krew z noska, z oczu i osłabienie.

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
basik199215
Posty: 12
Rejestracja: pn gru 05, 2011 12:54 pm
Lokalizacja: Poznań / Kutno

krew z noska, z oczu i osłabienie.

Post autor: basik199215 »

Witam. Od kilku dni zauważyłam sporo zmian w moim Severusie. Severus ma 2,5 roku, pół roku temu przeżył operacje guza na lewej łapce i to dość dużego, miał też sporadyczne guzki które się wchłaniały lub znikały w każdym razie... Zawsze był z niego grubasek pełen życia, nawet po operacji, jednak od tygodnia albo dwóch w ogólnie nie wchodzi na półeczki... myślalam że to ze starości, więc przeniosłam wszystko na dół klatki - tzn picie, jedzenie i hamaczek. W każdym razie to nie pomogło. Severus nigdy nie latał po podłodze, bo bał się wysokości i nie chciał zeskoczyć, jakimś cudem spadł juz mi 3 raz z łóżka.... W każdym razie od 3 dni mało pije, mało je, mało się rusza, wyliniał i znacznie schudł, sierść dosłownie go oplata ale nie ma tłuszczu i prawie mięśni.... mogę wymacac kazda kostke... Do tego czasem krwawi z nosa i dziś zauważyłam że też z oczu... albo koło oczu.. wygląda to strasznie. Póki co nie mam środków pienieżnych na pojscie do weta... doradźcie mi co mam zrobić... Wiem, że musze iść do Wety, ale bez kasy nic nie zrobie... Tato mówi, że to ze starości, ale to chyba brednie...
Awatar użytkownika
Wilczek777
Posty: 533
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 2:08 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: krew z noska, z oczu i osłabienie.

Post autor: Wilczek777 »

Starość w chodzi w grę na pewno ale przy tak szybkim osłabieniu trzeba brać pod uwagę inne czynniki. Wydzielina o której mówisz to nie krew ale porfiryna która wydziela się właśnie kiedy szczur jest osłabiony. Konieczna jest wizyta u weterynarza bo nikt nie określi na odległość co się dzieje z Twoim szczurkiem. Na wzmocnienie można podawać beta-glukan i vibovit dla dzieci ale to tylko tak dodatkowo bo jakie leczenie teraz jest potrzebne i na co to określi weterynarz...
Na spółę z TŻ:
Desant, Anubis(Ibasan)Beris, Kaszmir Beris, Miętus EmeraldMoon, Bjorn, Belfast
Za TM:Silver&Sharingan, Destruktorzy, Śpioch&Grubas, Czarnuszek&Bibs, Miki

Pieseła - Nessie
Obrazek
Awatar użytkownika
basik199215
Posty: 12
Rejestracja: pn gru 05, 2011 12:54 pm
Lokalizacja: Poznań / Kutno

Re: krew z noska, z oczu i osłabienie.

Post autor: basik199215 »

Niestety już wiem co to za choroba. Dziś pokazały się makabryczne objawy... Sevem nie może już stanąć sam na nogach, ja go sadzam przechyla się na boki, nic już nie je... Pić tez nie pije, zmuszam go ale większość ląduje na poduszkę.... Sev ma guza przysadki... Nie byłam u wety, bo nie mam środków żadnych nawet na jedzenie dla siebie a co dopiero na weterynarza... Sevem jest już jak roślina, czasem na mnie spojrzy, pogryzie zabkami i to wszystko. Kwestia godzin... Dziękuje za rady Wilczek....
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: krew z noska, z oczu i osłabienie.

Post autor: ol. »

Sama zdiagnozowałaś szczura, sama uznałaś, że nie ma szans na wyzdrowienie - nie podjąwszy żadnych kroków...
Więc Ci powiem, że to nie musi być kwestia godzin, to mogą być dni podczas których szczur będzie cierpiał i głodował.

Leczenie przysadki (zakładając że to przysadka) nie musi być drogie (bromergon, który starcza nawet na 60 dni to koszt 20 zł), nie zależy Ci nawet żeby spróbować ? Uciskający guz przysadki znacznie upośledza motorykę i czynności nerwowe, sprawia też ogromny ból, jednak z nawet bardzo złego stanu można szczura wyciągnąć jeśli guz jest takiego typu, że zareagowałby na leki prolaktynowe. Bez podjęcia próby leczenia nie dowiesz się tego.

Jeśli mimo to nie masz zamiaru ani skonsultować się ze specjalistą ani podjąć leczenia, zostawienie go w takim stanie i czekanie na jego śmierć jest okrucieństwem. Brak pieniędzy nie jest żadnym usprawiedliwieniem, bo można pożyczyć.
Awatar użytkownika
sebasebaseba
Posty: 69
Rejestracja: ndz sty 15, 2012 11:17 pm
Lokalizacja: Gliwice

Re: krew z noska, z oczu i osłabienie.

Post autor: sebasebaseba »

a skąd wiesz że Sev ma guza ?
Ze Mną :
chwilowo brak
Odeszły :
Maciuś , Maluszek bez imienia , Oskarek , Maciuś Drugi , 8-letnia suczka KORA (18.10.2012) , Oskarek Drugi ze śmietnika , Hubert Węglarz "garażowiec" , Pan Ferdynand (żył 3 lata i 1 miesiąc)
Awatar użytkownika
whisky
Posty: 119
Rejestracja: pt cze 03, 2011 7:41 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: krew z noska, z oczu i osłabienie.

Post autor: whisky »

Paragraf też miał guza przysadki, leczenie przedłużyło mu życie o 3 miesiące! Więc nie jest to taka kwestia godzin. Po podaniu leków hormonalnych i przeciwzapalnych małemu prawdopodobnie wróci apetyt i energia, władza w nóżkach, poprawi mu się równowaga. :)
Możesz dokarmiać szczurka Gerberkami albo innymi przetworami dla niemowląt. Łatwo przyswajalna forma i dużo energii.

Brak pieniędzy to nie wymówka - pożyczaj i lecz. Nic Cię nie usprawiedliwia - torturujesz szczura każąc mu umierać z pragnienia i wycieńczenia.
[*] Paragraf, [*] Marker, [*] Rewers, [*] Radar, [*] Akord, [*] Krawat
Obrazek
Awatar użytkownika
Wilczek777
Posty: 533
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 2:08 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: krew z noska, z oczu i osłabienie.

Post autor: Wilczek777 »

Tak już bez naskakiwania... Szczur nie może sam jeść i konieczne jest dokarmianie. Ja dopiero co straciłam nawet nie dwu letniego szczurka właśnie przez guza przysadki. Nie możesz diagnozować sama szczura - bawienie się w szczurzego doktora Housa częściej powoduje cierpienie niż ulgę. Tylko weterynarz znający się na szczurach może określić co tak na prawdę mu dolega. Zwierzak na pewno cierpi i nie jest dobrze skazywać go na cierpienie bazując na przeświadczeniu "to jest to i to więc umrze". Jeśli masz możliwość pożyczki od znajomych/rodziny to ja wykorzystaj bo szkoda ogonka by konał w męczarniach. Jeśli się okaże, że to co innego i można mu pomóc to przedłużysz mu życie a na pewno zmniejszysz cierpienie. Przy guzie też leczenie może naprawdę przytrzymać stworka w dobrej formie kilka miesięcy.
Na spółę z TŻ:
Desant, Anubis(Ibasan)Beris, Kaszmir Beris, Miętus EmeraldMoon, Bjorn, Belfast
Za TM:Silver&Sharingan, Destruktorzy, Śpioch&Grubas, Czarnuszek&Bibs, Miki

Pieseła - Nessie
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”