica powstajac w jakis sposob drazni szczurka (swedzi(?) - nie wiem moze zalezy to od miejsca powstania lub od leku po ktorym powstaje?) i wtedy szczuras rozdrapuje takie miejsce - to ten gorszy przypadek - taka martwica zwykle paskudzi sie dlugi i trzeba jej pomoc sie zagoic. Oczywiscie finalnie tez otrzymujemy placek skory bez siersci - jednak u Kropki po czyms takim siersc odrosla czesciowo i miala kawalek lysej skory do konca zycia.
-=Lazanka=-
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: marchewa »

Hmm, to ja już nie wiem. Szkoda, że nie mogę zrobić zdjęcia.
U Tuśki tego strupka w ogóle nie widać spod futerka, nie czuć go przy głaskaniu, widoczny i wyczuwalny zaczyna być dopiero wtedy jak zaczyna odchodzić. :drap:
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: marchewa »

Tuśce zaczęło płatami odchodzić futerko, odrywa się i pozostawia na gołej skórce czerwone, bardzo swędzące strupy. Czym mogę to nawilżać, żeby tak nie swędziało i nie było takie suche?
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: Nisia »

Może rumiankeim przemywać? (taki luźny pomysł, ale nie widze toksyczności)
zebra
Posty: 274
Rejestracja: śr paź 11, 2006 3:45 pm

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: zebra »

Jak mojej Shadow zeszły strupki( ha, w sumie to były wielkie strupy :sad2: ). to za radą zprzyjaźninego weta przemywałam właśnie rumiankiem, to trochę łagodziło...do tego była jakaś masć, ludzka, ale teraz za nic sobie nie przypomnę :-( Miejsca te zagoiły się bardzo szybko, ale pozostał jeden większy łysy placek do końca zycia...Anyway, rumianek pomaga, ale w dużym stężeniu, 2 torebki na szklankę wody.
Zonia[*] Shadow[*] I will always love you...

with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
Lazanka
Posty: 184
Rejestracja: wt maja 02, 2006 11:27 am

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: Lazanka »

[quote="marchewa"]Czym mogę to nawilżać, żeby tak nie swędziało i nie było takie suche?[/quote]
Jesli mala tego jeszcze nie rozdrapala to sprobuj masci witaminowej (lub jej odpowiednika w kremie) - do kupienia w aptece za grosze (serio - jakis 3 PLN chyba). Jesli juz rozpaskudzila to srodki wpomagajace gojenie (byly juz wymieniane na forum 0- chyba nawet w tym temacie).

[quote="Nisia"]Może rumiankeim przemywać? (taki luźny pomysł, ale nie widze toksyczności)[/quote]
Rumianek dziala kojaco i przeciw zapalnie - na pewno nie zaszkodzi - czy jednak pomoze na swiad? hmm watpie o tyle, ze woda (a to mocno na bazie wody taki napar) generalnie wysusza skore co powoduje wieksze swedzenie - mysle ze masc lub krem lepiej zda egzamin.
-=Lazanka=-
helen.ch
Posty: 329
Rejestracja: pn lip 24, 2006 4:25 pm

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: helen.ch »

Moja Kropka duzy strup wycięła sobie w nocy zębami, była spora rana i leciała krew, na tym tworzył się nowy strup. Piskałam neomycyną, smarowałam rivanolem a potem jak troche sie podgoiło smarowałam ludzką maścią Aksoderm bodajże, tą samą maścia smarowałam psa rany po wypadku, fajnie i szybko sie goiły.
Obrazek
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: Piter »

można też oxycortem (kupisz w każdej aptece bez recepty)
marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

[MARTWICA] czy to wlasnie to?

Post autor: marchewa »

Oxycortem też? No to super, bo to u mnie w domu dyżurna maść na wszystko łącznie z zapaleniem ucha ;)
A gdyby Tuśka trochę zjadła tej maści np przenosząc ją na łapce w trakcie mycia to nic jej nie grozi?
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”