Sine genitalia...?

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Moony
Posty: 33
Rejestracja: pt lut 15, 2013 7:02 pm

Re: Sine genitalia...?

Post autor: Moony »

Postęp, zjadł trochę nektarynki i przeszedł się po klatce. :D
Nadal nie połączyłam go z kolegą... może jutro rano, dziś niech odeśpi sam...
Dałam mu dużo szmatek, żeby mu było miękko, zaraz je poprzestawiał- na home decor widać siły ma.

Jutro na pewno idę po leki przeciwbólowe, i pomyślę do której lecznicy podejść, bo niestety nie mam samochodu, a nie chcę zbyt długo jechać z ogonem autobusem, szczególnie teraz latem...
Do tego muszę wynaleźć trochę więcej funduszy do poniedziałku, bo sama wizyta i USG (zakładam, że drugi lekarz też będzie chciał zrobić, żeby samemu się wszystkiemu przyjrzeć) niestety są zazwyczaj we Wrocławiu kosztowne... :-\ Ale co robić.
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Sine genitalia...?

Post autor: ol. »

Nie wygląda aż tak źle jak u szczura Maszki...
A to większe jądro jest twarde ? jest bolesne (że środki przeciwbólowe ?)
Moony
Posty: 33
Rejestracja: pt lut 15, 2013 7:02 pm

Re: Sine genitalia...?

Post autor: Moony »

Nie, mięciutkie. A kolor się zmienia zależnie od dnia, czasem bardziej sine czasem mniej...

Przeciwbólowe to raczej na to, że ten coś w brzuchu go uwiera...
Moony
Posty: 33
Rejestracja: pt lut 15, 2013 7:02 pm

Re: Sine genitalia...?

Post autor: Moony »

Podsumowanie dnia- szczur trochę chodzi po klatce, iska się z drugim i śpi, ale drugi podobnie, przypuszczam, że to dlatego że dziś było 30 stopni... ale niezbyt ma apetyt, zjadł kilka płatków owsa, parę kęsów mango i parę banana...

Albo mi źle podali wczoraj, albo ja coś pokręciłam, ale lecznica była otwarta w innych godzinach, więc nie dostałam przeciwbólowych... chciałam mu dać aspirynę, ale mamy chyba tylko taką musującą, czy taka da radę.....?
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Sine genitalia...?

Post autor: Paul_Julian »

Mozna dac Ibum dla dzieci, ale pewności nie mam. na pewno nic musującego. Wstrzymaj sie z tymi p/bólowymi.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Sine genitalia...?

Post autor: ol. »

Nie podawaj mu na własną rękę. W upał jak widzisz po swoim drugim szczurze apetyt i ruchliwość maleją. Ta rzecz w brzuchu jest na ten moment tak abstrakcyjna, że nie wiadomo czym jest, czy jest. A po szczurze, z tego co opisujesz, nie widać oznak bólu (kulenie się, nastroszona sierść, wycieki porfiryny, zgrzytanie zębami). Obserwuj zmianę na jądrze, a jak tylko będziesz miała możliwość, idźcie sprawdzić co w tym brzuchu jest.
Moony
Posty: 33
Rejestracja: pt lut 15, 2013 7:02 pm

Re: Sine genitalia...?

Post autor: Moony »

Znaczy czy jest to raczej tak, bo cały zespół brzuch macał i coś było. Ja nie umiem poznać, dla mnie zawsze coś w środku szczur ma, czy wnętrzności, czy co innego, i nie chcę go ściskać... jak trzymam w ręku to żadnego wielkiego "kamienia" nie czuję, ale lekarze chyba umieją to poznać lepiej...

Postaram się dziś wmusić w niego trochę wody jakoś, czy ogórkiem czy coś...

W poniedziałek chcę iść do innego weta, chyba na Bulwar Ikara, bo nie jest aż tak daleko, a to jeden z gabinetów Piaseckiego z tego co wiem, może akurat będzie... oni co prawda są od "zwierząt egzotycznych", ale może lepiej się znają na małych zwierzętach, bo "Żako" wyraźnie się specjalizują w psach i kotach... i fretkach może.
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Sine genitalia...?

Post autor: ol. »

Szczury podciąga się pod "zwierzęta egzotyczne" ;)
Możesz zadzwonić przed pójściem czy akurat będzie, albo poczytać kto inny z jego ekipy jest polecany, w razie czego popytać tutejszych wrocławian (unipaks, Entreen, Ogoniasta).
Moony
Posty: 33
Rejestracja: pt lut 15, 2013 7:02 pm

Re: Sine genitalia...?

Post autor: Moony »

Jest źle.

Co prawda wczoraj i dziś piłi trochę jadł, ale nie miał apetytu kompletnie.

Teraz praktycznie przelewa się przez palce, dyszy, jest apatyczny... nie wiem, co robić....
Chyba będę na nogach całą noc....
Moony
Posty: 33
Rejestracja: pt lut 15, 2013 7:02 pm

Re: Sine genitalia...?

Post autor: Moony »

Siedzę, płaczę, i patrzę czy oddycha, żeby go reanimować w razie czego...
Ciągle liczę, że dożyje do rana i dam radę zabrać go do weta, ale nie wiem, czy będę miała z kim jechać, ani czy lekarz będzie jeszcze w stanie zrobić cokolwiek...
Moony
Posty: 33
Rejestracja: pt lut 15, 2013 7:02 pm

Re: Sine genitalia...?

Post autor: Moony »

Umarł.

Kiedy przestał dyszeć, zaczęłam robić mu oddychanie usta-pyszczek i masaż serca, ale miał jakby drgawki i ciężko mi było wyciągnąć język. Starałam się, sama się trzęsłam, i na sekundę wrócił...
Ale tylko na sekundę.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Sine genitalia...?

Post autor: Paul_Julian »

Biedactwo :(
Jesli chcesz, możesz dac na sekcję, wtedy się dowiesz, co się stało :( To bardzo ciężka decyzja, ale warto.

Strasznie szybko to poszło, trzymaj się mocno ! Szczurka juz nic nie boli..
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Sine genitalia...?

Post autor: ol. »

Tak szybko się to potoczyło... Nie takiego zakończenia Waszej historii się spodziewałam;(
Bardzo mi przykro;(

Rzeczywiście sekcja mogłaby wyjaśnić co to było, i czy można było temu zaradzić, ale to już Twoja decyzja...
Trzymaj się.
Moony
Posty: 33
Rejestracja: pt lut 15, 2013 7:02 pm

Re: Sine genitalia...?

Post autor: Moony »

Bardzo szybko...
Najgorsze, że wcale nie wyglądał tak źle, jadł, pił, i co niby ważne- siusiał.
Ale najgorzej zrobiło się tuż przed śmiercią, dosłownie w kilka godzin całkiem podupadł... w środku musiało naprawdę być źle, bo kiedy wyjęłam go z klatki, żeby go reanimować, zauważyłam, że z siusiaka wyciekło mu troszkę jakby rozrzedzonej krwi...

Teraz muszę chyba skupić się na oswajaniu albinosa którego przygarnęłam 2 tygodnie temu, bo z tego wszystkiego zaniedbałam go trochę... nawet myślałam, czy go komuś nie oddać teraz, kiedy jest sam, ale ma ponad 2 lata i chyba nie ma sensu go tak przerzucać...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”