[PIERWSZA POMOC] użądlenie pszczoły

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
polak_12
Posty: 11
Rejestracja: ndz sie 01, 2004 12:12 pm

[PIERWSZA POMOC] użądlenie pszczoły

Post autor: polak_12 »

mam pytanie co należy zrobić gdy szczura ugryzie pszczoła a weta niema ???? kiedyś misię to przydarzyło i szczurek zdech :cry: i teraz wole być przygotowany na wszelki przypadek
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: sachma »

moze to samo co w przypadku ludzi?.... hymmmm tylko co robi sie jak czlowieka ukasi? wiem ze sie z czegos oklady robi... ale z czego?...
Obrazek
ania85
Posty: 989
Rejestracja: śr lip 07, 2004 4:20 pm

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: ania85 »

u ludzi pomagają okłady z lodu albo z cytryny... ale w takich sytuacjach uważam że bezzwłocznie trzeba byłoby udać się do weta - są przecież kliniki całodobowe...
w serduszku:
*Stiuartka zm.18.03.2004r.

przy mnie:
*Mirabelka ur.1.05.2004r. (data umowna)
*Amfetaminka ur.1.06.2004r. (data umowna)
*Minka, Zuzia, Szara Mysz - z nami od października 2003r
... i już ze mną --> Iwo (ur.24.10.2003r.) :)
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: sachma »

oj chyba nie wiesz co mowisz.... w Pruszczu np nie ma... a matka by mnie nie zawiozla np w niedziele wieczorem do Gdanska zeby znalesc jaka klinike otwarta.... zreszta moi rodzice uwazaja ze ceny sa wtedy wyzsze... a sam fakt ze biegalam ze szczurem na zastrzyki i wydalam kolo 30zł juz im sie nie podobal....
co prawda jeste mrozpieszczona :D mimo ze nie jestem jedynaczka, i wszystko co Monisia chce musi byc... i jak biegalam z chomikiem to usprawiedliwiali to, ze jak zdechnie to przynajmniej nie bede miala wyrzutow sumienia, albo ze chociaz dbam o to co mam... ale by nie pojechali ze mna.... poprostu sa pewne granice ich wyrozumialosci... a ja sama autobusem to raczej bym tej kliniki szukala w nieskoczonosc :?
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: Ania »

Wapno (najlepiej domięśniowo ale to powinien wykonać lekarz), jesli nie ma - wapno w płynie czy okład z cebuli. Może też miejscowo pomóc maść przeciw opuchnięciom (altacet, fenistil).
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: krwiopij »

ostatnio ktos na forum (bodajze terrarystycznym) mowil, ze pszczoly i osy maja zupelnie inny jad i inaczej powinno sie podchodzic do kazdego ukaszenia... wapno oczywiscie, ale dalej 'leki' sie roznily... nie wiem, ile warte byly jego slowa, ale moze ktos ma na ten temat jakies pojecie?
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: Beeata »

jesli czlowieka uzadli osa lub pszczola to wystarczy sprawdzic czy nie zostawila zadla(jesli tak to wyjac je) i szybko przylozyc surowa cebule(powaga!!:)) .Jesli cebulki nie ma to zimne oklady.Gorzej jesli czlowiek jest uczulony ,poniewaz nastepuje silny obrzek min.tez drog oddechowych i delikwent moze sie udusic. Czy szczury sa uczulone na jad pszczol i os.........tego niestety nie wiem.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: Ania »

Nie muszą być uczulone, wystarczy przyrównać proporcjonalnie silny jad do wagi szczura. Jad u dorosłego cżłowieka inaczej działa niż u dziecka - u niemowlaka może oznaczać śmierć - widać proporcje. Dodatkowo przy "użądleniu" przez szerszenia a nie daj boże przez szerszenie - mogą być duże powikłania zdrowotne - silniejszy jad.
Jeśli pszczoła szczura gryźnie w pupę - ten na pewno będzie miał większe szanse na przeżycie niż przy ugryzieniu w przednią część tułowia. Biorąc pod uwagę fakt, że szczury na tak wiele specyfików są uczulone - marne wizje mi przychodzą do głowy.

Na pocieszenie dodam, że Dzunia 2 razy złapał osę obiema łapkami, wycisnął z niej żądło i najzwyczajniej w świecie ją... schrupał ;) Myślę, że szczuras użądlony przez owada musi być po prostu pechopwcem jak i człowiek użądlony przez dziesiątki szerszeni, to się po prostu dzieje.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
OlaA
Posty: 536
Rejestracja: ndz lip 18, 2004 4:25 pm

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: OlaA »

Tak na marginesie, zadlo traci tylko pszczola. Wyrywa go sobie zaraz po uzadleniu jak chce odleciec. Osa nie traci zadla, jest troche inaczej zbydowana. Ma zadlo mocniej przytwierdzne. Pszczola zawsze traci zadlo i zawsze po uzadleniu zdycha.
Pozdrawiamy
OlaA + Pola (ur. 23.06.2004r - data umowna):D
Awatar użytkownika
mrylka
Posty: 136
Rejestracja: wt mar 23, 2004 9:41 pm
Lokalizacja: Wrocław

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: mrylka »

Pszczoła traci żądło i wnetrzności do niego przyczepione a osa najzwyczajniej w swiecie gryzie...
Miszka 3.04.04 - 3.06.06 [']
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: Mycha »

Jeśli chodzi o postępowanie to trzeba wyciągnąć żądło, miejsce ukłucia zwilżyć roztworem amoniaku, okłady robić z Altacetu.
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
OlaA
Posty: 536
Rejestracja: ndz lip 18, 2004 4:25 pm

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: OlaA »

Mrylka jak na moj gust osa najzwyczajniej w swiecie to wlasnie zadli, ale jak bys miala jakies watpliwosci albo mi nie wierzyla to podaje linki i cytaty:
1. http://www.luxmed.pl/nowa/wiedza/artykuly.php?id=35 :
Osy mogą żądlić wielokrotnie, nie pozostawiają żądła i z tym wiąże się zmienna ilość jadu, jaka przenika do krwiobiegu.
2. http://www.astma.edu.pl/wydawnictwo.php?id=15&art=124 :
CO ROBIĆ, JEŚLI DOJDZIE DO UŻĄDLENIA:
Usunąć żądło (jeśli jest, bo tylko pszczoła pozostawia żądło), podważając je palcem od spodu albo, najlepiej, wyciągnąć je pęsetą z bardzo cienkimi końcówkami, chwytając żądło przy samej skórze tak, żeby nie ucisnąć woreczka jadowego i nie wstrzyknąć sobie reszty jadu. Z tego samego powodu nie wolno pszczoły lub osy, która żądli, "tłuc" dłonią. Można "pstryknąć" ją palcem albo (pszczołę) złapać dwoma palcami za tułów (ale nie za odwłok) i płynnym, szybkim ruchem odciągnąć od skóry. Jeśli żądło nie było jeszcze wbite głęboko, uda się je wyjąć "przyczepione" do pszczoły. Sposób ten jest często stosowany przez pszczelarzy.
Ostatnio zmieniony pt sie 06, 2004 3:55 pm przez OlaA, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiamy
OlaA + Pola (ur. 23.06.2004r - data umowna):D
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: krwiopij »

osa nie gryzie, bo nie ma zebow...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
bazik
Posty: 118
Rejestracja: wt mar 30, 2004 4:07 pm

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: bazik »

A tak na marginesie, to Zuzia, moja szczurcia pierwsza, kiedyś toczyła walke z osą. Zanim się zorientowałam, co sie dzieje, jedna z nich zgineła ....i była to osa:)
" Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.."
Awatar użytkownika
slomka
Posty: 30
Rejestracja: pn sie 23, 2004 3:30 pm

[PIERWSZA POMOC] uzadlenie pszczoly

Post autor: slomka »

Moj Filip chyba nalezy do pechowcow. Dzis rano zlapal ose ale szybko ja odrzucil i zaczal lizac lapke. Okazalo sie ze owad ukasil go i teraz lapka jest opuchnieta :(. Zrobilam mu oklady z cebuli i zobaczymy. To moj pierwszy szczurek. Boje sie o niego. :cry:
[*] Filip, Castro
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”