szczury.org

Witam jakiś czas temu zauważyłam u mojej syjamskiej szczurzycy lekko pomarańczową sierść tuż za głową. Myślałam, że po prostu kolor sierści jej się zmienia (no w końcu syjamska). Dzisiaj zauważyłam, że moje dwie pozostałe szczurzyce też to mają i dokładnie w takim samym miejscu. Czy to coś poważnego? Niestety zdjęć nie wyślę ponieważ jest to widoczne dopiero pod światłem.

Może ubrudziły sie porfiryną przy myciu ? Czysciły łapkami nosy, i potem przeniosły na karczek ?

Raczej mało możliwe. Dokładnie obejrzałam okolice nosa i uszu i nie ma nic co świadczy o obecności porfiryny.

Bo porfirynę szczurki sobie zmywają po obudzeniu. Czasem jeszcze kichną w łapki podczas mycia. Moze udało by Ci sie zrobić zdjecie pod swiatłem lampy ?
Przed weekendem warto jednak wybrac sie do weta i zrobić badanie zeskrobiny, bo moze to jakies robaczki.

Proszę o to zdjęcia https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing .
Szczerze strasznie trudno to uchwycić aparatem, ale może się czegoś dopatrzysz.

Na tej jasnej szczurce to wygląda jak rozmazana porfiryna ( już miałem takie wiecznie brudne albinosy ), ale na tej szarej to nie byłoby widać.
Obejrzyj im dokładnie futerko nad ogonem i na dolnej cześci pleców, czy nie ma tam paproszków, jajeczek przyczepionych do włosków, czy futerko nie jest bardziej szorstkie i matowe w dotyku. Te rzeczy by świadczyły o pasożytach.
nic innego nie wpada mi do glowy

Obejrzałam dokładnie i nie ma niczego takiego. Chyba jednak lepiej będzie jak z nimi pójdę do weta.

Najlepiej. Daj znać, jeśli czegos się dowiesz. Mam nadzieję, ze to jednak rozmazana porfiryna jak u niektórych albinosów-brudasków.

A czy możliwe sa takie plamki nad tylnią łapką? Moja ma bardzo podobne ślady zawsze w jednym miejscu i nie wiem czy nie jest to to samo.