Strona 2 z 3

Re: Wszoły, advocate

: ndz maja 31, 2015 9:44 pm
autor: harleyquinn
Po czterech tygodniach będę znowu podawać drugą dawkę - czy teraz mogę szczurki wypuścić już normalnie na wybieg?

Re: Wszoły, advocate

: pn cze 01, 2015 11:45 am
autor: smeg
Według mnie tak, ja nigdy nie ograniczałam wybiegów szczurom z pasożytami, nie było nawrotów. Całego mieszkania i tak nie zdezynfekujesz ;)

Re: Wszoły, advocate

: czw cze 04, 2015 1:49 pm
autor: harleyquinn
A mogę już chłopakom dać hamaki? Biedaki leżą na tych półkach...

Re: Wszoły, advocate

: czw cze 04, 2015 2:13 pm
autor: Tofcia
Nic im nie będzie. Upały są.

Re: Wszoły, advocate

: czw cze 04, 2015 3:09 pm
autor: harleyquinn
Przeglądam ich wszystkich i żaden już nic nie ma tylko Czarek jakieś takie dziwne, jakby blado pomarańczowe ma :/

Re: Wszoły, advocate

: czw cze 04, 2015 6:46 pm
autor: Paul_Julian
Ale blado pomaranczowe plamki ? To samczy łupież, nic strasznego :)

Re: Wszoły, advocate

: pt cze 05, 2015 7:59 am
autor: smeg
Ja nie zabierałam hamaków szczurom podczas kuracji przeciwpasożytniczej - po prostu po każdej dawce leku prałam je w 90 stopniach.

Re: Wszoły, advocate

: pt cze 05, 2015 8:54 am
autor: harleyquinn
To nie są plamki, są na sierści takie małe paseczki.

Re: Wszoły, advocate

: wt sty 10, 2017 12:06 pm
autor: Hagenti
To teraz ja troszkę odświeżę wątek. Tyle co wróciłyśmy od weta i wszystkie ciury mają wszoły - dostały u pani wet kropelki na kark, mają siedzieć 2-4h w transporterku żeby ich nie miziać. I kazała nam wyparzyć wszystko z klatki, wywalić troty i przez 3 dni trzymać na samych ręcznikach papierowych.
Pytanie brzmi - czy te czyste troty też mam wywalić? Tyle co kupiłam dużą pakę :/ I czy żwirek też? Bo używamy Pinio jako podsypkę i na to troty, żeby dłużej był spokój ze sprzątaniem willi.

Re: Wszoły, advocate

: wt sty 10, 2017 2:28 pm
autor: Kikistosc
Miesiąc temu całe moje stadko przeszło to samo, po kropelkach przeszło ( dostały Stronghold). Mam zalecenie powtórzyć kropelkowanie w tym tygodniu, jakby gdzieś jakiś paskud cudem przetrwał.

Jeżeli jest podejrzenie, że inwazja pochodzi z trocin to kategorycznie trzeba je wyrzucić ( z tego co wiem to mogą przenosić pasożyty, podobnie jak sianko - więc może lepiej nie ryzykować i po prostu się ich pozbyć).

Jeżeli chodzi o pellet, to możliwe, że nie trzeba go wyrzucać.
Ja miałam miesiąc temu świeżo otwarty Cat's Best i dziewczyny z wszołami miały go w kuwetce narożnej. Wetka powiedziała, że poziom inwazji wskazuje na to, że musiały się zawszolić jakiś czas wcześniej niż ja otworzyłam to opakowanie podściółki, więc nie ma potrzeby żeby się go pozbywać. Opakowanie już wykończyłam, a pasożytów już nie ma, więc zależy od konkretnego przypadku.

Dostałam też zalecenie żeby nie dawać im przez dwa dni od zakroplenia nic w co mogłyby się wytrzeć czy zakopać - więc ręczników papierowych też nie dostały i musiały się pomęczyć na samym plastiku. Jeżeli masz w klatce jakieś drewniane elementy to najlepiej się ich całkiem pozbyć, albo chociażby wyparzyć i dać dopiero po 2 tygodniach do klatki.

Re: Wszoły, advocate

: wt sty 10, 2017 2:47 pm
autor: Paul_Julian
Trociny najlepiej pewnie wywalić na mróz. Moze w kilku kartonach jakimś, i mniejszą ilośc ? Przykryc tylko czymś, żeby nie wywiało i tak np. przez 2 noce, a potem dac gdzies w suche miejsce, zeby wyschły ( bo pewnie będą troche wilgotne).
Pasożyty powinny paśc po 2ch tygodniach bez żywiciela, ale najlepiej je wymrozić.

Re: Wszoły, advocate

: śr mar 08, 2017 4:23 pm
autor: Tofcia
u dwóch z moich szczurków znalazłam dorosłe wbite w skórę wszoły i usunęłam je ręcznie i wyczesałam sierść. Od tamtej pory nie ma ich wcale możliwe, że mogłam je usunąc wszystkie łacznie z jajami?

Re: Wszoły, advocate

: śr mar 08, 2017 9:49 pm
autor: Paul_Julian
Tofcia, a wczesniej były jakieś leki stosowane, czy po prostu nagle sie pojawiły wszoły ?
Najlepiej by było wszystko w klatce porządnie wyparzyć i wypucować, bo gdzie sie pojawił jakis robalek, to i nastepny moze gdzieś "zimowac" w klatce i czekać na żywiciela.

Re: Wszoły, advocate

: czw mar 09, 2017 7:40 pm
autor: Tofcia
Znaczy od tego czasu minął miesiąc były malutkie więc nie chciałam je szprycować lekiem przeciwpasożytniczym a teraz nie ma żadnych wszołów. Codziennie przeszukuje futerka a one siedza na ręcznikach papierowych.

Re: Wszoły, advocate

: czw mar 09, 2017 8:05 pm
autor: Tofcia
Z wszołami juz je dostałam.