Strona 17 z 19

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

: wt wrz 14, 2010 11:42 pm
autor: Shirkus
Mój Łukaszek tydzień temu w środę miał operacje. Nie wiem czy już wtedy dostał antybiotyk w zastrzyku, ale na pewno w czwartek, w piątek poszliśmy ponownie, dostał antybiotyk w zastrzyku i glukozę. Przez antybiotykiem zauważyłam, że ma ciemną, niemal granatowo-bordową plamę na karku. Pani weterynasz stwierdziła, że to od zastrzyków, i żeby nie było niebezpieczeństwa martwicy, dostał na kolejne dni antybiotyk w tabletkach. Od kilku dni drapie się często w kark po lewej stronie, gdy kilka dni temu zaglądałam nic nie widziałam.
Dzisiaj zajrzałam jeszcze raz. Ma coś czarnego, twardego jak strup, mniej wiecej 1cmx1cm. Gdy dotykam brzegów, to odnoszę wrażenie, że to srupek. Czy to może być martwica? I jeżeli tak to lecieć z nim w dzień do weta, czy nie spieszy się i wystarczy, gdy to pokażę w tą sobotę na zdjęciu szwów?

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

: śr wrz 15, 2010 6:38 am
autor: Paul_Julian
Tak to martwica. Własnie zaczyna się jak krwiak. Ale pokaż pani wet i zapytaj, a potem poczytaj tu co z tym robic :) Własciwie to sie prawie nic nie robi, chyba ze jest zakazenie.

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

: śr wrz 15, 2010 9:47 am
autor: Shirkus
Dzisiaj pewnie nie pójdę, bo deszcz pada. Jak na razie jest tylko strup. Jak był z tym kilka dni i nic się nie działo, to chyba może poczekac. Ale masz razję, po wizycie u weta przeczytam dokładniej, wczoraj tylko po łepkach, bo była późno.
.

Re: [MARTWICA] Strup, krwiak po zastrzyku - objawy i leczeni

: ndz mar 27, 2011 11:13 am
autor: milen87
A co myślicie np. o maści cynkowej na martwicę? też wysusza i ma właściwości przeciwzapalne. ktoś próbował? może warto?

Re: [MARTWICA] Strup, krwiak po zastrzyku - objawy i leczeni

: ndz sie 28, 2011 12:50 am
autor: L'urine-Boruta
moja Lurcia 24.08 miała operację/zabieg w ramach wycięcia ropnia... niestety po dwóch dniach i kontroli u weta, okazało się, że ma martwicę i trzeba podjąć kolejną próbę oczyszczenia chirurgicznego. Już w poniedziałek 29.08.

Jak i czy wgl mogę pomóc jej, aby martwica już się nie nawróciła? [nie licząc antybiotyków]

Re: [MARTWICA] Strup, krwiak po zastrzyku - objawy i leczeni

: wt sie 30, 2011 6:40 pm
autor: Paul_Julian
Martwica jest spowodowana najczęsciej nierozcienczaniem enroxilu. Czasem sie też zdarzy neiumiejetnie podany zastrzyk (bodajze jak się trafi między warstwy skóry).
jesli szczurek dostaje enro-popros o rozcienczenie solą fizjologiczną , a potem rozmasuj gulę po zastrzyku.

Ty piszesz o ropniu. Ropień a martwica to 2 rózne rzeczy. Ropień to taka otorbiona dziura z ropą. Można go czyścić w sterylnych warunkach w domu (czyli otwierac-zdrapac strupek, przemyc rywanolem i nei dopuszczac do zabrudzenia). Można tez wyciac chirurgicznie cały ropień wraz z torebką , w której sie znajduje.

Re: [MARTWICA] Strup, krwiak po zastrzyku - objawy i leczeni

: wt sie 30, 2011 9:59 pm
autor: L'urine-Boruta
Paul_Julian źle mnie zrozumiałaś. ;] wiem, ze martwica a ropień to dwie inne rzeczy... pytałam co mogłabym zrobić by martwica przy kolejnym zszyciu się nie zrobiła... nie chodziło mi tu o ropień. Lurka akurat nie miała żadnego strupa więc domowe czyszczenie odpadało i trzeba było wyciąć go chirurgicznie. Ma się lepiej, daję jej miseczkę nutridrinka na noc, poza tym w piciu ma vibovit. Jutro jadę na kontrolę i dowiem się co dalej. [Ropy nie jest dużo więc to chyba dobry znak]

Re: [MARTWICA] Strup, krwiak po zastrzyku - objawy i leczeni

: wt sie 30, 2011 10:47 pm
autor: Paul_Julian
A to nie wiem , bo sie nigdy nie spotkałem z martwicą po zszyciu. U moich nie były wycinane ropnie. Jak takie coś sie w ogole objawia , bo to cos innego niż martwica po zastrzyku.
Napisz koniecznie, co wet powiedział :) I faktycznie , brak ropy to dobry znak.

MARTWICA po zastrzyku

: ndz kwie 08, 2012 3:17 pm
autor: Cell
Z małą Valkyrią (srebrzący się husky obdarowany przez naturę dość... gwałtownym charakterem :) ) byłyśmy w MedicaVecie w Warszawie z problemem z oczkiem - z jednego oka leciało baardzo dużo porfiryny. Kuracja Dicortineffem nie przyniosła żadnych efektów, więc zdecydowałyśmy się na antybiotyk podskórnie - Baytril.

Jestem laikiem w kwestii zastrzyków, nigdy nikomu nie robiłam i to był mój pierwszy raz nie tylko na szczurze ale i na jakimkolwiek żywym stworzeniu. W dodatku, jak wspominałam, Valkyria ma lekkie ADHD, więc na nic dmuchanie w pyszczek i łagodny głos, piszczy i wyrywa się jak szalona, co wcale nie pomaga się skoncentrować.

Dziś wieczorem ma pójść trzecia dawka leku, ale... Przy codziennych oględzinach zauważyłam to, przed czym mnie lekarka ostrzegała - martwica skóry. A przynajmniej tak mi to wygląda. Strupek mniej więcej wielkości 0,5x0,5 cm, przekrwiona skóra, zmierzwione, przerzedzone futerko...

Doktor mi mówiła, że "już dawno nie widziała martwicy, więc nie sądzi, żeby mi się to przytrafiło", ale voila, moja pierdołowatość zaowocowała w pięknym strupie.

Mówiła też, że jeżeli już się zdarzy, nie należy tym się martwić, samo przejdzie, ale i tak zaczęłam panikować. Są święta, więc szczerze nie mam odwagi dzwonić do veta i przeszkadzać jej taką sprawą, ale mogę się równie dobrze podpytać Was :)
1. Czy mam coś z tym robić? Oprócz przemywania wodą utlenioną...
2. Czy mam kontynuować kurację? Kolejny zastrzyk powinna dostać koło 20.00... Jeżeli tak, co mogę zrobić, żeby uniknąć rozszerzenia martwicy lub zrobienia jej większej krzywdy? Gdzie wbijać igłę? Może jakoś da się ją uspokoić?
3. Czy to jest niebezpieczne?

Z góry przepraszam jeżeli uznacie to za dublowanie postów ,ale ostatni temat, jaki znalazłam o martwicy był starszy niż rok plus nie mogłam w nim znaleźć czegoś, co by mnie rzeczywiście uspokoiło.

Re: MARTWICA po zastrzyku

: ndz kwie 08, 2012 3:29 pm
autor: Paul_Julian
Baytril najczęsciej powoduje martwice, nie martw się. Najlepiej rozcieńczać lek solą fizjologiczną. Mozesz dolać tyle płynu ile chcesz , najwazniejsze, żeby było tyle leku ile ma być i żeby całośc leku wpuscic.
Ale nawet wtedy może powstać martwica, jak sie trafi jakoś pomiędzy warstwy skóry. Nie przejmuj się, że Ci nie wyszlo.

1. Czy mam coś z tym robić? Oprócz przemywania wodą utlenioną...
Tu masz informacje o martwicy http://szczury.org/viewtopic.php?f=172& ... &start=240 , tam jest sporo informacji o leczeniu. Niewazne, ze ostatnie rok temu.

2. Czy mam kontynuować kurację? - jak najbardziej. Dorwij szczurkę jak jest rozespana i rób zastrzyk , gdy szczur jeszcze był spiący. W miejsce z boku żeber, wyjątkowo fajna fałdka tam była, czasem bardziej w stronę tylniej łapy. Codziennie z innej strony , i troszke w innym miejscu.

3. Czy to jest niebezpieczne? - zwykle nie, chyba że martwica sie zakazi jakąs bakterią, lub gdy szczur jest ciezko chory i strup się nie goi.


Jesli masz jedną szczurkę, zaadoptuj drugą :D ogony są stadne :)

Re: MARTWICA po zastrzyku

: ndz kwie 08, 2012 3:45 pm
autor: Cell
O rany, dzięki za szybką odpowiedź :D Jakby ktoś jeszcze miał sugestie, to proszę oczywiście o dopisanie!

Właśnie ten temat przeczytałam i zgłupiałam po kilku postach - niektórzy radzą, żeby czymś smarować, inni mówią o przypadkach, gdzie jest już odsłonięte żywe mięso, a u nas szczęśliwie dopiero strupek. Temu wolałam zaryzykować ostrzeżeniem i spamowaniem, a uzyskać odpowiedzi, która odpowiadałaby naszej sytuacji. Ale jeszcze raz przewertuję, a nuż coś się przyda.

Wieczorem zastosuję porady, gorzej, że muszę robić dwa zastrzyki pod rząd, po Baytrilu Tourine. Przy pierwszym ukłuciu szczurka jest w miarę spokojna, za to przy drugim już się pobudza i w licho idzie cała konspiracja z tym wybudzaniem ;)

No worries, czytam forum od jakiegoś czasu i jestem świadoma o potrzebie towarzyszki - i tak też jest. Valkyria i Nymeria siedzą sobie razem :)

Re: MARTWICA po zastrzyku

: ndz kwie 08, 2012 3:51 pm
autor: Paul_Julian
Następnym razem po prostu dopisz się do odpowiedniego tematu. Ten zaraz połączę z tamtym.

Mozna smarować strupek, zeby się zmiękczył i nie został zerwany przez przypadek- ja zawsze odcinam cążkami te fragmenty , które juz są suche i odchodzą od skóry. I niczym nie smaruję, bo zwykle sie ładnie goi. Wszystko zależy od stanu tego strupa.

Mozesz próbowac np. poczekać z 30 minut na 2gi zastrzyk, chyba że musza być podane razem.
I pamiętaj o probiotyku 2 h po antybiotyku.

Re: [MARTWICA] Strup, krwiak po zastrzyku - objawy i leczeni

: ndz kwie 08, 2012 4:04 pm
autor: unipaks
Poza rozcieńczaniem Baytrylu ważne jest, by zastrzyk nie poszedł zbyt płasko pod skórę.
Jeśli w tym miejscu nie dzieje się nic niepokojącego, nie rób nic, ewentualnie możesz smarować obrzeże strupa ( można przyciąć tam trochę sierść ) Alantanem Plus.
Woda utleniona (2:1) i Rivanol przydaje się, gdy coś zaczyna się paprać, ale miejmy nadzieję, że nic takiego nie nastąpi. :)

Re: [MARTWICA] Strup, krwiak po zastrzyku - objawy i leczeni

: ndz kwie 08, 2012 4:54 pm
autor: Cell
Przepraszam uniżenie i dziękuję za przywiązanie do odpowiedniego tematu. Następnym razem uniknę tego błędu :)

W tej chwili strupek jest mocno czerwony, ale suchy i ma dość określony kształt - takiego przecinka, granice są równe. Nawet sierści jeszcze jest sporo. Może posmaruję pod koniec dnia jakby zaczynało gorzej wyglądać. Lepiej Alantan czy Solcoseryl? Tak się składa, że mam oba w domu.

Co do zastrzyków - mam wrażenie, że igła weszła za płytko, za pierwszym razem spanikowałam i za szybko chciałam wyciągnąć. Za to idzie pod dobrym kątem, prosto w namiocik ze skóry. Rozcieńczony już jest, dostałam gotowe strzykawki od veta, nawet sama nie nabieram.
Plus lekarka powiedziała, że skoro antybiotyk idzie podskórnie, mogę dać sobie spokój z jakimkolwiek probiotykiem, bo to nic nie zmieni. Inaczej, gdyby przechodziło przez układ pokarmowy. Banialuki i podać Lakcid czy inszy Trilac czy mogę zaufać jej słowom?

Re: [MARTWICA] Strup, krwiak po zastrzyku - objawy i leczeni

: ndz kwie 08, 2012 5:35 pm
autor: unipaks
W zasadzie podskórne nie wymagają probiotyków, ale zasada zasadą a w praktyce może być różnie. ::) :P
Bywało, że i po antybiotyku w zastrzykach (konkretnie po Baytrylu) pojawiała się biegunka, tak więc myślę, że podawanie 1/3 Lakcidu czy jakiegoś probiotyku 2 - 3 x dziennie tylko wyjdzie szczuraskowi na dobre. :)
Oczywiście, co najmniej godzinę, dwie po antybiotyku
Jeśli masz Solcoseryl żel , możesz smarować cienką warstwą wokół strupka, choć nie jest to konieczne, skoro ładnie się goi :)