Strona 1 z 1

PODRAPANY ŁYSOLEK

: sob sty 14, 2017 4:05 pm
autor: czarna2509
Witam.
Piszę w bardzo pilnej sprawie. Otóż, dokładnie pół godziny temu przebudziłam się po nocnej zmianie i doznałam szoku. Moja ogoniasta panienka jest strasznie ale to strasznie podrapana... (załączę zdjęcia) nie wiem wgl co mam robić ( wet do którego chodzę z moimi szczurkami już nie przyjmuje a do innych NAPRAWDĘ nie mam zaufania).
Szukałam jakiś informacji w necie ale tego wszystkiego jest tyle, że naprawdę nie wiem jak jej pomóc... Może ktoś z Was chociaż w 80% będzie potrafił stwierdzić co Jej dolega? :(
Może w aptece będę mogła kupić coś aby jej te ranki posmarować?
W ogóle jest inna niż zawsze, nawet odnoszę dziwne wrażenie jakby mnie nie widziała bądź widzi dość słabo...
Najbardziej przeraża mnie stan jej skóry... przypomina mi to troszkę tak jak schodzi skóra po opalaniu...
Bardzo proszę o jakieś rady :( :(

Obrazek

Obrazek

Re: PODRAPANY ŁYSOLEK

: sob sty 14, 2017 4:51 pm
autor: Etche
Solcoseryl w zelu albo Rivanol. Ten drugi kosztuje jakies 2zł.
I obowiazkowo weterynarz i zbadac pod katem swierzbu/wszołow. krople kosztuja kolejne 2zł u weta:)

Re: PODRAPANY ŁYSOLEK

: sob sty 14, 2017 5:03 pm
autor: ol.
Otenisept jest też dobry na rany, dezynfekuje i przyspiesza gojenie. Przyczyną jest pewnie pasożyt (nużeniec?), leczyć trzeba wszystkie szczury w stadku, bez względu na to czy mają objawy (uważaj u weterynarza, żeby nie podali frontline ani fiprex, toksycznych dla szczurów). Usunęłabym też ściółkę, bo w niej najczęściej pasożyty się przenoszą. Możesz wymienić na drewienka albo kołeczki drewniane.

Re: PODRAPANY ŁYSOLEK

: sob sty 14, 2017 8:32 pm
autor: czarna2509
No tym świerzbem nie byłabym zachwycona, ponieważ wyczytałam, że też bym mogła załapać to cholerstwo :(
Poleciałam po ten Rivanol ale moja panna nie jest tym przemywaniem zachwycona i nawet zauważyłam, że zrobiła się agresywniejsza :/
Że z tym wetem muszę czekać do poniedziałku.. :/ ehhh
A mam jeszcze pytanie, używam od zawsze podkładu drzewnego dla moich ogonków czy w tej sytuacji usunąć ten podkład i zostawić pustą klatkę bądź zamienić na coś innego? Jakiś materiał np.

Re: PODRAPANY ŁYSOLEK

: sob sty 14, 2017 8:45 pm
autor: Etche
Po pierwsze wymyj dokladnie klatke, mozesz nawet ja lekko przemyc woda z octem po wstepnym oplukaniu przed szorowaniem.
Lysego oddziel od stada, w kazdym razie jesli masz chorobowke. Materialu lepiej nie wsadzac, wszoly wejda miedzy wlokna i kaplica. Noc przezyja na jakis recznikach papierowych ewentualnie prowizorycznej kuwecie z pudelka na kanapki ze zwirkiem.
Kup dla spokoju ducha jutro inny podklad, mozebyc taki sam, byle seria inna.

Re: PODRAPANY ŁYSOLEK

: sob sty 14, 2017 8:46 pm
autor: Etche
btw nie wiem skad jestes, ale jesli z Warszawy to jutro jest dyzur na Potockiej 4 w oazie, od 11 do 14. Przyjma szczura bez problemow, jeden z lepszych ogoniastych weterynarzy

Re: PODRAPANY ŁYSOLEK

: sob sty 14, 2017 10:58 pm
autor: Paul_Julian
czarna2509 pisze:No tym świerzbem nie byłabym zachwycona, ponieważ wyczytałam, że też bym mogła załapać to cholerstwo :(
.
Swierzbu nie złapiesz (chociaz moze Cię swedziec) , tylko grzybicę.
Mozesz za to przenieśc świerzb na inne zwierzaki.

Czy to zółte to stare suche strupy ? troche to tak liszajowato moze wyglądac, ale to moze być wtórne zakażenie ranek.
Daj znac koniecznie.

Re: PODRAPANY ŁYSOLEK

: ndz sty 15, 2017 12:18 pm
autor: czarna2509
Paul_Julian pisze:
czarna2509 pisze:No tym świerzbem nie byłabym zachwycona, ponieważ wyczytałam, że też bym mogła załapać to cholerstwo :(
.
Swierzbu nie złapiesz (chociaz moze Cię swedziec) , tylko grzybicę.
Mozesz za to przenieśc świerzb na inne zwierzaki.

Czy to zółte to stare suche strupy ? troche to tak liszajowato moze wyglądac, ale to moze być wtórne zakażenie ranek.
Daj znac koniecznie.
Te żółte strupki tak jak napisałam w pierwszym poście bardzo przypominają mi schodzenie skóry u człowieka po opalaniu.
Aczkolwiek, teraz się przebudziła więc postanowiłam skorzystać z okazji i cyknąć jej kilka zdjęć, ponieważ odnoszę wrażenie jakby stan Jej skóry uległ poprawie. Nie ma już tego "efektu schodzącej skóry". Jest znacznie żwawsza i się już tak nie drapie. Ze wzrokiem też wydaje mi się, że lepiej, ponieważ od razu przybiegła do mojej dłoni tam gdzie ją położyłam...|

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: PODRAPANY ŁYSOLEK

: ndz sty 15, 2017 12:26 pm
autor: czarna2509
Etche pisze:btw nie wiem skad jestes, ale jesli z Warszawy to jutro jest dyzur na Potockiej 4 w oazie, od 11 do 14. Przyjma szczura bez problemow, jeden z lepszych ogoniastych weterynarzy
Niestety, nie jestem z Wawy. Polecę dzisiaj po tą ściółkę. Przemyję jej dzisiaj jeszcze raz tym Rivanolem i będę musiała czekać na jutrzejszy dzień...Eh

Re: PODRAPANY ŁYSOLEK

: ndz sty 15, 2017 5:35 pm
autor: Paul_Julian
Daj szczurkę na razie na papierowe ręczniczki, a ściółkę zostaw na następny raz.
I faktycznie wygląda lepiej :)
Poszukaj weta w swoim miescie, żeby wyleczyć dokładnie :)