[SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
miłośnik
Posty: 13
Rejestracja: pn gru 13, 2010 11:35 am

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: miłośnik »

aha szczurkowi widać w sumie że te ranki się goją(bo są jakieś strupki) ale po pewnym czasie on chyba sobie je rozdrapuje i znowu są ranki.....
Awatar użytkownika
Sal
Posty: 9
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 12:37 am
Lokalizacja: Częstochowa

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: Sal »

Wszystko bardzo fajnie. Dowiedziałam się, że mój Sinus ma samczy łupież, dobrze, jakoś się z tym pogodzę.
Ale gdy Wy piszecie o "strupkach" towarzyszących czasami tej dolegliwości, wnioskuję, że są to trzy trupki na krzyż. Natomiast mój ciur ma STRUPY, a dokładnie strup na strupie, od pyszczka aż pod pachy. Dodam, że nie występują w tych samych miejscach, co łupież.
Niby śpi normalnie, je normalnie, biega i bawi się, ale prawi cały czas się drapie.
Byłam z tym oczywiście u weterynarza, ale nie wiedział co to jest. Sinus dostał wtedy dwa razy zastrzyk sterydowy, ale to nie pomogło.
Znalazłam gościa w listopadzie na chodniku prawie martwego, ale wtedy tego nie miał. Bardzo się o niego martwię.
Czy te straszne strupy są związane z łupieżem, czy też szukać innej przyczyny?

Załączę kilka zdjęć - są okropnej jakości, ale może się czegoś tam dopatrzycie. Przepraszam, robiłam te zdjęcia telefonem, gdyż nie posiadam aparatu, zawsze ruszam, a Sinus się wyrywał.

http://img225.imageshack.us/img225/410/zdjcie009f.jpg
http://img816.imageshack.us/img816/7560/zdjcie011c.jpg
http://img858.imageshack.us/img858/8025/zdjcie012.jpg
Ze mną: Arcus, Grafit
Za TM: Sinus
"Miłować ciebie, to jest życia mego cel, nadobna Ettariel..."
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: unipaks »

Uszka nie wyglądają na dotknięte tą dolegliwością?
Najlepiej byłoby zbadać pod mikroskopem zeskrobiny ze zmienionej skóry, aby się przekonać, czy to nie grzybica lub pasożyty mogące nękać skórę i nawet głęboko ją drążyć. Na pasożyty wet da ivermektynę albo inny środek ( dobrze byłoby dać do przebadania kał ), na grzybicę pomogłoby mycie i płukanie co drugi dzień nizoralem, tak przez dwa tygodnie - ale to raczej coś na pasożyty wygląda... ::) Szczurasek cierpi przez to, środek p/świądowy dodatkowo też by się przydał, a tym czasem odstaw też jedzenie zawierające białko zwł. mięsko, jajka, serki itp
Powodzenia w leczeniu! :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Sal
Posty: 9
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 12:37 am
Lokalizacja: Częstochowa

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: Sal »

Właśnie uszka, oczka i łapki są w porządku (na szczęście!). Cały czas go obserwuję, a on się non-stop drapie, biedny szczuras. :(
Dziękuję za poradę, spróbuję się jeszcze dzisiaj dostać do specjalisty od szczurów.
Ze mną: Arcus, Grafit
Za TM: Sinus
"Miłować ciebie, to jest życia mego cel, nadobna Ettariel..."
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: unipaks »

Póki co, daj mu może doraźnie kawałeczek calcium, żeby choć troszkę biedakowi ulżyć :) Pisz, jak dalej z ogonkiem
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Sal
Posty: 9
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 12:37 am
Lokalizacja: Częstochowa

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: Sal »

Właśnie wróciłam od weterynarza i:
- pomarańczowa skóra to łupież samczy, ale zaprawiony łojotokiem - pani doktor kazała wykąpać delikwenta w Nizoralu, poza tym miejscowo spryskała go jakimś dziwnym srebrnym sprayem
- nie robiła skrobania strupów, bo stwierdziła, że nie ma sensu robić zwierzakowi rany, która będzie się trudno goiła, a ona od razu widzi, że to pasożyt - podała zastrzyk przeciw pasożytom
Poza tym zapisała maść przeciw swędzeniu albo (co bardziej polecała) Oxycort, gdyż nie spowoduje on podrażnień oczu. Ma dostać witaminki i za dziesięć dni powtórka zabiegu.
Będzie dobrze. :) Mój szczurek nareszcie przestanie drapać się jak nienormalny.

Myślę, że na własną rękę podam mu też wapno. Dziękuję wam. :)
Ze mną: Arcus, Grafit
Za TM: Sinus
"Miłować ciebie, to jest życia mego cel, nadobna Ettariel..."
Awatar użytkownika
Sal
Posty: 9
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 12:37 am
Lokalizacja: Częstochowa

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: Sal »

Jak myślicie, czy mam powody się obawiać, że zarażę się od Sinusa tymi pasożytami?
Ze mną: Arcus, Grafit
Za TM: Sinus
"Miłować ciebie, to jest życia mego cel, nadobna Ettariel..."
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: Paul_Julian »

Sal, nic nie podawaj na własną rękę ! Nawet wapna, możesz zaszkodzić !
Pasozyt może na Ciebie przeszkoczyć, ale nie zarazisz się. Tylko może Cię wszystko swędzieć, ale to tylko takie wrażenie.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: zuzka-buzka »

Marty ma miejscowo pomarańczową skórę, a miejscowo różową i czyściutką. Czy to też "samcze oznaki"?
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: Paul_Julian »

Jesli marty to chłopiec to tak, to też samczy lupież. Kropek -kastrat tez tak ma.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: valhalla »

Nie wiem już, co robić z Czmysiem...
Czmyś zawsze miał łupież gorszy od Froda. Frodo też ma, ale mniej. Z Czmysia, zwłaszcza tam, gdzie ma białe futerko (jest czarnym kapturem), to wręcz się sypie (wystarczy przejechać mocniej ręką). Nie drapie się chyba dużo częściej niż inne szczury, nie ma strupów, bardzo dokładnie go oglądam od czasu, kiedy miał wszoły i raczej wykluczam dodatkowe pasożyty, to jest łupież, ale nasilił się ostatnio. Wykąpać go w czymś? Ten Nizoral jest bezpieczny dla szczura, nic się nie stanie, jak się tego nałyka? A jak dostanie mu się do oczu? Tego się boję po prostu, chociaż już naprawdę nie wiem, jak inaczej ten łupież zwalczyć. Pod koniec czerwca byliśmy u weta przy okazji wszołów i pokazywaliśmy łupież, ale wtedy był mniejszy. Może coś w jego jedzeniu nasila ten łupież? Ale co?
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
PrawieRuda
Posty: 15
Rejestracja: sob cze 30, 2012 1:14 pm
Numer GG: 410619
Lokalizacja: Lublin

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: PrawieRuda »

Czy mam się martwić jeśli szczurek (on) ma pomarańczowy nalot na ogonie i na grzbiecie, pomarańcz się rozrasta, mam go umyć? Tytoń nie ma ran, często sie drapie i nie sypie sie z niego łupież.
Awatar użytkownika
madziastan
Posty: 1467
Rejestracja: śr lip 06, 2011 5:26 pm
Numer GG: 8345513
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: madziastan »

Nie, to jest brud.
Może kiedyś...
Za TM: Mamusia, Córeczka, Robin, Miodynka, Majtki, Milky, Elenka, Lucynka, Mary, Szarik, Gryzia,Jamajka, Shelter, Mała (Gifa), Henio, Kropuś
Awatar użytkownika
Saaa
Posty: 435
Rejestracja: pn maja 20, 2013 9:43 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: Saaa »

A co do tego łupieżu. Piszecie, że wasze szczurki miały go mniej więcej w okolicach 6 miesiąca. Moje ogony maja troszkę ponad 2 i pojawił się łupież trochę się drapią ale nie widziałam żadnych strupków. Chodź zaczęły się upały i zwilżyłam chłopakom sierść i Albinowi wystąpiła czerwona sierść( tak jakby zafarbowana np od krwi) a, że jest albinosem nie mogłam tego przegapić. Może to właśnie od zwilżania wodą sierści pojawił się ten łupież? Nie dodawałam do wody octu. A trochę mnie martwi to, że chłopaki dostali tak wcześnie tego łupieżu
Obrazek
Moje kochane ogonki;) http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40758
Za Tęczowym Mostkiem: Albi [*][/color]
Awatar użytkownika
Kaha1000000
Posty: 31
Rejestracja: ndz wrz 22, 2013 1:26 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: [SIERŚĆ I SKÓRA] pomarańczowy łupież

Post autor: Kaha1000000 »

Mam 2 szczurki, które maja po 2 m-c. Dwa tygodnie temu zaobserwowałam u nich pomarańczowy łupież (tylko na grzbiecie). Kompletnie im to nie przeszkadza, nie drapią się, nie kichają, ani nic. Przeczytałam wtedy, że u młodych samców może być to przez dojrzewanie (hormony). Dzisiaj zaczęłam znów o tym czytać i znalazłam, że przyczyną może być grzyb, pasożyty itp. Łupież najbardziej jest widoczny u fuzza (bo jest łysy ;) ), ale drugi tez ma, tylko nie jestem w stanie określić jaką powierzchnie ciała zajmuje. U Wheslee'ja na początku się łuszczył, u Lafayet'a raczej nie, bo nie zauważyłam nic na sierści. 3 dni temu dałam im do klatki wapno i zauważyłam, że skóra Wheslee'ja przestała się łuszczyć i jest mniej pomarańczowa. Niestety ogonki obu nadal są pomarańczowe. Nie wiem, czy to wapno, czy gospodarka hormonalna się normuje. A może to pasożyt lub grzyb ustępuje z jakiś powodów nie znanych przeze mnie. Zastanawiam się, czy poczekać jeszcze kilka dni i zobaczyć, czy łupież faktycznie ustępuje, czy kąpać je w jakimś środku (chociaż nie che ich stresować), czy nie czekać na nic i lecieć do weterynarza... Bardzo proszę o rady dotyczące "diagnozy", leczenia, czy zwykłe powiedzenie "nie czekaj dziewczyno na nic, biegnij do weta". Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi :)
Obrazek Lafayet[*]<3 Whesley[*]<3 Proplem[*]<3
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”